Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Opinie 17 września 2021, 15:15

autor: Krzysiek Kalwasiński

Lepiej nie znaczy dobrze. Nie pojmuję fenomenu Uncharted

Uncharted to jedna z najbardziej cenionych serii. W teorii powinna spodobać się i mi, bo cenię sobie dobre, liniowe gry akcji. Niestety, sporo mi tutaj nie zagrało, toteż nie potrafię pojąć fenomenu tej przereklamowanej serii.

Lepiej nie znaczy dobrze

Wciąż mówię o pierwszej części, a są przecież kolejne. Nie chcę się zbytnio rozpisywać, dlatego wspomnę jedynie, że w nich jest już trochę lepiej. W drugiej odsłonie prawie każdy element wypada ciekawiej, choć nie na tyle, bym nagle stwierdził, że Uncharted 2: Pośród złodziei to gra genialna. Poprawnie wykonana, ale wciąż z wieloma bolączkami. Mamy tu bowiem do czynienia z liftingiem i niczym ponadto. Dlatego ciut lepiej się strzela, nieco lepszy jest balans pomiędzy zwiedzaniem a starciami, a postacie zostały odrobinę lepiej nakreślone. To jednak za mało! Ta tendencja utrzymuje się również w przypadku trzeciej odsłony cyklu. Poszczególne elementy doczekały się usprawnień, pojawiło się kilka pomniejszych nowości, jednak trzon pozostał bez większych zmian. To więcej tego samego: takie sobie poczucie humoru, nieprzekonujący model strzelania i przede wszystkim – zautomatyzowany charakter rozgrywki nastawionej na widowiskowość.

Scena ze słoniami to najlepsza rzecz w całej serii.

Trochę lepiej oceniam „czwórkę”, w której w końcu w miarę dobrze mi się strzelało (choć do Maxa Payne’a 3 nie ma startu pod żadnym względem). Kolejne pukawki zdają się mieć więcej unikalnego charakteru, przeciwnicy lepiej reagują na postrzały, a samo korzystanie z broni stało się bardziej satysfakcjonujące. Uncharted 4: Kres złodzieja trwa jednak zdecydowanie zbyt długo. Nie do końca też przekonało mnie zaimplementowanie bardziej otwartej lokacji, po której można sobie swobodnie jeździć (w tamtym okresie w pełni liniowe gry już od jakiegoś czasu były passe). Tempo zabawy niepotrzebnie zwolniło, ale to akurat można o czwartej odsłonie serii powiedzieć z całym przekonaniem – nie jest tak intensywna jak poprzednie.

Zostało jeszcze 48% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Krzysiek Kalwasiński

Uncharted 4: Kres złodzieja

Uncharted 4: Kres złodzieja

Max Payne 3

Max Payne 3

Uncharted: Zaginione dziedzictwo

Uncharted: Zaginione dziedzictwo

Uncharted: Fortuna Drake'a Remastered

Uncharted: Fortuna Drake'a Remastered

Uncharted 3: Oszustwo Drake'a

Uncharted 3: Oszustwo Drake'a

Uncharted 2: Pośród Złodziei

Uncharted 2: Pośród Złodziei

Uncharted: Kolekcja Nathana Drake'a

Uncharted: Kolekcja Nathana Drake'a

The Last of Us to nic wybitnego
The Last of Us to nic wybitnego

The Last of Us uchodzi za jedną z najważniejszych i najlepszych gier w branży. Wystarczy jednak trochę się przyjrzeć, by zauważyć, że dzieło Naughty Dog to pod wieloma względami najwyżej dobra produkcja.

The Last of Us 2 pokazuje, że część graczy chce po prostu rozrywki – i to jest w porządku
The Last of Us 2 pokazuje, że część graczy chce po prostu rozrywki – i to jest w porządku

W ostatnich tygodniach z boku obserwuję to, co się dzieje wokół The Last of Us 2, i widzę, że wielu ludzi nie zrozumiało jednej ważnej rzeczy. Nie mówię o fabule gry - choć owszem, będą w tym tekście drobne spoilery.

Niesamowite detale i smaczki The Last of Us 2, które mogliście przegapić
Niesamowite detale i smaczki The Last of Us 2, które mogliście przegapić

Świat The Last of Us 2 wypełniają detale i smaczki, które łatwo przegapić nawet przy którymś z kolei podejściu do zabawy, a które czynią świat przedstawiony znacznie bardziej wiarygodnym i imponującym.