filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Filmy i seriale 14 stycznia 2021, 09:30

autor: N. S.

Przeminęło z wiatrem (Gone With the Wind) – usunięcie filmu z platformy HBO Max. Filmy i seriale, którym zaszkodziła cenzura

Cenzura w filmach to zawsze drażliwy temat, ale pewne przykłady wzbudziły naprawdę skrajne emocje. Przedstawiamy kilka wybranych dziwnych, przesadzonych i niepotrzebnych modyfikacji.

Przeminęło z wiatrem (Gone With the Wind) – usunięcie filmu z platformy HBO Max

  1. Co to za film: Kultowa już adaptacja słynnej powieści Margaret Mitchell opowiadającej o burzliwym romansie pomiędzy bogatą Scarlett O'Harą a awanturnikiem Rhettem Butlerem
  2. Gatunek: Melodramat/kostiumowy
  3. Rok produkcji: 1939
  4. Gdzie obejrzeć: iTunes Store

O tej sprawie było naprawdę głośno. W czerwcu zeszłego roku platforma HBO Max (opcja ta nie jest dostępna jeszcze w Polsce – w tym roku ma zastąpić HBO GO) usunęła ze swojej oferty kultową ekranizację Przeminęło z wiatrem z Vivien Leigh i Clarkiem Gable’em. W Internecie zawrzało, gdy dystrybutor wyjaśnił, że film został zdjęty ze względu na rasistowski wydźwięk. Zmianę wprowadzono po głośnych wydarzeniach związanych ze śmiercią Georga Floyda i protestami „Black Lives Matters”.

Chociaż książka i film należą do klasyki amerykańskiej literatury oraz kina, są dość problematyczne. Akcja jest osadzona w czasach wojny secesyjnej, a główna bohaterka jest córką plantatora bawełny z Południa. Współcześnie dziełom można zarzucić gloryfikowanie niewolnictwa, które jest przedstawiane w nierealistyczny sposób. Jednak zarówno filmowi, jak i książce nie można odmówić wartości artystycznej. Nie ma też sensu udawać, że sprawy nie było.

Przeminęło z wiatrem otrzymało aż osiem Oscarów. Co ciekawe, jedna statuetka należała się grającej drugoplanową rolę Hattie McDaniel. Otrzymała tę nagrodę jako pierwsza czarnoskóra osoba w historii. Mimo to organizatorzy nie chcieli wpuścić jej na ceremonię, a ostatecznie poszli na ustępstwo i pozwoli jej siedzieć przy osobnym stoliku, z dala od innych gości. Zdarzenie to tylko dobitnie udowadnia, jak długa jest historia rasizmu.

Ostatecznie platforma ponownie wstawiła film, ale dodała do niego specjalny wstęp, a także połączyła go z trzema materiałami omawiającymi produkcję. Oficjalne stanowisko zakłada, że taki manewr był od początku zaplanowany. Trudno jednak nie mieć wrażenia, że była to reakcja na oburzenie fanów. Niezależnie od tego, jak było naprawdę, takie rozwiązanie na pewno jest lepsze. Książka i film są ważnymi elementami amerykańskiej kultury. Zawierają wątki rasistowskie, ale tym bardziej warto je pokazywać, a nie usuwać – by uświadamiać szkodliwość takich zachowań. Nie można zakłamywać historii, bo nie wyciągnie się z niej żadnej nauki.

Zostało jeszcze 42% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

N. S.