Westworld. Świetne seriale, które stały się koszmarne
Każdy z nas ma ulubione seriale. Niektóre z nich to typowe guilty pleasure – takie, o których wiemy, że to produkcje klasy B. One w końcu też muszą powstawać. Gorzej jest, kiedy coś na początku zachwyca, a później jest coraz cięższe do oglądania.
Westworld
- Ile serial ma w sumie sezonów: 3 sezony
- Kiedy zaczął się psuć: 2. sezon
- Gdzie obejrzeć: HBO GO
Westworld okazał się hitem 2016 roku (nie mogę uwierzyć, że to już pięć lat). I to nie tylko za sprawą gwiazdorskiej obsady, na czele z Anthonym Hopkinsem, Evan Rachel Wood, Thandie Newton i Edem Harrisem, ale też kapitalnego scenariusza. Oczywiście swoje zrobił pokaźny budżet, ale gdyby nie przemyślana konstrukcja fabularna, sukces z pewnością nie byłby tak spektakularny.
W pierwszym sezonie zagrało wszystko – muzyka (motyw z czołówki!), scenografia, urokliwe zdjęcia i porywająca historia. Więcej tu było niedopowiadania niż wyjaśniania, ale dzięki temu udało się uniknąć większych fabularnych dziur. I zachować aurę tajemnicy do samego końca, pozostawiając zresztą czekających na kolejny sezon widzów z tysiącem pytań dzięki zaskakującemu finałowi. Kim naprawdę jest Człowiek w Czerni, kto jest hostem, a kto nie? I czy Arnold żyje?
Drugi sezon ogląda się jak zupełnie inny serial. Niby bohaterowie ci sami, niby podobna sceneria, ale wydarzenia przedstawione w serialu szybko przybierają tak irracjonalny obrót, że niemożliwe wydaje się, żeby to był ten sam Westworld. Mało co trzyma się tu kupy, a efektowne CGI nie jest w stanie zakryć fabularnych niedostatków. Trochę lepiej jest na początku trzeciego sezonu, później jednak i on traci na wartości. Czy czwarty coś zmieni? O tym przekonamy się prawdopodobnie jeszcze w tym roku.
