Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 5 stycznia 2021, 17:45

Cyberpunk – ani to skradanka, ani immersive sim. Ile w Cyberpunku jest GTA, a ile Deus Exa?

CD Projekt Red może utrzymywać, że Cyberpunk 2077 to przełomowe, bezprecedensowe zjawisko, ale prawda jest taka, że ta gra wzrosła na ramionach olbrzymów – zwłaszcza serii GTA i Deus Ex. Przyjrzyjmy się bliżej, jak CP2077 wypada na ich tle.

Cyberpunk – ani to skradanka, ani immersive sim

Powyższy nagłówek może brzmieć jak wyrzut, ale niezupełnie taki miał być jego wydźwięk. Nie należało się spodziewać, że Cyberpunk, będąc grą z wielkim otwartym światem, zaoferuje tak wszechstronną konstrukcję zadań i lokacji jak Deus Ex. Właściwie to jestem pod wrażeniem, że nawet w najprostszych kontraktach „Redzi” zadbali, by do celu dało się dotrzeć na co najmniej dwa sposoby. Prawie zawsze poza frontowymi drzwiami można liczyć na możliwość cichego wejścia włazem w dachu czy oknem na tyłach (przymknijmy już oko na fakt, że strażnicy jakoś nie reagują na odgłos tłuczonego szkła). Czasem potrzeba do tego odpowiedniego poziomu jakiegoś atrybutu lub specjalnego cyberwszczepu, więc skojarzenia z Deus Ex bywają silne.

W grze, która kładzie tak duży nacisk na immersję, dziwi niemożność wyłączenia wszechobecnych znaczników na ekranie.

Szkoda, że podobnego wrażenia nie robi liczba rozwidleń w przebiegu zadań. Stawiając na efektowną, iście filmową narrację, Cyberpunk często ogranicza wpływ gracza na wydarzenia i wyznacza mu dość proste cele. CD Projekt RED opowiada znakomite historie, ale skupia się raczej na ich liczbie niż złożoności. Z jednej strony trudno się dziwić, bo w końcu jakoś trzeba było zapełnić ów wielki otwarty świat. Z drugiej – radość z realizowania misji mogłaby być większa, gdyby nasz w nich udział częściej wymagał ruszania głową, podejmowania samodzielnych decyzji i wykazywania się inicjatywą. Deus Ex wydaje się pod tym względem zdecydowanie bardziej satysfakcjonujące.

To samo można powiedzieć o konwersacjach z NPC. Cyberpunk stwarza perfekcyjną iluzję obcowania z żywymi osobami – to zasługa znakomicie napisanych i zagranych dialogów, pieczołowicie przygotowanych animacji postaci i płynnego wchodzenia w rozmowy, bez burzenia immersji powodowanego cięciami czy wyrywaniem kamery z ciała bohatera. Jednak ponownie – w pewnym momencie odczuwalny staje się niedostatek rozgałęzień w konwersacjach.

Zostało jeszcze 67% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Jak oceniasz Cyberpunka 2077?

Jest świetną grą, nie przeszkadzają mi błędy!
69,1%
Jest nieźle, błędy do zniesienia.
4,9%
Średnio, fabuła nie broni błędów.
13,1%
Jest źle, nie na to się pisałam/pisałem :(
4,2%
Porażka :(
8,7%
Zobacz inne ankiety
Fallout 4

Fallout 4

Grand Theft Auto V

Grand Theft Auto V

Deus Ex: Rozłam Ludzkości

Deus Ex: Rozłam Ludzkości

Cyberpunk 2077 ma już mniej graczy niż Wiedźmin 3 - czy to normalne?
Cyberpunk 2077 ma już mniej graczy niż Wiedźmin 3 - czy to normalne?

Najnowsza gra CD Projekt RED niemal zatonęła na Steamie, tracąc ogromną większość swojej bazy grających i dała się wyprzedzić sześcioletniemu Geraltowi w Dzikim Gonie. Sprawdzamy, czy to normalne i czy należało się takiego efektu spodziewać.

4 rzeczy, których GTA 6 może nauczyć się od Cyberpunka 2077
4 rzeczy, których GTA 6 może nauczyć się od Cyberpunka 2077

Wielkie miasto, samochody, strzelaniny – te rzeczy na pewno łączą Cyberpunka i GTA. W prawie ośmioletniej już grze Rockstara widać oznaki starości, co więc mogłoby podpatrzeć GTA 6 od produkcji RED-ów?

8 rzeczy z innych gier, które chciałbym zobaczyć w Cyberpunku 2077
8 rzeczy z innych gier, które chciałbym zobaczyć w Cyberpunku 2077

Jaki będzie Cyberpunk 2077? Jeszcze nie mamy pojęcia. Wiemy za to, jakie rozwiązania i mechaniki twórcy z CDPR mogliby podpatrzeć z innych gier i umieścić w swojej – teraz lub w ramach późniejszych aktualizacji.