filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Filmy i seriale 1 października 2020, 09:30

autor: Karol Laska

Aeon Flux – Charlize Theron. Aktorzy, którzy omal nie zginęli na planie

Aktorstwo to bardzo wymagająca profesja. Na tyle wymagająca, że czasem wymaga poświęcenia zdrowia. Zdarza się, że takie poświęcenie jest dziełem przypadku, po prostu los chce, aby komuś stała się krzywda. O takich właśnie przypadkach dziś opowiemy.

Aeon Flux – Charlize Theron

  1. Co to za film: schizowe sci-fi rozmachem przypominające Power Rangers
  2. Gdzie obejrzeć: Amazon Prime Video, Chili, iTunes Store

Znam taki piękny metafizyczny serial pod tytułem Pozostawieni, który opowiada o tym, że w niewyjaśnionych okolicznościach znika 2% ludzkości. I uwierzcie mi, jest to kawał wyważonego artystycznie kina. Aeon Flux to zupełne przeciwieństwo tej produkcji – nie dość, że z planety wyparowuje 99% populacji, to jeszcze niektóre sceny nie mają zbyt wiele wspólnego z artystycznym wyczuciem i subtelnością. Jeśli jednak wyłączycie choć na chwilę myślenie, to będziecie się świetnie bawić.

Waszą uwagę skupi przede wszystkim Charlize Theron, czyli jedna z najbardziej męskich aktorek Hollywoodu. I choć jej kobiecość jest niepodważalna, to przecież artystka wystąpiła już w wielu filmach, w których swoją stanowczością i brutalnością przebiła nawet największych oprychów. Aeon Flux jest, obok nowego Mad Maxa oraz Atomic Blonde, idealnym na to dowodem.

Zostało jeszcze 38% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Lubisz filmy Quentina Tarantino?

Tak
69,7%
Nie
8,4%
Tak, ale nie wszystkie
21,9%
Zobacz inne ankiety