filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Filmy i seriale 3 stycznia 2021, 09:30

autor: Karol Laska

Kowboje i obcy (Cowboys & Aliens). Małe kłamstwa, wielkie role

Uważacie, że kłamstwo nigdy nie prowadzi do niczego dobrego? Spójrzcie więc na aktorów, którzy właśnie dzięki kłamstwu zagrali w uznanych filmach oraz serialach.

Kowboje i obcy (Cowboys & Aliens)

  1. Co to za film: współczesny miszmasz westernu i kosmicznego SF
  2. Rok produkcji: 2011
  3. Gdzie obejrzeć: Amazon Prime Video, Chili, iTunes Store

Czy to kino historyczne, czy też rasowy western – w filmach bardzo często widujemy konie oraz ludzi ujeżdżających te cudowne zwierzęta. Jazda na nich nie jest umiejętnością wymaganą w CV aktorskim, choć wielu aktorów zyskuje na liczbie uzyskiwanych ofert, jeżeli tylko potrafi się nią poszczycić. Daniel Craig należy raczej do tej grupy ludzi, których uznać możemy za prawdziwych improwizatorów. Może nie potrafi on zgrabnie poruszać się na wierzchowcu, ale jeśli trzeba, to spróbuje. A nawet skłamie, byle tylko pokazać w praktyce, czegóż to on nie potrafi.

Aktor twierdzi, że wielokrotnie jakoś radził sobie na siodle przed kamerą, trzymając mocno wodze i wymachując sztuczną bronią na lewo i prawo. Do pewnego momentu to wystarczyło. Samowolka skończyła się jednak, gdy dostał główną rolę w blockbusterze Kowboje i obcy (tytuł filmu mówi o fabule dosłownie wszystko). Bo co jak co, ale w westernie to na koniach jeździ się w co drugiej scenie, no więc wypada choć trochę znać naturę tych zwierząt.

Zostało jeszcze 40% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej