filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 12 września 2021, 09:30

autor: Patryk Łukasz Kubiak

10 scen ze Star Wars, o których wolelibyśmy zapomnieć

Gwiezdne wojny to cykl filmów, który od kilkudziesięciu lat rozbudza wyobraźnię fanów na całym świecie. Nawet tak kultowym seriom (a konkretnie: ich twórcom) zdarzają się jednak wpadki w postaci scen, których widzowie woleliby nigdy nie ujrzeć.

Spis treści

Midichloriany, czyli jak odrzeć magię z magiczności

  1. Która odsłona sagi: Mroczne widmo
  2. Postacie, których dotyczy ta sytuacja: Qui-Gon Jinn i Anakin

Ach, ten Anakin. Można by pomyśleć, że gdyby nie kreacja tej postaci, obydwie trylogie Gwiezdnych wojen byłyby znacznie lepszymi filmami. Tym razem jednak postać Skywalkera – tutaj ponownie jako dziecka – nie jest niczemu winna.

W oryginalnej trylogii Star Wars Moc była tajemniczym zjawiskiem, widzowie nie wiedzieli zbyt wiele o tym, czym ona jest, skąd się wzięła i jak działa, poza tym, że otacza, przenika i spaja wszystkie istnienia w galaktyce. Wtedy jednak pojawiło się Mroczne widmo i Qui-Gon tłumaczący Anakinowi, czym są midichloriany – mikroskopijne formy życia, które krążą w ciałach istot z uniwersum Gwiezdnych wojen. Im więcej zaś owych midichlorianów masz, tym większą dysponujesz Mocą. Coś jak z alkoholem we krwi.

Zostało jeszcze 42% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie
TWOIM ZDANIEM

Która trylogia Gwiezdnych wojen jest najlepsza?

"Stara trylogia" - Epizody IV-VI
62,9%
"Nowa trylogia" - Epizody I-III
33,3%
"Trylogia Disneya" - Epizody VII-IX
3,8%
Zobacz inne ankiety