filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Filmy i seriale 22 czerwca 2021, 11:45

autor: Karol Laska

Zoolander – przypowieść o męskich modelach. Słynne sceny filmowe, które powstały przypadkiem

Siła przypadku jest na tyle mocna, że nawet najwięksi artyści mogą jej ulec. Czasem potknięcie aktora o własne sznurówki potrafi zadziałać lepiej niż udawany upadek. Wybraliśmy te sceny, których nie przewidziano, a i tak są świetne.

Zoolander – przypowieść o męskich modelach

Głupi żart to nierozłączna część pastiszowych amerykańskich komedii (tych reklamowanych twarzą Adama Sandlera, Jima Carreya czy Steve’a Carrella). Najlepsi reprezentanci gatunku muszą jednak bombardować widza absurdem i prymitywnością tak, aby zniechęcić go do słuchania żartów o seksie przez następny miesiąc. Zoolander to idealny przykład filmu tak parodystycznego, że aż męczącego. Z jednej strony przedstawia on świat mody w krzywym zwierciadle, ale w rzeczywistości opowiada o ludzkiej tępocie. A aktorzy próbują być w swych poczynaniach tak poważni, że pod koniec seansu traci się z automatu trochę IQ. Ale spokojnie, nic w tym gorszącego – każdy potrzebuje czasem tego typu rozrywki.

Zostało jeszcze 64% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej