filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Filmy i seriale 17 stycznia 2021, 09:30

autor: Marek Jura

Główni bohaterowie umierają… i żyją. 8 rzeczy, które psuły odbiór Władcy Pierścieni

Peter Jackson nakręcił na początku XXI wieku trylogię absolutnie kultową. Jego Władca pierścieni stał się punktem odniesienia dla innych twórców na całe lata. Tyle że i on nie ustrzegł się kilku błędów.

Główni bohaterowie umierają… i żyją

  1. Czy u Tolkiena też był z tym problem: Tak
  2. Jak można było to naprawić: Wyciąć

Tolkien zabijał Froda kilka razy. W pewnym momencie stało się to już przewidywalne i po ataku Szeloby czy mimowolnej ofierze Golluma mało kto wierzył, że hobbit naprawdę umarł. Tyle że w książce i tak było to przedstawione wiarygodniej. Bądźmy szczerzy – na lekturę większość z nas (pomijając miłośników szybkiego czytania) poświęca zdecydowanie więcej czasu. Dlatego pojawiający się co kilka czy kilkanaście godzin wątek rzekomej śmierci głównego bohatera nie zdąży nikogo znudzić. W filmie „śmierć” następuje co kilkanaście minut.

I niestety nie dotyczy to tylko Froda, a również na przykład Aragorna, którego odejście w pewnym momencie jest zasugerowane w odstępstwie kilku scen dwukrotnie. Kiedy dzieje się tak czasami, zwrot akcji – nawet jeżeli przewidywalny – dodaje filmowi dramatyzmu. Jeżeli zaś mamy do czynienia z takimi zabiegami non stop, pozbawia go wiarygodności.

Aspekt śmierci we Władcy pierścieni w ogóle był jednym z najsłabszych elementów widowiska. Umierający Boromir (i to w przeciwieństwie do Froda czy Aragorna – umierający naprawdę), który w książce wydusił ledwie kilka słów, w dziele Jacksona zdobył się na całkiem długą przemowę. Gdyby każdy konający mógł sobie na to pozwolić, sceny bitewne w filmach musiałyby rozciągać się na kilka serialowych sezonów.

Marek Jura

Marek Jura

W 2016 ukończył filologię na UAM-ie. Od tamtej pory recenzuje dla GRYOnline.pl prozę, poezję, filmy, seriale oraz gry wideo. Pierwsze kroki w branży dziennikarskiej stawiał zaś jako newsman w lokalnym brukowcu. Prowadził własną firmę – projektował, składał, testował i sprzedawał planszówki. Opublikował kilka opowiadań, a także przygotowuje swój debiutancki tom wierszy. Trenuje sporty walki. Feminista, weganin, fan ananasa na pizzy, kociarz, nie lubi Bethesdy i Amazona, lubi Lovecrafta, Agentów TARCZY, P:T, Beksińskiego, Hollow Knigt, performance, sztukę abstrakcyjną, mody do gier i pierogi.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czekasz na serialowego Władcę Pierścieni Amazona?

Tak, zdecydowanie!
53,5%
Nie, trylogia Jacksona mi wystarczy.
24%
Pożyjemy, zobaczymy...
22,4%
Zobacz inne ankiety