Ciri. 13 bohaterek z gier - nawet Kratos by się ich bał
Choć nie wszystkie podbiły popkulturowy mainstream, mogą zawstydzić samego Hulka. O kim mowa? O growych heroinach zdolnych skopać tyłki każdemu. A jakim cudem zawstydzają Hulka? Oto przynajmniej kilkanaście powodów.
Ciri
Gra: Wiedźmin 3
Rok debiutu postaci: 2015
Producent: CD Projekt RED
Zawstydza Kratosa: kopaniem tyłków złolom – od utopców po demony
Długo musieli fani Sapkowskiego czekać na pojawienie się w growym uniwersum „RED-ów” młodej wiedźminki. Ciri, podobnie jak Yennefer, zameldowała się obok Geralta dopiero w 2015 roku. Warto jednak było uzbroić się w cierpliwość, bo nawet mimo bycia zdecydowanie OP, grało się nią nader przyjemnie. Aż szkoda, że tylko przez chwilę.
Andrzejowi Sapkowskiemu udało się wykreować co najmniej kilka nietuzinkowych postaci. Oczywiście CD Projekt też wykazał się pomysłowością (tworząc na przykład Talara), ale największe oklaski za Ciri należą się bez wątpienia pisarzowi. W grze po prostu przedstawiono Cirillę taką, jaka była w wiedźmińskiej sadze – zdeterminowaną, ale nietracącą przy tym umiejętności wyrażania emocji. Aaa... i śmiertelnie, śmiertelnie niebezpieczną. Nie tylko za sprawą wytrwałego treningu pod okiem starszych kolegów po fachu w Kaer Morhen, ale też przede wszystkim dzięki wrodzonym mocom. Niemal boskim.
Podróżując pomiędzy wymiarami, Ciri trafiła nawet na chwilę do świata podobnego do cyberpunkowego, o czym wspomniała, snując przy ognisku opowieść o swoich przygodach. Prawdę mówiąc, to na pewno był świat znany z Cyberpunka 2077. Z jednej strony szkoda, z drugiej zważywszy na techniczne problemy tej produkcji, może lepiej, że „RED-zi” nie zdecydowali się jednak na połączenie franczyz.
