filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 25 września 2021, 09:30

autor: Marek Jura

Najlepsze filmowe ekranizacje książek

Są książki, których zekranizować się nie da. Nawet jeśli się da, kinowy seans pozostawia uczucie niedosytu, a często i rozczarowania. Istnieją jednak takie dzieła literackie, które na ekranie wyglądają tak samo dobrze albo i lepiej niż na papierze.

Ciężko zdefiniować „dobrą ekranizację”. Pod uwagę mamy bowiem brać wierność książce czy może autorskie pomysły reżysera? Mamy oceniać jakość filmu bez odnoszenia się do powieści/opowiadania? A może powinniśmy tropić różnice pomiędzy nim a walorami dzieła pisanego? Na te pytania ciężko jednoznacznie odpowiedzieć. Przyjmijmy więc, że będzie to z gruntu subiektywna, bardzo osobista ocena najlepszych ekranizacji książek według Marka Jury. A że obstawiam, iż wielu z Was się z nią zgodzi, to już zupełnie inna sprawa…

Skazani na Shawshank (Shawshank Redemption)

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Skazani na Shawshank
  2. Kto pisał książkę: Stephen King
  3. Kto reżyserował: Frank Darabont
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 1994 r.
  5. Gdzie obejrzeć: Chili, iTunes Store, Netflix, Rakuten

Powieści i opowiadania Kinga ekranizowano nieskończoną ilość razy. Najwięcej z nich – w klimacie horroru. W końcu Amerykanin, choć teraz lubuje się w pisaniu kryminałów, jest przez miliony swoich fanów na całym świecie określany mianem króla grozy. Filmem, który doczekał się największego uznania ze strony krytyków (aż 7 oscarowych nominacji!) i fanów jest raczej nie klimatyczny Smętarz dla zwierzaków, nie przerażająca Christine, ani nawet nie Misery (choć ta ma koncie statuetkę, której filmowi Darabonta mimo tylu nominacji zgarnąć się nie udało), a właśnie Skazani na Shawshank.

Na uwagę zasługuje tu po prostu wszystko – świetne zdjęcia, niebanalne dialogi, wybitne kreacje aktorskie Morgana Freemana oraz Tima Robbinsa i oczywiście fabuła. Jej szkielet jest wprawdzie prosty, ale kiedy obejrzy się go z bliska, okazuje się, że jest on upstrzony niejednoznacznościami i małymi zwrotami akcji. Małymi, bo taki wielki jest jeden. Słodko-gorzkie zakończenie w perfekcyjny sposób wieńczy dzieło Darabonta, pozostawiając nas ostatecznie zamyślonych, ale uśmiechniętych. Można sobie wyobrazić lepszy dramat?

Najlepszym filmem (ale nie ekranizacją!), który powstał na podstawie książki Kinga, jest chyba jednak Lśnienie Kubricka. Nie dość, że toto straszy jak nie wiem co, to jeszcze sprawdza się świetnie jako dramat. Tyle że najmniej w tym samego Kinga. Pisarz zresztą od początku krytykował dzieło legendarnego reżysera. Faktycznie – zmiany w stosunku do materiału źródłowego były tak wielkie, że nie sposób uznać Lśnienia za najlepszą ekranizację (choć za najlepszy horror lat 80. – jak najbardziej!). A że krytyka Kinga wyewoluowała w pogardę do całego filmu, to już zupełnie inna sprawa.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Harry Potter i więzień Azkabanu
  2. Kto pisał książkę: J.K. Rowling
  3. Kto reżyserował: Alfonso Cuaron
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 2004 r.
  5. Gdzie obejrzeć: CANAL+, Chili, HBO GO, iTunes Store, Player, Rakuten

Seria o Harrym Potterze miała zmienne szczęście do ekranizacji. Żaden z filmów może nie był kompletnie słaby, ale niektóre potrafiły przynudzić, inne dokonać zbyt wielu zmian względem książki, a jeszcze inne poświęciły Bogu ducha winnego quidditcha na rzecz do bólu hollywoodzkiego wyścigu na miotłach w samym środku gwałtownej burzy. Ale wciąż jako spójna seria Harry Potter sprawdza się nad wyraz dobrze.

Najlepszą ze wszystkich ekranizacji książek Rowling (zadowolonej skądinąd z każdego filmu) wydaje się jednak Harry Potter i więzień Azkabanu. Alfonso Cuaron przemycił do niego trochę charakterystycznego dla siebie stylu. Nie musiał go zresztą nawet maskować – do opowieści o Syriuszu Blacku pasował on bowiem idealnie. Gary Oldman zaś już po udziale w jednym filmie podbił serca fanów. Dobrze wyszły też w końcu efekty specjalne. Wcześniej bywało bowiem z nimi różnie. Wszystko to czyni z tej części przygód uczniów Hogwartu jedno z najlepszych dzieł fantasy, jakie kiedykolwiek sfilmowano.

