Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Publicystyka 29 czerwca 2005, 12:02

autor: Piotr Lewandowski

Co wiemy o karcie?. Trzeci procesor dla PC

Obecne komputery osobiste posługują się zwykle dwoma procesorami: głównym (CPU) oraz graficznym (GPU). Atrakcyjność gier, w których duże znaczenie ma fizyka świata, prosi o włożenie do maszyny jeszcze jednej jednostki obliczeniowej - PPU.

Co wiemy o karcie?

Jak widać na zdjęciu, sama karta przypomina na pierwszy rzut oka jakiś model GeForce’a, jednak to tylko pozory. Zbudowana jest ze 125 milionów tranzystorów, sam rdzeń wykonany na być w wymiarze technologicznym 130 nm. Na karcie znajdziemy 128 MB pamięci GDDR3, która posłuży do przechowywania niezbędnych jej informacji. Jednak jeśli autorzy danej gry będą potrzebowali więcej pamięci, wówczas niezbędna okaże się dodatkowa, oczywiście w postaci operacyjnej RAM. Przedstawiony poniżej model pochodzi od firmy ASUS. To, co może zaskoczyć niektórych z Was, do miejsce do podłączenia 4-pinowego Molexa. PhysX będzie wymagała dodatkowego zasilania, tak jak karty graficzne ATI czy NVIDIA. Uspokajam od razu, konsumpcja mocy ma być ograniczona i nie przekroczyć 20 watów. Docelowym interfejsem dla karty ma być najnowszy PCI-Express. Firma obiecuje, że będą dostępne także modele pod stary dobry PCI. Tak więc, z nowych możliwości będą mogli skorzystać także posiadacze starszych komputerów.

Jaka jest wydajność karty?

Mocy, która drzemie w PPU, nie można porównywać z jakąkolwiek kartą graficzną czy procesorem. PhysX bowiem posiada jednostkę wyspecjalizowaną tylko i wyłącznie w obliczaniu fizyki. Jeśli już mamy do czegoś zbliżać PPU, wiele bardziej skłania się on ku procesorowi. Ten po raz kolejny zostanie odciążony. Najpierw operacje odpowiedzialne za transformacje i oświetlenie wzięła na siebie karta graficzna, teraz obliczenia fizyki przejmie PPU. Dzięki temu procesor będzie miał więcej wolej mocy na obliczanie np. sztucznej inteligencji wrogów w grze.

Co potrafi PhysX? Jeśli chodzi o ciała stałe, to potrafi obliczać fizykę dla 32000 cząsteczek (zwanych kośćmi), w przypadku płynów obsłuży 50000 takich „kości”. Dla porównania współczesne procesory klasy Pentium 4 czy Athlon 64 obliczają fizykę co najwyżej dla kilkuset „kości”. Prosty przykład zastosowania w grach to np. realistyczne poruszanie każdego źdźbła trawy podczas chodzenia po niej czy możliwość pełnej interakcji otoczenia takiej jak efektowne i zgodne z prawami fizyki niszczenie każdego obiektu w grze. Aby zwykły procesor był w stanie w tej chwili zapewnić wydajność PPU, powinien posiadać ponad 30 rdzeni! Skąd te rewelacje? Jeśli wierzyć firmie AGEIA i wziąć pod uwagę wydajność karty w przypadku przetwarzania ciał stałych (32000 kości) i podzielić ją przez wydajność dzisiejszych CPU (co określono jako w najlepszym wypadku na kilkaset kości) dostajemy zaskakujące rezultaty. Dla przykładu weźmy 999 kości, czyli 32000 / 999 = wydajność 32 procesorów Pentium IV lub Athlon 64. Co ciekawe, w przypadku płynów różnica w wydajności będzie jeszcze większa! To jednak tylko suche kalkulacje, mające dać Wam pojecie o tym, jak ogromnie wydajna w swoich zadaniach jest karta AEGIA i jak wielkie możliwości otwierają się przed twórcami gier.