filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Filmy i seriale 10 grudnia 2021, 09:30

Wiedźmin dostał grosz od Netflixa.... 2. sezon Wiedźmina to średni serial

Drugi sezon Wiedźmina Netflixa ma dwa ostrza. Jedno całkowicie do bani, ale drugie w pewnym momencie zaczyna działać. To sprawia, że seans jest tak jakby ciekawy, ale nie zawsze dobry. I nie jestem w stanie Wam powiedzieć, czy warto było czekać.

Wiedźmin dostał grosz od Netflixa...

W drugi sezon ewidentnie władowano więcej pieniędzy. Dużo, dużo więcej. Jedną z większych bolączek pierwszego sezonu była ogólna bieda wizualna, poza paroma całkiem imponującymi i pomysłowymi sekwencjami. No i brakowało kreatywności – np. złoty smok wyglądał jak kurak na rosyjskich sterydach, mimo że miał więcej polygonów niż ten z rodzimej adaptacji Wiedźmina. Pierwsza seria od Netflixa straszyła pustką, generycznością i umownością. Geralt przemierzał wyludnione, nieprzekonująco zagospodarowane uliczki miast oraz wnętrza i szaro-bure piaszczyste drogi donikąd. Kiedy Jaskier śpiewał o rzucaniu grosza Wiedźminowi, to może kryła się w tym prośba do wierchuszki Netflixa.

I doczekaliśmy się. Niektóre lokacje, jak choćby Kaer Morhen, przygotowano ze starannością i wypełniono klimatycznymi rekwizytami. Na ulicach miast można dostrzec jakieś życie, czasem nawet tłumy, które bywają przekonujące w byciu tłumem. Nilfgaardczycy dostali wreszcie zbroje (zamiast tego czegoś zaprojektowanego przez fana rodzynków w serniku). Kilka potworów wygenerowanych w CGI lub dopakowanych efektami robi wrażenie (nawet jeśli widać, że to komputer), zwłaszcza że to nie są typowe kreaturki fantasy. Pod względem projektów bliżej im do monstrów z horrorów, widać tu inspiracje projektami zarówno Guillermo Del Toro, jak i Johna Carpentera. Miła odmiana po orkach, trollach i zombiakach.

Całkiem możliwe, że ekipa chciałaby dłużej pobawić się formułą wędrówki i takim bardziej zwartym „monster of the week”, lecz spiętym klamrą podróży Geralta i Ciri (ale wtedy Wiedźmin musiałby konkurować z Mandalorianinem – nie wiem, czy wytrzymałby w tym starciu).

…ale nie zawsze wiedział, co z groszem zrobić

Mimo większego budżetu w wizji plastycznej serialu brakuje spójności. Pewnie, to kraina fantasy, gdzie można mieszać różne koncepcje kulturowe, architektoniczne i religijne. Ale dobrze, gdy przejście pomiędzy nimi odbywa się płynnie. A tutaj w jednym momencie bohaterowie biegają po bibliotekach, miastach, zamczyskach i ruinach z klasycznego, podmalowanego horrorem i gotykiem fantasy, aby po chwili wylądować w bliskowschodniej świątyni. I ona mogłaby sobie dalej być blisko- lub nawet dalekowschodnia, gdyby przynajmniej utrzymano odpowiedni ciężar i większą spójność kolorystyczną z rzekomo mrocznym i ciężkim światem naokoło. Już nie wspomnę o lazarecie magów mieszczącym się na szczycie czegoś pomiędzy zikkuratem a południowoamerykańską piramidą.

Niestety diabeł tkwi w szczegółach. W drugim sezonie Wiedźmina zadbano o większy rozmach, ale na pewno nie o szczegóły. Wspomniana świątynia wygląda dosyć plastikowo, a to niejedyne potknięcie wizualne. Pozostańmy jeszcze chwilę przy lokacjach. Niektóre przedstawiono kapitalnie, jak Kaer Morhen, gdzie i ogólna panorama robi wrażenie, i wewnątrz coś się dzieje, a dekoracje służą konkretnym celom. Spisano się na przykład przy Oxenfurcie i wielu plenerach, także tych dotkniętych magią. Wiele mniejszych, kameralnych wnętrz poprawiono. W większych salach brakuje natomiast życia, a przecież akcja rozgrywa się w nich dosyć często, zwłaszcza przy wątkach politycznych (jakoś szczególnie je sobie upodobałem). Cintra dalej wygląda pustawo, nudno i paskudnie.

Zostało jeszcze 59% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Obecnie jest szefem działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Jak oceniasz serial Wiedźmin od Netflixa?

Słaby (2/6)
14,3%
Przeciętny (3/6)
22,6%
Dobry (4/6)
22,4%
Bardzo dobry (5/6)
29%
Świetny (6/6)
2,1%
Beznadziejny (1/6)
9,6%
Zobacz inne ankiety