Prometeusz (Prometheus) – Prometheus: Giftbearer. Słaby film, świetny fanowski remake
Historia kinematografii przyzwyczaiła nas już do tego, że wiele wysokobudżetowych filmów okazuje się artystycznymi porażkami. Era Internetu przyniosła jednak sposób na naprawienie słabych produkcji – są nimi fanowskie remaki. A oto ich przykłady.
Prometeusz (Prometheus) – Prometheus: Giftbearer
- Co to: ten najbardziej pretensjonalny Obcy w nieco mniej bełkotliwym wydaniu
- Czas trwania: 138 minut
- Więcej informacji: Fanedit.org
Wszyscy wiemy, czym jest Obcy, choć każdy film z tejże serii starał się zaprezentować walkę człowieka z ksenomorfem trochę z innej perspektywy. Ridley Scott nadał życie tejże marce w postaci horroru, którego akcja ma miejsce na jednym, dość klaustrofobicznym statku, ale późniejsze części to już trochę inna bajka. Cameron postawił na nieco bardziej bezpośrednią akcję, Fincher nadał swemu dziełu odrobinę artyzmu, a Jeunet połączył te wszystkie konwencje i tropy w jeden film. Potem przyszła pora na dość klasyczne w rozumieniu gatunkowym filmy SF akcji w postaci Obcy kontra Predator, a historia zatoczyła koło dopiero w 2012 roku za sprawą Prometeusza, kiedy to Scott postanowił po latach powrócić na stare śmieci.
Zostało jeszcze 61% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla CiebieKarol Laska