Jeżeli wciąż mało Wam Harrego, obejrzyjcie film na HBO GO.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Władca Pierścieni (tom I) Drużyna Pierścienia
  2. Kto pisał książkę: J.R.R. Tolkien
  3. Kto reżyserował: Peter Jackson
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 2001 r.
  5. Gdzie obejrzeć: Chili, HBO GO, iTunes Store, Netflix, Rakuten

Przed premierą wielu wieszczyło Jacksonowi spektakularną porażkę. W końcu przez te wszystkie lata od publikacji przez Tolkiena Władcy Pierścieni za jego ekranizację próbowało się brać tyle ekip, że ich ostateczne klęski mogłyby odstraszyć niejednego reżyserskiego maestro. A Jackson wówczas nie był jeszcze wielką gwiazdą. Jego charakterystyczne horrory zyskały wprawdzie uznanie, ale nazwisko Nowozelandczyka nie pojawiało się na pierwszych miejscach list życzeń hollywoodzkich producentów. To miało się stać dopiero kilka lat później, kiedy do kin weszła ostatnia część Władcy Pierścieni. Ale po kolei.

Fabularnie Jackson nie zmieniał wiele. Musiał wprawdzie usunąć kilka wątków, żeby film dało się obejrzeć jednego dnia (choć dlaczego padło na Toma Bombadila? – chlip), ale nie kombinował z dodawaniem własnych, zdając sobie sprawę, że fani oczekują Śródziemia takim, jakim je zapamiętali. Estetycznie film oszałamiał wtedy i oszałamia dziś. Efekty specjalne może ciut się zestarzały (choć Gollum naprawdę wciąż wygląda przyzwoicie), ale krajobrazy i charakteryzacja będą robić wrażenie już chyba zawsze.

Pokot

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Prowadź swój pług przez kości umarłych
  2. Kto pisał książkę: Olga Tokarczuk
  3. Kto reżyserował: Agnieszka Holland
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 2017 r.
  5. Gdzie obejrzeć: CANAL+, MOJEKINO.pl, Netflix, Player, PLAY Now, Pod Baranami, Polsat Box Go, Rakuten, VOD.pl

To jeden z tych filmów, które po prostu trzeba obejrzeć. Inaczej ciężko go pochwalić lub skrytykować. A uczynienie pierwszego lub drugiego z pewnością przyjdzie Wam do głowy po seansie. Film Holland można bowiem kochać albo nienawidzić. Ciężko zatrzymać się w tym przypadku na wyważonej opinii. I choć sam należę do tych pierwszych, domyślam się, że niektórzy z Was znajdą się w gronie osób, które miłością do niego nie pałają.

Tokarczuk powoli buduje napięcie. Choć to teoretycznie kryminał, kolejne wydarzenia nie zawsze przybliżają nas do odkrycia prawdy o mordercy. Noblistka, jak to ona, rezygnuje też z barwnych, świetnie czytających się opisów na rzecz narracji znacznie prostszej, by nie rzec – surowej. Podobnie czyni Holland. W jej filmie jednak dzieje się trochę więcej. Nie na tyle dużo, by można go porównać do klasycznego kryminału, ale wystarczająco, by mógł go pokochać (lub znienawidzić!) zarówno fan Tokarczuk, jak i ktokolwiek inny.

Agnieszka Holland ma rękę do ekranizacji książek. Przed laty świetnie przetłumaczyła na język filmu Tajemniczy ogród. Kultowa w niektórych kręgach powieść okazała się na ekranie tak samo tajemnicza i baśniowa, jednocześnie zyskując nieco bardziej współczesny kontekst.

Kontrowersyjne dzieło Holland możecie w naprawdę świetnej jakości obejrzeć na Playerze.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Lista Schindlera
  2. Kto pisał książkę: Thomas Keneally
  3. Kto reżyserował: Steven Spielberg
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 1993 r.
  5. Gdzie obejrzeć: CDA Premium, DVD

Lista Schindlera to jeden z tych filmów, na których nie da się nie płakać. Historia przedsiębiorcy ratującego skazanych na zagładę Żydów porusza od początku do końca. Nie brak tu brutalności i okrucieństwa. Z kominów nad Auschwitz naprawdę wydobywa się dym ze spalonych ludzi, a naziści nie oszczędzają dzieci ani starców.

Spielbergowi zdarzyło się wprawdzie w kilku miejscach nagiąć historyczną prawdę, a ostatecznie oddzielić grubą kreską tych „dobrych” od „złych”, nie pozostawiając wiele miejsca na postaci niejednoznaczne etycznie, w ogóle na wybory, w których nawet najwięksi bohaterzy musieliby wybrać mniejsze zło. Heroizm zawsze przyczynia się tu do ostatecznego triumfu sprawiedliwości. Jasne, trochę to naiwne, ale za to jak pokrzepiające! Nawet więc jeżeli nie jest to najbardziej wiarygodne z filmowych przedstawień II wojny światowej, z pewnością jest ono wzruszające na równi z Życie jest piękne Roberta Benigniego.

