Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 4 sierpnia 2020, 11:45

T-Bull. Czy dotacje dla twórców gier mają sens? Analiza

Państwo od lat dotuje polskie firmy tworzące gry komputerowe milionami złotych. Sprawdziliśmy, co z tymi pieniędzmi robią firmy, które najchętniej zgłaszają się po dotacje.

T-Bull

T-Bull to kolejne studio deweloperskie specjalizujące się w grach mobilnych, głównie wyścigowych. Jego produkcje (m.in. Racing Xtreme 2, Moto Rider GO) raczej nie są znane core’owym graczom, ale cieszą się sporą popularnością wśród odbiorców casualowych – pobrano je przeszło 300 milionów razy. Część swoich gier T-Bull udostępnił również w programie Early Access Steama, ale większość z nich nie spotkała się z pozytywnym odzewem graczy. Wyjątkiem jest tylko Racing Classics: Drag Race Simulator – darmowa gra z mikrotransakcjami. Firma ma ambicje wypłynięcia na szerokie wody dzięki konwersji swoich gier na inne platformy sprzętowe (oprócz wspomnianego Steama przygotowuje również porty wybranych tytułów na Switcha) oraz tworzonemu z myślą o „dużych” urządzeniach do grania Space Simulatorowi, zaplanowanemu na 2021 rok.

Racing Classics: Drag Race Simulator to jak dotąd jedyna gra firmy, której udało się zdobyć sympatię użytkowników Steama. - Czy milionowe dotacje dla twórców gier mają sens? Analizujemy - dokument - 2020-08-04
Racing Classics: Drag Race Simulator to jak dotąd jedyna gra firmy, której udało się zdobyć sympatię użytkowników Steama.

W drugiej edycji GameINN zespół uzyskał 4,316 mln zł na „opracowanie platformy do zarządzania treścią, zasobami graficznymi oraz interakcjami w multiplatformowych grach mobilnych – platformy G-CAMP”. Miała ona przyspieszyć przygotowywanie prototypów nowych gier i faktycznie kolejne projekty T-Bulla ukazują się na rynku dość regularnie.

Zostało jeszcze 44% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, zaś w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czy uważasz, że gry powinny być dotowane przez państwo?

Tak
13,3%
Nie
81,3%
Nie wiem
5,4%
Zobacz inne ankiety
Cyberpunk 2077

Cyberpunk 2077

Dying Light 2

Dying Light 2

Sniper: Ghost Warrior Contracts 2

Sniper: Ghost Warrior Contracts 2

The Medium

The Medium

14 polskich gier, na które nie czekacie, a powinniście
14 polskich gier, na które nie czekacie, a powinniście

Cyberpunk 2077 i Dying Light 2. To najpewniej o tych dwóch tytułach pomyślicie, jeśli ktoś zapytałby Was o najgorętsze tegoroczne hity w polskiej branży gier wideo. Dziś nie będziemy o nich mówić.

Bloober Team walczy o zmianę wizerunku – koniec słabych gier i nadużywania dotacji?
Bloober Team walczy o zmianę wizerunku – koniec słabych gier i nadużywania dotacji?

Bloober Team to firma znana przez graczy głównie z sięgania po dotacje oraz produkcji takich gier jak Music Master Chopin oraz Basement Crawl. Wizyta w studiu była idealną szansą, by porozmawiać o wizerunku zespołu oraz jego planach na przyszłość.