Samuel L. Jackson. Aktorzy i aktorki, którzy powinni dostać Oscara
Chyba nie było jeszcze oscarowej gali, która nie wzbudziłaby kontrowersji. Zawsze znajdzie się ktoś niedoceniony, zapomniany, pominięty. Nie da się jednak ukryć, że w ręce niektórych statuetka powinna trafić nawet kilkakrotnie.
Samuel L. Jackson
- Pełnometrażowy debiut: Together for Days (1972)
- Najważniejsze filmy i seriale: Chata wuja Toma (1987), Czarny blues (1990), Białe piaski (1992), Szklana pułapka 3 (1995), Gwiezdne wojny: Część I – Mroczne widmo (1999), Niezniszczalny (2000), Iron Man (2008), Django (2012), Nienawistna ósemka (2015), Kong: Wyspa Czaszki (2017), Avengers: Koniec gry (2019)
- Poza ekranem: aktor teatralny, golfista amator
- Nominacje: 1995 (Pulp Fiction)
- Rola, którą mógłby/mogłaby powalczyć o Oscara w 2022 roku: Moody (Protegowana), Marcus Banks (Spirala: Nowy rozdział serii Piła), Darius Kincaid (Bodyguard i żona zawodowca)
Samuel „Motherfu...” Jackson to jedna z największych ikon Hollywood. Choć jego kariera rozwijała się bardzo powoli i na szczyt wdrapał się dopiero po czterdziestce, od tamtej pory wciąż utrzymuje się na topie. Podobno jest pracoholikiem, co potwierdzałaby jego filmografia – teoretycznie o Oscara będzie mógł powalczyć w 2022 roku dzięki udziałowi w aż trzech filmach. Inna rzecz, że raczej żaden z nich mu go nie przyniesie – to produkcje nie tego kalibru, ale jestem pewien, że niebawem Jackson zaliczy również występ w jakimś ambitniejszym dramacie.
Bo poza byciem Windu i Furym hollywoodzki aktor potrafi też zagrać znacznie bardziej niejednoznaczne postacie. Tak jak w Niezniszczalnym, Pulp Fiction czy Django. W tym ostatnim trudno było go zresztą rozpoznać – ucharakteryzowany na z trudem poruszającego się staruszka Jackson w niczym nie przypominał twardzieli, w których wcielał się wcześniej. Fizyczna plastyczność aktora to jeden z jego kolejnych atutów. Czy złożą się one w końcu na Oscara dla tego pana? Oby tak!