Spielberg nie tylko w przypadku Listy Schindlera wykorzystał wcześniej napisaną powieść. Tak samo stało się w przypadku Parku Jurajskiego – nakręconego na podstawie prozy Michaela Crichtona. Na wielkim sukcesie blockbustera z dinozaurami w rolach głównych zyskali obaj – Crichton wprawdzie był już rozpoznawalny przed premierą filmu, ale to on zapewnił mu milionowe zyski ze sprzedaży książek i pozwolił spokojnie zabrać się za pisanie kontynuacji. Spielberg również zabrał się za realizację sequela. Zanim to się jednak stało, dzięki sukcesowi Parku Jurajskiego mógł sobie pozwolić na aż 4 lata odpoczynku od pracy za kamerą.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Casino Royale
  2. Kto pisał książkę: Ian Fleming
  3. Kto reżyserował: Martin Campbell
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 2006 r.
  5. Gdzie obejrzeć: HBO GO, iTunes Store

Fleming napisał książki, które po kilkudziesięciu latach od premiery wciąż są wykorzystywane do produkcji największych hitów kina akcji. Fenomen Jamesa Bonda łatwo było wyjaśnić w czasie trwania zimnej wojny. Dziś wcale nie jest to już takie oczywiste. Wbrew przewidywaniom krytyków, którzy już trzy dekady temu wieszczyli rychły koniec popularności agenta 007, ten wciąż ma się świetnie.

Duża w tym zasługa Daniela Craiga, który na kilkanaście lat Bondem po prostu się stał. Innym niż Moore, Brosnan czy Connery, ale też dokładnie takim, jakiego współczesne kino potrzebowało. A przy tym udało mu się idealnie wczuć w klimat oryginalnej powieści Fleminga, zinterpretowanej przez Martina Campbella. Przeniesienie akcji do współczesności nie zrobiło tak naprawdę filmowi żadnej krzywdy. Napięcie na linii Le Chiffre – 007 pozostało takie samo. A Mikkelsen wyniósł Bondowe złoczynienie na wyższy poziom.

W oczekiwaniu na ostatnią część przygód Bonda z Craigiem w roli głównej warto sięgnąć do korzeni i odkurzyć sobie właśnie Casino Royale na HBO GO.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: opowiadania Posterunek, Podróż do wnętrza komety, U progu raju i inne
  2. Kto pisał książkę: Arthur C. Clarke
  3. Kto reżyserował: Stanley Kubrick
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 1968 r.
  5. Gdzie obejrzeć: iTunes Store, Rakuten

Choć Odyseja kosmiczna ekranizacją jest, nie opiera się, jak mogłoby się na pozór wydawać, na powieści Clarke’a o tym samym tytule. Głównie z tego względu, że zarówno film, jak i książka powstawały w tym samym czasie, bazując na scenariuszu napisanym wspólnie przez pisarza oraz reżysera, Stanleya Kubricka. Ów scenariusz zaś opierał się na opowiadaniach Clarke’a. Skomplikowane? Pewnie tak. Ale to przecież nic przy zawiłościach kultowego filmu.

W tym przypadku ciężko poczytywać to za wadę. 2001: Odyseja kosmiczna daje mało odpowiedzi, stawia jednak mnóstwo pytań. I to takich naprawdę niełatwych. Zdania, które Clarke kończył kropką, Kubrick wieńczy znakami zapytania, nie popadając przy tym w tani uniwersalizm pokroju Jupitera: Intronizacji (i tak, wiem, że samo porównywanie obu produkcji sci-fi to profanacja w czystej postaci, ale nie mogłem się powstrzymać). To nie jest film, który ogląda się łatwo; przyzwyczajenie do wartkiej akcji i napięcia rodem ze współczesnego kina rozrywkowego może sprawić, że po prostu będzie on nudził. I nie ma w tym niczego złego. Tyle że jeżeli da się klasykowi Kubricka szansę, w zamian otrzyma się bilet na jedną z najbardziej nieoczywistych podróży w historii kina.

Nie chcąc zamienić rankingu w listę najlepszych filmów Kubricka, postanowiłem umieścić na niej jedynie jeden z jego filmów. Tak naprawdę równie dobrze mogłaby się tu znaleźć każda z jego ekranizacji. A która zasłużyła na to najbardziej? Według mnie jednak 2001: Odyseja kosmiczna. Choć Mechanicznej pomarańczy też wiele do niej nie brakuje. Nie dość, że film świetnie pogrywa z konwencją gatunku, zachwyca futurystyczną scenografią, to jeszcze opowiada historię bogatszą w wydarzenia. Oczywiście co chwila można się tu potknąć o metaforę, ale Mechaniczna pomarańcza zawiera też w sobie wystarczająco dużo akcji, by film dało się obejrzeć bez mentalnego przygotowania. Odyseja to traktat filozoficzny z elementami filmu fabularnego, Mechaniczna pomarańcza zaś – dramat fabularny wzbogacony o rozważania z pogranicza filozofii i psychologii.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Ojciec chrzestny
  2. Kto pisał książkę: Mario Puzo
  3. Kto reżyserował: Francis Ford Coppola
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 1972 r.
  5. Gdzie obejrzeć: CANAL+, Chili, HBO GO, iTunes Store, Player, Rakuten

Ręka w górę, kto podczas odczytywania tytułu filmu nie zanucił pod nosem motywu przewodniego albo przynajmniej nie wyobraził sobie Vita Corleone w wykonaniu Marlona Brando. Albo Michaela biorącego ślub na Sycylii. Albo scen mafijnej czystki przeplatanych kadrami z kościelnej uroczystości. Albo ostatnich ujęć, kiedy kamera się oddala, a widz czuje, że właśnie kończy się coś wielkiego…

Kultowe elementy składające się Ojca chrzestnego można by wymieniać w nieskończoność. O tym akurat filmie powiedziano zresztą tak dużo, że może lepiej poświęcić choć dwa zdania autorowi literackiego pierwowzoru. Mario Puzo, bo tak nazywał się literacki ojciec Dona Corleone, napisał całkiem pokaźne tomiszcze przedstawiające nie tylko najważniejsze wydarzenia z życia mafijnego bossa, ale też na przykład wzorowanego na Franku Sinatrze Johnnego Fontane, który na ekranie pojawił się zaledwie na kilka chwil. Coppola uromantycznił materiał źródłowy, wyrzucając z niego co bardziej wyraziste opisy życia seksualnego bohaterów, ale też ukrwawiając jeszcze bardziej sceny potyczek międzymafijnych. Czy zadziałało to na korzyść filmu? Zdecydowanie nie. Puzo stworzył do bólu bezpośrednią ponadczasową opowieść o ludziach związanych z sycylijską mafią. Coppola zaś – romantyczny i brutalny film o rodzinie Corleone. Win-win.

Ojca chrzestnego wciąż możecie obejrzeć na przykład na CANAL+.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Lot nad kukułczym gniazdem
  2. Kto pisał książkę: Ken Kesey (powieść), Dale Wasserman (sztuka)
  3. Kto reżyserował: Miloš Forman
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 1975
  5. Gdzie obejrzeć: Chili, Rakuten

Tworząc swoje najbardziej znane dzieło, Forman nie korzystał jedynie z powieści Kena Keseya o tym samym tytule, ale też ze sztuki Dale’a Wassermana. Dzięki temu udało mu się zmieścić w filmie zarówno powieściowy scenariusz, jak i wrażliwość sceniczną, a przy tym nie ograbić Lotu nad kukułczym gniazdem ze wszystkiego, co czyniło go kawałkiem dobrego kina. Oczywiście olbrzymia w tym zasługa aktorów – zarówno kradnącego niemal każdą scenę Jacka Nicholsona, jak i trochę zapomnianej Louise Fletcher w roli siostry Mildred Ratched.

Lot nad kukułczym gniazdem nie tylko świetnie się ogląda – film ten potrafi też naprawdę dać do myślenia. W końcu porusza on nie tylko problem chorób i zaburzeń psychicznych samych w sobie, ale również zastanawia się nad granicą pomiędzy normalnością a tym, co uważamy za wykraczające poza jej ramy. A w dodatku, tak zupełnie przy okazji, ociera się o psychodelę. Choć Forman nie nadał mu formy surrealistycznego majaku głównego bohatera, i tak udało mu się wprowadzić widzów w zakłopotanie, sprawić, by nie byli pewni, czy to, co widzą, jest prawdą. I jest to jedna z najlepszych możliwych rekomendacji tego filmu.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Sanatorium pod klepsydrą
  2. Kto pisał książkę: Bruno Schulz
  3. Kto reżyserował: Wojciech Has
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 1973 r.
  5. Gdzie obejrzeć: DVD

Wojciech Has to jeden z tych polskich reżyserów, którzy bez wątpienia podbiliby Hollywood, gdyby tylko mieli trochę więcej szczęścia. Jego niesamowita kreatywność i estetyczne wyczucie pozwalały tworzyć filmy-sny spójne w swojej niespójności i realistyczne w swoim surrealizmie. Pozornie tylko zagmatwany, a tak naprawdę układający się w cudownie zwartą całość Rękopis znaleziony w Saragossie, również jego autorstwa, do dziś wśród fanów gatunku uchodzi za jeden z najlepszych mindfucków w historii kina. W Sanatorium pod klepsydrą Has daje się ponieść swojej wyobraźni jeszcze bardziej.

I nikt nie może mieć mu tego za złe. W końcu autor literackiego pierwowzoru, Bruno Schulz, tworzył całe światy złożone z samych słów. Często nieznajdujących bezpośredniego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Skonstruowanie filmu z konkretnych wydarzeń przedstawionych w powieści nie byłoby więc tak naprawdę żadną ekranizacją Schulza, a jedynie kinowym zapisem kilku jej elementów. Hasowi udało się zaś przełożyć wyraziste opisy artysty na język filmu. A jednocześnie wzbogacić je o twory własnej wyobraźni. Czasem nie wiadomo nawet, gdzie kończy się Schulz, a zaczyna Has. I bardzo dobrze, bo obaj byli twórcami wprost szalenie genialnymi.

