Nieudane CGI - filmy, które zepsuto efektami specjalnymi
Znacie to uczucie, gdy dobrze zapowiadający się film nagle kompletnie wybija Was z immersji niepotrzebnym, niewpasowującym się w klimat albo zwyczajnie słabym CGI? Niekiedy lepiej, żeby w ogóle go nie było. Na przykład w przypadku tej dziesiątki.
Spis treści
- Nieudane CGI - filmy, które zepsuto efektami specjalnymi
- Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie – twarz Lei
- Liga Sprawiedliwości – usunięte wąsy Cavilla
- Zielona Latania – projekty obcych
- To (2017) – przekombinowane widziadła
- Sonic. Szybki jak błyskawica – twarz głównego bohatera sprzed protestu fanów
- Hobbit: Bitwa pięciu armii – sceny batalistyczne
- Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara – głowa złoczyńcy
- Alicja w Krainie Czarów – Tweedledee i Tweedledum
- X-men Geneza. Wolverine – szpony Logana
X-men Geneza. Wolverine – szpony Logana
- Co to za film: akcja
- Budżet: 150 mln dolarów
- Rok produkcji: 2009
- Gdzie obejrzeć: Chili, iTunes Store, Player, Rakuten, vod.pl
Wolverine to film diabelnie nierówny. Obok udanych kreacji Jackmana jako Logana, Lieva Schreibera jako Sabretootha czy drugoplanowej Tahyny MacManus jako Emmy Frost pojawił się tam też przecież Deadpool w wykonaniu Ryana Reynoldsa. Aktorowi nic zarzucić nie można, ale scenarzyści zawalili już na całej linii, czyniąc z wygadanego najemnika milczącego sztywniaka. Historia ma swoje lepsze i gorsze momenty. Trzyma się kupy, choć czasami można się zgubić w natłoku wątków. Gdyby nie kilka dziwacznych efektów specjalnych, film dałoby się jednak uznać za całkiem udany spin-off serii.
Najgorsze wrażenie robią szpony Wolverine’a. Serio, nie umiem zrozumieć, jak w filmie powstałym za, bagatela, 150 milionów dolarów mogły pojawić się ujęcia, w których najważniejszy atrybut głównego bohatera wygląda jak napis w WordArcie (jeżeli nie użytkowaliście Worda na początku wieku i nie pamiętacie, co to WordArt, polecam wpisać tę frazę w Google’u – nie mówcie mi, że nie widzicie podobieństwa). Być może szpony były dorabiane na ostatnią chwilę w postprodukcji, być może pierwotnie kilka scen z najsłabszym CGI miało się nie znaleźć w filmie, ale to wciąż nie tłumaczy, dlaczego ostatecznie zdecydowano się na wypuszczenie produkcji z tak kiepskim efektem specjalnym.
Zostało jeszcze 55% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie