autor: Ewelina Krzykała
Najgorsze filmy wielkich reżyserów
Są w świecie filmu nazwiska, które przez lata doczekały się miana kultowych – „del Toro”, „Spielberg” czy „Lynch” obiecują wiele. A jednak i tym największym nieraz powinęła się noga. Za które produkcje mogą wstydzić się sławni reżyserzy?
Spis treści
- Najgorsze filmy wielkich reżyserów
- Ladykillers, czyli zabójczy kwintet – bracia Coen
- Gwiezdne wojny: Część I – Mroczne widmo – George Lucas
- Diuna – David Lynch
- Obcy 3 – David Fincher
- M. Butterfly – David Cronenberg
- Mroczne cienie – Tim Burton
- Nostalgia anioła – Peter Jackson
- Wioska przeklętych – John Carpenter
- Hook – Steven Spielberg
Wioska przeklętych – John Carpenter
- Gatunek: horror
- Rotten Tomatoes: 31%
- Metacritic: 41
- Gdzie obejrzeć: Chili, iTunes, Netflix
John Carpenter stworzył kilka obrazów, które z powodzeniem można nazwać hitami. Coś, Christine, Halloween to naprawdę dobre kino, po latach zaliczane już do klasyki gatunku. Jest jednak i taki film, który nie do końca się temu reżyserowi udał: Wioska przeklętych.
Carpenter albo tworzył autorskie scenariusze, albo reżyserował książkowe bestsellery. Podobnie stało się w przypadku Wioski przeklętych. W roku 1960 powstał film Wolfa Rilli o tym samym tytule – na podstawie powieści Johna Wyndhama Kukułcze jaja z Midwich. Wersja Rilli spodobała się na tyle, że Carpenter, znany z zamiłowania do motywów science fiction, postanowił zaserwować własną. Niestety, mimo dużych nadziei remake okazał się klapą.
Dziwaczna opowieść o tajemniczych ciążach mieszkanek Midwich, których efektem jest zgraja blond dzieci mogących kontrolować umysły dorosłych, to klimaty typowe dla Carpentera. A jednak reżyser nie dał za dużo od siebie. Zarzucono mu zbyt daleko posuniętą odtwórczość, a nawet wykorzystywanie wątków, które nie do końca wpasowały się w specyfikę lat 90. Fani gatunku lubią jednak od czasu do czasu powrócić do okrytej niesławą Wioski, choćby z szacunku dla samego twórcy i jego dokonań.