filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Filmy i seriale 31 sierpnia 2021, 09:30

autor: Karol Laska

Gorączka (Petrovy v grippe) – rosyjska jazda bez trzymanki. Najdziwniejsze filmy z Festiwalu Nowe Horyzonty

Kino artystyczne bywa naprawdę dziwaczne, co udowodniła tegoroczna edycja Festiwalu Nowe Horyzonty. Te filmy prezentują sobą naprawdę wysoki poziom, ale nie bierzemy odpowiedzialności za ich wpływ na Waszą psychikę.

Gorączka (Petrovy v grippe) – rosyjska jazda bez trzymanki

  1. Co to: parę dni z życia w Rosji przy akompaniamencie akordeonu i wysokoprocentowego alkoholu
  2. Reżyseria: Kiriłł Sieriebriennikow
  3. Kraje produkcji: Rosja, Francja, Szwajcaria
  4. Data premiery: 9 września 2021 (polska kinowa premiera nieznana)

Stereotypowy obraz Rosji jest raczej wszystkim dobrze znany – srogie ubóstwo, soczyste wulgaryzmu, spore ilości alkoholu oraz słowiański przykuc. Gorączka Kiriłła Sieriebriennikowa nie zakłamuje rzeczywistości i wpisuje się w wyżej wypisany zestaw pozornych klisz. Wystarczy powiedzieć, że już w pierwszej scenie da się usłyszeć brzmienie podstarzałego akordeonu oraz garstkę agresywnych, podpitych i po prostu dziwnych ludzi przeprowadzających ze sobą nieco niezrozumiałe rozmowy.

Zostało jeszcze 53% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej