Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 6 kwietnia 2005, 09:44

autor: Rafał Zelman

Podsumowanie, werdykt sędziowski. Kwadratura skórzanej kuli

Gry piłkarskie stanowią swego rodzaju odrębne poletko w gospodarstwie gier komputerowych. Poletko to jednak coraz bogatsze się robi z każdym rokiem.

Podsumowanie, werdykt sędziowski

Pierwszy sędzia ogłosił rezultat remisowy 114:114. Drugi arbiter, stawiający bardziej na realizm, czyli co za tym idzie, by gra jak najlepiej odzwierciedlała emocje prawdziwego futbolu, za zwycięzcę uznał Pro Evolution Soccer 4 (116:112). Ostatni sędzia podał taki sam wynik, jak drugi, tyle, że na korzyść FIFY 2005. Trzeba zaznaczyć, że kierował się on przyjemnością i łatwością grania w dany produkt. Rezultat końcowy: remis. W tym momencie wszyscy kibice powinni wstać i rzucać czym się da w sztab sędziowski. Jednak nie lecą, bo spiker od razu powiedział, jak należy interpretować ten wynik...

Otóż, wszyscy ci, którzy tak jak drugi sędzia, wolą realizm, emocjonujące spotkania, dramaturgię i wszystko inne, co związane jest z prawdziwym futbolem powinni wybrać Pro Evolution Soccer 4. Cała reszta, która sądzi, że futbol to tylko kopanie piłki i że zawsze wygrywać powinien faworyt, lepiej zrobi, jak nabędzie FIFA 2005.

PES4 nie jest grą łatwą, w przeciwieństwie do FIFY 2005. Grę EA Sports cechuje pod tym względem prosty interfejs, a w rozgrywkach – możliwość symulowania spotkań, banalne wręcz transfery oraz nic nie znaczące opcje trenerskie. Ale przyjemność z gry jest na pewno.

Dodatkowa walka – UEFA Champions League 2004/2005

Najpóźniej na sklepowe półki trafił kolejny produkt EA Sports – UEFA Champions League 2004/2005. Wielu fanów gier piłkarskich skreśla tę produkcję twierdząc, że to zwyczajne odcinanie kuponów, że Kanadyjczycy chcą się wzbogacić naszym kosztem.

Tak się składa, że miałem przyjemność testowania tej gry w polskim oddziale Electronic Arts, zanim się jeszcze ukazała, moja przygoda z nią trwa już więc dość długo. Przede wszystkim chciałbym zaznaczyć, że gra ta nie jest tym samym co FIFA 2005. Ma mnóstwo nowości, ale przede wszystkim, tak jak inne twory „okazjonalne” EA Sports, posiada niesamowity klimat. Muzyka z Ligi Mistrzów, wszelkie loga. Wszystko to sprawia, że odnosimy wrażenie, jakbyśmy to my walczyli o Puchar Europy. Brawo EA!

FIFA Football 2005

FIFA Football 2005

Football Manager 2005

Football Manager 2005

Pro Evolution Soccer 4

Pro Evolution Soccer 4

UEFA Champions League 2004-2005

UEFA Champions League 2004-2005

Championship Manager 5

Championship Manager 5

Total Club Manager 2005

Total Club Manager 2005