Windows 10 – ile trzeba wydać na system operacyjny?. Laptop do gier - co trzeba wiedzieć przed zakupem
Obecnie nie za bardzo da się kupić nową kartę graficzną czy konsolę PS5. A na czymś grać przecież trzeba. Wydaje się, że jest to dla niektórych dobry moment na skierowanie uwagi w stronę laptopa gamingowego. O czym trzeba wiedzieć przed jego zakupem?
Windows 10 – ile trzeba wydać na system operacyjny?
Przed erą Windowsa 10 nie było większego wyboru i zwykle trzeba było zakupić urządzenie wraz z licencją na system operacyjny. Po premierze dziesiątych okienek nie jest to już takie oczywiste. Można nie tylko wstrzymać się z zakupem kodu do aktywowania Windowsa 10, ale również zrezygnować z tego całkowicie. Microsoft oferuje bowiem 30-dniową wersję testową, która po upływie tego okresu nie jest blokowana. Pojawiają się w niej jednak pewne niedogodności, które dla części użytkowników będą na tyle uciążliwe, że prędzej niż później zdecydują się wyłożyć kasę na licencję. Po zakończeniu triala w prawym dolnym rogu ekranu pojawi się komunikat informującym o tym, że system operacyjny Windows 10 nie został aktywowany. Niby nic, a jednak przeszkadza (i to bardzo). Jest on bowiem zawsze na wierzchu. Widać go więc również po uruchomieniu gry. W nieaktywowanym systemie mocno ograniczone są także funkcje personalizacji. Tapeta zostaje wyłączona, a na jej miejsce wchodzi domyślne tło, którego nie można zmienić - a to tylko czubek góry lodowej. Część osób przekona się przez te cięcia do kupna systemu od razu z laptopem. Jaki wybrać?
Myśląc o graniu, w zasadzie trzeba postawić na Windowsa. Co prawda, coraz więcej tytułów działa również pod Linux, ale wciąż nie wszystkie. Zdecydowanej większości użytkowników do pełni szczęścia wystarczy już system operacyjny Windows 10 Home w wersji 64-bitowej. Funkcje zaszyte w edycji Pro przydadzą się głównie w stacji roboczej, a nie przenośnym komputerze do gier. Jeśli padnie decyzja o kupnie okienek wraz ze sprzętem, należy wiedzieć, że kod aktywacyjny znajduje się na naklejce przyklejonej do spodu notebooka. Jest on zabezpieczony zdrapką. Proces aktywacji powinien wystartować automatycznie po uruchomieniu urządzenia.
Warto być świadomym, że decydując się na notebooka, w którego specyfikacji widnieje „system operacyjny: brak” nie będzie on miał zainstalowanego nieaktywowanego Windowsa 10 na okres testowy. Zamiast tego po uruchomieniu sprzętu użytkownika przywita BIOS. Konieczne stanie się więc samodzielne zainstalowane systemu. Obraz, który następnie trzeba nagrać na płytę lub przenieść na pendrive można znaleźć na stronie Microsoftu. W całym procesie z pewnością pomoże nasza instrukcja.