Kiedy spotykają się tak wybitni i odważni artyści jak Jerzy Pilch i Wojciech Smarzowski, z ich współpracy musi urodzić się coś wielkiego. Takim czymś z pewnością jest Pod Mocnym Aniołem z Robertem Więckiewiczem w roli głównej. Opowiadający o uzależnionym od alkoholu literacie film smuci, przeraża, stawia trudne pytania, ale i koniec końców daje też nadzieję. A jak na Smarzowskiego – szczególnie w przypadku tego ostatniego przymiotu – to naprawdę dużo.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Władca Pierścieni (tom III) Powrót króla
  2. Kto pisał książkę: J.R R. Tolkien
  3. Kto reżyserował: Peter Jackson
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 2003 r.
  5. Gdzie obejrzeć: Chili, HBO GO, iTunes Store, Rakuten

Peter Jackson mógł ograniczyć się do nakręcenia jednego świetnego filmu, a potem zepsuć kolejne dwa, a i tak byłby najlepszym kinowym interpretatorem dzieł Tolkiena. Ambitny Nowozelandczyk jednak nie poprzestał na Drużynie Pierścienia, również Dwie wieże czyniąc dziełem wybitnym. A zwieńczenie filmowej trylogii (choć nie literackiej! – Tolkien napisał w końcu jedną powieść, tyle że tak obszerną, iż wydawca zasugerował mu podzielenie jej na trzy tomy) nie tylko okazało się częścią najlepiej ocenianą przez fanów, ale też rozbiło oscarowy bank, zdobywając aż 11 (!) statuetek.

W przypadku tego filmu Jackson nie mógł jednak być aż tak wierny Tolkienowi. Ten bowiem punkt kulminacyjny umieścił niemal w połowie tomu, potem snując jeszcze krótką opowieść o walce z Sarumanem w Shire. W kinie nie mogłoby się to sprawdzić; spadek napięcia po ostatecznym pokonaniu Saurona nie pozwoliłby widzom na tak długie skupianie się na tym, co nie miało już większego znaczenia dla losów Śródziemia. Jackson i tak pozwolił sobie na stworzenie, jak twierdzą niektórzy, nawet kilkunastu zakończeń. Uczciwie jednak na sprawę spojrzawszy, ciężko oprzeć się wrażeniu, że reżyser i tak wyszedł ze zwieńczenia trylogii obronną ręką – jednocześnie nie zanudził widza i nie wyciął z materiału źródłowego tyle, ile mógłby. A to naprawdę w przypadku Powrotu króla sztuka wyjątkowo niełatwa.

Jeżeli niewiele już z ostatniego seansu filmu pamiętacie, Śródziemie pozwoli Wam odświeżyć między innymi HBO GO.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Małe kobietki
  2. Kto pisał książkę: Louisa May Alcott
  3. Kto reżyserował: Greta Gerwig
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 2019 r.
  5. Gdzie obejrzeć: Chili, HBO GO, iTunes Store, Player, Rakuten

Ekranizacji powieści Louisy May Alcott powstało już więcej, niż urodziło się sióstr w znanej z książki i filmów familii Marchów (autorka opisywała życie rodziny wielodzietnej). I choć każda z wersji okazywała się w swoich czasach kawałkiem dobrego kina czy serialu, to właśnie ta z 2019 roku wydaje się najbardziej kompletna. A przy tym zyskała ona na delikatnym uwspółcześnieniu, nie tracąc nic z klimatu lat 60. XIX wieku. Gerwig dokonała niemożliwego – przedstawiła jednocześnie fabularny szkielet powieści, nie zmieniając niemal nic, i zasugerowała, że być może ta ukazana wersja wcale nie jest najbliższa rzeczywistości. Sugestia to bardzo subtelna, złożona ledwie z kilku kolorów, niejednoznacznych spojrzeń bohaterki i garści nut, ale jednocześnie na tyle wymowna, żeby można było jeszcze długo po seansie Małych kobietek zastanawiać się – a jak to było naprawdę?

Obsada robi ogromne wrażenie już na papierze; plejadzie młodych gwiazd – na czele z Saoirse Ronan, Florence Pugh, Emmą Watson i Timothée Chalametem – partnerują Laura Dern, Bob Odernkirk i Meryl Streep. Ciężko tu znaleźć słaby punkt, a poszczególne kreacje wiernie oddają złożoność książkowych oryginałów. Jasne, kilkorgu bohaterom dobrze zrobiłoby kilka scen więcej, ale przy ponaddwugodzinnym metrażu mogłoby to uczynić film zwyczajnie nużącym. Największe wrażenie robi tu z pewnością Saoirse Ronan – temperamentnej Jo w jej wykonaniu nie sposób nie kibicować. I nie sposób też nie ulec urokowi powieści przez nią napisanej – nawet jeżeli bohaterce zdarza się podkolorować rzeczywistość.

To i wiele innych świetnie oglądających się dzieł (nie tylko Grety Gerwig) możecie obejrzeć, decydując się na ofertę serwisu Player.pl.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Podziemny krąg
  2. Kto pisał książkę: Chuck Palahniuk
  3. Kto reżyserował: David Fincher
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 1999 r.
  5. Gdzie obejrzeć: Amazon Prime Video, iTunes Store, Rakuten, VOD.pl

Niektórych to pewnie zaskoczy, ale tak – Podziemny krąg nie był pomysłem jedynie Davida Finchera. Oryginał książkowy napisał 3 lata wcześniej młody dziennikarz Chuck Palahniuk. Jego nazwisko niewiele Wam mówi? Szkoda, ale nie ma w tym niczego dziwnego. Nie ujmując nic pisarzowi (niewątpliwie utalentowanemu, o czym świadczy chociażby umieszczone na liście bestsellerów „The New York Timesa” Udław się), trzeba stwierdzić, że Fight Club to jeden z najlepszych przykładów powieści, która zyskała międzynarodową popularność dopiero po premierze ekranizacji.

Fincher jednak nie ogranicza się do pomysłów Palahniuka. Tyler, czyli bohater grany przez Brada Pitta, pojawia się na ekranie znacznie wcześniej, niż można by sądzić. Tyle że… jedynie na kilku klatkach. Fincher chciał w ten sposób zadziałać na podświadomość widza. Czy mu się to udało? Moim zdaniem tak. Dzięki temu i innym zabiegom reżysera film ewoluuje z przewidywalnego kina akcji w niebanalny dramat, a na końcu, pędząc ku schematycznemu zakończeniu, wykonuje efektowny piruet i staje się jednym z najważniejszych mindfucków w całej historii kinematografii. Ale… może uważacie, że wcale tak nie jest i Podziemny krąg to przykład przerostu hype’u nad jakością? Piszcie o tym w komentarzach (ale nie obiecuję, że nie będę desperacko bronił jego świetności!).

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: American Psycho
  2. Kto pisał książkę: Bret Easton Ellis
  3. Kto reżyserował: Mary Harron
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 2000 r.
  5. Gdzie obejrzeć: DVD

Swego czasu bardzo popularna była również książka, na podstawie której powstał film. Bret Easton Ellis napisał powieść, którą zszokował opinię publiczną, przedstawiając środowisko młodych i bogatych pracowników korporacji jako zblazowanych i pozbawionych zasad etycznych karierowiczów. Same zbrodnie Batemana są tak naprawdę ledwie pretekstem do ukazania ich codzienności, pełnej wrażeń, upchanej po brzegi intensywnymi bodźcami i jednocześnie przerażająco pustej. Jako że ciężko najeść się samymi metaforami, pisarz funduje nam też mnóstwo seksu, hektolitry krwi i jeszcze więcej sadyzmu.

Mary Harron, reżyserka ekranizacji, nie miała łatwego zadania. Opasła (ponad 500 stron polskiego wydania) powieść poruszała wiele wątków i skutecznie broniła się do końca przed gatunkową klasyfikacją. W filmie niemożliwe fizycznie byłoby przedstawienie wszystkich wydarzeń i bohaterów, dlatego twórcy musieli zdecydować się na wyeksponowanie niektórych z nich, a porzucenie innych. Jak to wszystko wyszło? Pewnie większość z Was doskonale wie, ale tych nielicznych, którzy dopiero poznają historię sadystycznego mordercy z twarzą Christiana Bale’a, mogę zapewnić: to film, na którym nie będzie się nudzić ani przez chwilę. Do ostatniej sceny.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Tajemnice Los Angeles
  2. Kto pisał książkę: James Ellroy
  3. Kto reżyserował: Curtis Hanson
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 1997
  5. Gdzie obejrzeć: Amazon Prime Video, Chili, iTunes Store, Rakuten

Tajemnice Los Angeles, dziś nieco zapomniane, w momencie premiery zostały przez niektórych okrzyknięte najlepszym kryminałem w historii. I choć pewnie znalazłoby się co najmniej kilkanaście innych pozycji mogących z powodzeniem rywalizować o to miano, trudno się dziwić, że akurat o tym filmie tak pisano. Gęsty klimat półświatka lat 50. wylewa się z niemal każdego kadru, wybrzmiewa w kolejnych akordach kompozycji Jerry’ego Goldsmitha i sączy się z ust niejednoznacznych etycznie bohaterów, wykreowanych przez gwiazdy lat 90. – Russella Crowe’a, Kim Basinger, Guya Pearce’a i Kevina Spaceya.

Tak naprawdę Tajemnice Los Angeles chłonęłoby się świetnie, nawet gdyby były one kompletnie pozbawione fabuły. Tyle że w filmie Curtisa Hansona ta prezentuje się po prostu oszałamiająco. I to całkiem dosłownie; plot twist to w przypadku tego dzieła słowo klucz. W przeciwieństwie do tego, jak to jest w wielu kryminałach podobnego rodzaju, tutaj zwroty akcji nie pełnią jedynie funkcji kinowego szokera. Każdy z nich jest logiczną konsekwencją wcześniejszych wydarzeń. I daje do myślenia.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Rope Burns: Stories From the Corner
  2. Kto pisał książkę: F.X. Toole
  3. Kto reżyserował: Clint Eastwood
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 2004 r.
  5. Gdzie obejrzeć: CANAL+, CDA Premium, Player, Polsat Box Go

Clint Eastwood to utalentowany producent, reżyser, aktor, a nawet kompozytor (szczególnie polecam jego Claudia’s Theme z Bez przebaczenia – to jeden z tych nostalgicznych kawałków, którymi można się katować w nieskończoność). Nigdy nie napisał jednak scenariusza. Legendarny Brudny Harry zawsze wybiera materiały do swoich filmów z ogromną starannością. Co ważne, nieistotne są dla niego wcześniejsze osiągnięcia autora czy autorki ani nawet popularność branego na tapet utworu. Eastwood nie ma może ręki do pisania dobrych historii, ale do ich wybierania – już z pewnością tak.

Tak stało się na przykład z Za wszelką cenę. Film powstał na bazie opowiadania trenera bokserskiego publikującego pod pseudonimem F.X. Toole. Zbiór, w których owo się znalazło, nie należał do książek szczególnie rozchwytywanych. Ot, kolejne kilka historii luźno opierających się na prawdziwych wydarzeniach. Eastwoodowi udało się nie tylko wywąchać potencjał drzemiący w jednej z nich, ale też stworzyć świetną kreację aktorską, skomponować wzruszającą ścieżkę dźwiękową i wyreżyserować wyrazisty dramat nagrodzony czterema Oscarami. Wciąż mało? Jeżeli tak, warto nadmienić, że zajął się również produkcją filmu. I dostał za to Oscara. Czwartego w swojej karierze.

Za wszelką cenę i inne filmy Eastwooda obejrzycie za niewielkie pieniądze na Playerze.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Billy Budd
  2. Kto pisał książkę: Herman Melville
  3. Kto reżyserował: Claire Denis
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 1999 r.
  5. Gdzie obejrzeć: DVD

Powieść, na której Claire Denis oparła Piękną pracę, to dzieło wyraziste i z gruntu realistyczne. Film natomiast bardziej przypomina poprzetykany jawą sen. Niestety raczej nie z tych pięknych, na przekór tytułowi. Główny bohater filmu, Galoup, zmaga się bowiem z wyrzutami sumienia z powodu nękania młodego żołnierza podobnie jak on biorącego udział w wojnie o Dżibuti.

W filmie zagrało praktycznie wszystko. Mamy wyrazistych głównych bohaterów, przyjemną dla oka kolorystykę opartą na odcieniach czerwieni oraz świetną muzykę Erana Zura (nie, to nie ten od Dragon Age – tamten soundtrack skomponował Inon Zur). Reżyserce udało się jednocześnie nie ominąć żadnego ważnego wydarzenia z książki i wzbogacić materiał źródłowy o metafory charakterystyczne dla kina surrealistycznego. To po prostu trzeba obejrzeć.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Jądro ciemności
  2. Kto pisał książkę: Joseph Conrad
  3. Kto reżyserował: Francis Ford Coppola
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 1979 r.
  5. Gdzie obejrzeć: iTunes Store

Coppola to twórca w stylu kości k2. Tworzy albo arcydzieła pokroju Ojca chrzestnego i Draculi, albo balansujące na granicy kiczu zlepki niezwiązanych ze sobą scen (jak Twixt czy Młodość stulatka). Ekranizacja Jądra ciemności Conrada zdecydowanie należy jednak do tych pierwszych. Jej uwspółcześnienie nie tylko wzbogaciło film o kontekst wojny w Wietnamie, ale też wydobyło z powieściowego oryginału wszystko to, co najlepsze.

Tu nie ma winnych i niewinnych, nie ma dobrych żołnierzy i złych tubylców, nie ma nawet złych żołnierzy i dobrych tubylców. Wojna jest tu pokazana jako stan umysłu – mroczna siła biorąca w posiadanie umysły zarówno jednej, jak i drugiej strony. Szaleństwo wylewa się tu pod koniec filmu z niemal każdego kadru. Coppola pozwala nam jednak wcześniej się do niego przyzwyczaić, przekraczając kolejne granice tak lekko, że nawet tego nie zauważamy. I chyba dlatego Czas apokalipsy to nie tylko jedna z najlepszych ekranizacji powieści, ale też być może najlepsze przedstawienie absurdów wojny. Z podróży do jądra ciemności nikt nie wróci taki sam. Nawet jeśli przez cały jej czas siedzi w wygodnym fotelu w zaciszu swojego mieszkania.

