autor: Artur Niedoba
Lekka mysz to dobra mysz? Jak zdrowo korzystać z "gryzonia"
Większość graczy wie, jak ważny jest dobór odpowiedniej myszki, ale nie każdy zdaje sobie sprawę, że niemal równie istotny jest sposób jej użytkowania. O czym należy pamiętać, aby dłuższe chwile spędzone z ulubioną produkcją nie skończyły się bólem?
Niezależnie od tego, jak bardzo wciągnie nas świat przedstawiony w ulubionej grze, trzeba pamiętać, że jesteśmy częścią otaczającej nas rzeczywistości, tej z życia poza monitorem. Używanie myszki komputerowej, jakkolwiek trywialne by się wydawało, także jest jej elementem. Ta czynność angażuje do pracy jedną z najbardziej złożonych części ciała człowieka – nadgarstek. O czym zatem trzeba pamiętać, aby dłuższe przebywanie z ulubioną grą nie skończyło się wykończeniem tej części ręki?
Klawiatura i mysz, jak najlepsze ziomki
Jeżeli Wasze stanowisko zostało usytuowane na biurku mającym na karku kilka wiosen, to zapewne dysponujecie specjalną wysuwaną półką przeznaczoną na klawiaturę. Zapewne szybko dostrzeżecie, że brakuje tam miejsca na inny sprzęt. W takich przypadkach mysz zazwyczaj znajduje się nieco wyżej, po prostu na blacie. BŁĄD! Aby dłuższa zabawa z Battlefieldem, CoD-em czy inną wciągającą produkcją nie zakończyła się wymęczeniem naszych kończyn, oba urządzenia powinny znajdować się na tej samej wysokości. Ponadto należy pamiętać o odpowiednim ich rozmieszczeniu. Najbardziej optymalnym jest ustawienie ich w ten sposób, aby obie ręce były oddalone od ciała na taką samą odległość, dokładnie tak, jak wtedy, gdy robimy pompki. W sumie wykonanie wspomnianego ćwiczenia po każdej porażce w grze też jest całkiem dobrym pomysłem na utrzymacie dobrej kondycji mięśni rąk.
Zawsze trzeba zachowywać właściwą postawę
Niech pierwszy rzuci kamień, kto choć raz nie spotkał się z grafiką przedstawiającą właściwą pozycję, jaką należy przyjąć przy korzystaniu z komputera. Jest ona prawdopodobnie równie znana, jak zakaz spożywania posiłków przy blaszaku i w równym stopniu nieprzestrzegana. A jednak, okazuje się, że zachowanie zalecanej postawy faktycznie pomoże nam dłużej cieszyć się ulubioną grą, unikając przy tym różnych bolesnych problemów znacznie dłużej. Być może jesteście odporni na niedogodności fizyczne lub możecie pochwalić się zdolnościami regeneracji na poziomie Wolverine’a.
W takiej sytuacji powyższy argument raczej nie zniechęci Was do beztroskiego garbienia się lub przyjmowania nienaturalnie wyglądających pozycji. Co w takim razie powiecie na to, że w ten sposób znacząco zmniejszacie swoją efektywność w grze? Każde niepotrzebne wygięcie nadgarstka - spowodowane zbyt wysokim lub zbyt niskim umiejscowieniem myszki - znacząco zmniejsza możliwości ruchowe. To z kolei może nieraz kosztować jakże cennego fraga i powodować frustrację. Zróbcie sobie szybki eksperyment - sprawdźcie, jak różnią się Wasze wyniki w zależności od ustawienia ręki i zastanówcie się, czy dobra pozycja przy biurku faktycznie nie jest warta świeczki?
