Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 30 maja 2021, 11:30

autor: Karol Laska

Tyranny. RPG-i, w których kontynuacje RACZEJ nie zagramy ;(

Wiele gier czy serii RPG zasługiwało na porządne kontynuacje, a od lat kurzy się na półce z marnymi perspektywami na przyszłość. Oto smutne przypomnienie świetnych produkcji tego typu, na których sequele raczej się nie zanosi.

Tyranny

  1. Rodzaj RPG: izometryczne w stylu „Baldura”
  2. Rok premiery: 2016
  3. Producent: Obsidian Entertainment

Tyranny to gra Obsidianu wydana jeszcze przed Pillars of Eternity II, i to w nieco „dzikich” okolicznościach, bo mało kto tak naprawdę spodziewał się jej premiery akurat wtedy, choć projekt ten wisiał w powietrzu od lat. Dlaczego jednak ukazał się tak szybko, bo raptem półtora roku po pierwszej części PoE? Najlepiej wytłumaczył to Gambrinus w swojej recenzji, zaznaczając, iż „rynek nie znosi” próżni, a Obsidian poczuł krew i uznał, że jeżeli chce pozostać w świetle reflektorów, to musi być studiem płodnym.

Czy się to opłaciło? Niekoniecznie, gdyż zaprezentowane przez twórców mechaniki robiły wrażenie niedokończonych, a cała rozgrywka potrafiła po dłuższym czasie znużyć od strony gameplayowej. Mimo to Tyranny obroniło się porządną fabułą opartą na interesującej koncepcji zakładającej sterowanie postacią o złowieszczych zapędach. Nie jest to raczej norma we współczesnych RPG, gdyż nawet wybieranie opryskliwych kwestii dialogowych w niektórych grach nie zmienia faktu, że dążymy do ratowania świata.

Dlatego też chcielibyśmy więcej. Bardziej dopracowana część druga mogłaby zaoferować o wiele atrakcyjniejszą rozgrywkę z równie wciągającą historią, ale biorąc pod uwagę wyniki sprzedażowe Tyranny, a następnie Pillars of Eternity II, trudno liczyć na kontynuacje. Poza tym przypominam ponownie o aktualnych priorytetach studia – The Outer Worlds i Avowed.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Jaki typ gier RPG lubisz najbardziej?

Klasyczne, takie jak za dawnych czasów
28,1%
Action-RPG
45,2%
RPG w stylu Dark Souls
6,2%
Hack'n'slashe
4,5%
Taktyczne RPG
7,6%
jRPG
4,2%
Roguelike'i
1,1%
MMORPG
2%
Inne
0,9%
Zobacz inne ankiety
Fallout 2

Fallout 2

Pillars of Eternity II: Deadfire

Pillars of Eternity II: Deadfire

Deus Ex: Rozłam Ludzkości

Deus Ex: Rozłam Ludzkości

Tyranny

Tyranny

Arcanum: Przypowieść o Maszynach i Magyi

Arcanum: Przypowieść o Maszynach i Magyi

Two Worlds II

Two Worlds II

Planescape Torment

Planescape Torment

Icewind Dale II

Icewind Dale II

10 gier RPG dla pacyfistów - tutaj obejdziesz się bez walki
10 gier RPG dla pacyfistów - tutaj obejdziesz się bez walki

W niektórych grach fabularnych, jak tytuły z cyklu Deus Ex czy Fallout, wcale nie musicie uciekać się do przemocy, aby je przejść. Co więcej, tzw. „pacifist run” często okazuje się o wiele ciekawszy lub bardziej wymagający od zwykłej walki.

Towarzysze z gier RPG, o których nigdy nie zapomnimy
Towarzysze z gier RPG, o których nigdy nie zapomnimy

Są tacy towarzysze z gier, których zapomnieć po prostu się nie da. Nawet, kiedy nie wiemy już, o co walczył/a bohater/ka i o co tak naprawdę w głównym wątku chodziło. Najlepiej widać to chyba w RPG-ach.