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: seria książek o Sherlocku Holmesie i dr. Watsonie
  2. Kto pisał książkę: Arthur Conan Doyle
  3. Kto reżyserował: Guy Ritchie
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 2009 r.
  5. Gdzie obejrzeć: Chili, iTunes Store, Netflix, Rakuten

Niedługo po tym, kiedy zaczął swoją przygodę z MCU, Robert Downey Jr. stał się też Sherlockiem Holmesem. Interpretacja Guya Ritchiego, w której się pojawił, okazała się powiewem świeżości w gatunku inspirowanych powieściami Doyle’a kryminałów. Holmes nie był tu flegmatycznym mędrcem rozwiązującym każdą sprawę niespiesznie, lecz bez większych potknięć, ale człowiekiem z krwi i kości. Bijącym się na ringu, uzależnionym od narkotyków i z pewnością nieślamazarnym.

Guy Ritchie to reżyser, którego film można rozpoznać już po jednej scenie. Muzyka nadaje u niego tempo wydarzeniom, a ostry montaż sprawia, że nawet po dwóch godzinach przygody nie sposób poczuć znużenia. Rytmika i szeroko pojęta teledyskowość to jedne z największych atutów tego filmu, ale wciąż niejedyne. Wbrew pozorom bowiem to właśnie Ritchie – wespół z Downeyem Jr. i Lawem – oddali klimat powieści Doyle’a lepiej niż ktokolwiek przed nimi.

Milczenie owiec (The Silence of the Lambs)

  1. Tytuł książkowego pierwowzoru: Milczenie owiec
  2. Kto pisał książkę: Thomas Harris
  3. Kto reżyserował: Jonathan Demme
  4. Kiedy obraz zawędrował do kin: 1991 r.
  5. Gdzie obejrzeć: CANAL+, iTunes Store, Player, Rakuten, Viaplay

Thomas Harris nie był zupełnie anonimowy, kiedy do kin wchodziło słynne Milczenie owiec z Anthonym Hopkinsem i Jodie Foster. Jego powieści nie rozchodziły się jednak (jeszcze) jak świeże bułeczki. Dlaczego? Harris jest świetnym rzemieślnikiem, ale niekoniecznie pisarzem z nieskończonymi pokładami słowotwórczej kreatywności. To zresztą wcale nie musi być wada – książki tego literata to po prostu proza w czystej postaci.

Jonathan Demme ten prozatorski materiał źródłowy wzbogacił o poezję. A przynajmniej to, czym ta może być, kiedy przełoży się ją na język filmu. Hannibala Lectera jest tu bardzo mało. Jego zadaniem nie jest bowiem towarzyszyć widzowi przez większość seansu, ale wynurzać się na chwilę z ciemności, przerażać, po czym do niej wrócić. A to, jak się szybko okazało, intryguje nas znacznie bardziej niż pozornie pierwszoplanowy złoczyńca.

Jeżeli jeszcze nie oglądaliście Milczenia owiec, po prostu musicie to nadrobić. Na przykład oglądając Hannibala Lectera na CANAL+.

OD AUTORA

Choć staram się być na bieżąco ze współczesną literaturą, nie udaje mi się (niestety!) przeczytać choćby połowy tego, co znajduje się na mojej liście must read. Często zdarza się więc, że z książkowym oryginałem zapoznaję się już po tym, kiedy w oko wpadnie mi ekranizacja. I choć zdaję sobie sprawę z tego, że taka kolejność może wpłynąć na odbiór powieści czy opowiadania, czasami mam nieodparte wrażenie, że nawet gdybym zrobił to „po bożemu”, i tak bardziej spodobałby mi się film. W tych przypadkach, które wymieniłem, kinowa interpretacja okazywała się bowiem często nawet lepsza od oryginału. A przynajmniej – tak samo dobra (a jeśli uważacie inaczej, możecie dać upust swoim emocjom w komentarzach).

ZASTRZEŻENIE

Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów, których oferty prezentowane są powyżej. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, żeby wybrać tylko ciekawe promocje – przede wszystkim chcemy publikować najlepsze oferty na sprzęt, gadżety, filmy i gry.

Marek Jura

Marek Jura

W 2016 ukończył filologię na UAM-ie. Od tamtej pory recenzuje dla GRYOnline.pl prozę, poezję, filmy, seriale oraz gry wideo. Pierwsze kroki w branży dziennikarskiej stawiał zaś jako newsman w lokalnym brukowcu. Prowadził własną firmę – projektował, składał, testował i sprzedawał planszówki. Opublikował kilka opowiadań, a także przygotowuje swój debiutancki tom wierszy. Trenuje sporty walki. Feminista, weganin, fan ananasa na pizzy, kociarz, nie lubi Bethesdy i Amazona, lubi Lovecrafta, Agentów TARCZY, P:T, Beksińskiego, Hollow Knigt, performance, sztukę abstrakcyjną, mody do gier i pierogi.

więcej