Gandalf. Co fantastyka zawdzięcza Władcy Pierścieni
Tolkiena można kochać albo nie znosić, i obie te opcje da się uargumentować. Nawet jeżeli macie uczulenie na światełka w oczach Galadrieli, włosy na stopach hobbitów i potężną biżuterię, musicie przyznać, że nie byłoby fantasy bez Władcy Pierścieni.
Gandalf
- Gdzie poza Władcą Pierścieni możemy to znaleźć: w Silmarillionie, Hobbicie i Niedokończonych opowieściach
- Co wciąż jest tym inspirowane: literatura high fantasy, seriale, filmy, gry
Kiedy w 2014 roku jedna z białoruskich opozycyjnych partii (nie żeby Łukaszenka pozwolił funkcjonować tam jakiejkolwiek realnej konkurencji) zaproponowała, że jako kandydata na urząd prezydenta wystawi Gandalfa, mało kto się dziwił. Abstrahując oczywiście od niemożliwości takiego rozwiązania, sama kandydatura, gdybyśmy mogli pozwolić sobie na komfort wyboru kogoś nierzeczywistego, wydaje się nad wyraz przekonująca. Zresztą Gandalfa widzieli w fotelu prezydenta USA znacznie wcześniej amerykańscy aktywiści. Mniejsza jednak o politykę – już te dwa zdarzenia pokazują, na jak ważną postać popkultury wyrósł Tolkienowski czarodziej.
Zostało jeszcze 61% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie
