Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 20 lutego 2024, 15:45

Gears 5. Najlepsze gry w Xbox Game Pass - 2024

„Netflix dla gier”, czyli abonament Xbox Game Pass pozwala wybierać z ponad setek świetnych tytułów. Czasem od przybytku aż głowa boli, więc prezentujemy najciekawsze produkcje dostępne w usłudze Microsoftu.

Gears 5

  1. Rok wydania: 2019
  2. Producent: The Coalition / Black Tusk Studios
  3. Gatunek: strzelanina TPP
  4. Dostępność na platformach: PC, Xbox One, Xbox Series X/S, chmura
  5. W skrócie: kultowa strzelanka TPP platformy Xbox

Abonament Game Pass kupisz tutaj

O czym jest Gears 5?

To kontynuacja słynnego cyklu strzelanin SF z widokiem TPP i świetnie działającym systemem osłon. Główną bohaterką jest tu znana z „czwórki” Kait Diaz, która przemierza planetę Sera, by zbadać pochodzenie największego wroga ludzkości w Gearsach, czyli Szarańczy. Powraca ikoniczny karabin Lancer ze swoim trybem piły łańcuchowej i wiele innych pukawek przydatnych w likwidowaniu napotykanego robactwa. Zabawę urozmaicają zróżnicowane lokacje oraz sekwencje w półotwartych etapach, które możemy przemierzać specjalnymi saniami z żaglem. Kampanię fabularną uzupełnia tryb wieloosobowy, pozwalający na zabawę w kooperacji oraz starcia PvP.

Dlaczego warto zagrać?

Gears 5 to – podobnie jak Halo – kolejna kultowa seria Microsoftu, którą wypada sprawdzić w akcji. Ostatnia odsłona gwarantuje najlepsze wrażenia audiowizualne, ale może być też zaproszeniem do zaznajomienia się z poprzednimi częściami Gears of War, choć wiele z nich dostępnych jest tylko w wersji na konsolę. Każda oferuje naprawdę mnóstwo akcji i niezwykle widowiskowe starcia z hordami obcych. Na deser jest jeszcze o wiele bardziej taktyczny spin-off Gears Tactics, w którym bitwy z Szarańczą staczane są w systemie turowym, podobnie jak w cyklu XCOM.

  1. Więcej o grze Gears 5

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

Wartales

Wartales

Forza Motorsport

Forza Motorsport

LEGO Gwiezdne wojny: Saga Skywalkerów

LEGO Gwiezdne wojny: Saga Skywalkerów

Resident Evil 2

Resident Evil 2

Against the Storm

Against the Storm

SnowRunner

SnowRunner

Microsoft Flight Simulator

Microsoft Flight Simulator

Dune: Spice Wars

Dune: Spice Wars

Gears 5

Gears 5

Dlaczego kocham i nienawidzę Game Passa
Dlaczego kocham i nienawidzę Game Passa

Dużo, tanio, dobrze i wygodnie – czy można nie kochać Game Passa? Ano można, bo zmienia nasze podejście do elektronicznej rozrywki i gier w ogóle; według mnie – w negatywny sposób.

Gamepassa mieliśmy już 20 lat temu - o burzy, która przyszła zbyt wcześnie
Gamepassa mieliśmy już 20 lat temu - o burzy, która przyszła zbyt wcześnie

Abonamenty na gry w stylu Game Passa nie są nowym pomysłem. Projekty tego typu pojawiły się jeszcze pod koniec XX wieku, gdy firmy takie jak Kesmai wdrożyły model biznesowy, w którym dzisiaj z powodzeniem działa Microsoft.

Dlaczego gramy w to, co każe nam Game Pass?
Dlaczego gramy w to, co każe nam Game Pass?

Kiedyś graliśmy w co popadnie, bo gry były drogie i było ich mało. Teraz dużo większym problemem staje się wybór, na co przeznaczymy nasz cenny wolny czas. Z pomocą przychodzą abonamenty, które powoli zaczynają decydować o tym, w co gramy.