filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 25 lipca 2020, 09:30

autor: Karol Laska

Na Avengers świat się nie kończy. Fajne filmy superbohaterskie spoza Marvela i DC

Obejrzeliście już wszystkie filmy Marvela oraz DC i brakuje Wam ciekawego kina superbohaterskiego? Mamy propozycję – zobaczcie coś spoza tych dwóch uniwersów. Pomożemy Wam w wyborze.

Spis treści

Kruk (The Crow)

1. Co to: zemsta po gotycku okraszona tragedią

2. Rok produkcji: 1994

3. Reżyseria: Alex Proyas

4. Gdzie obejrzeć: w telewizji bądź na DVD

5. Adaptowany komiks: Kruk Jamesa O’Barra

Na pewno pamiętacie Mrocznego Rycerza i nieoczekiwaną śmierć wybitnego Heatha Ledgera. Kruk także jest naznaczony tragicznym wydarzeniem, tyle że w tym przypadku mamy do czynienia z wypadkiem na planie, a nie poza nim. Brandon Lee zginął podczas kręcenia jednej ze scen, a jego ofiara, choć brzydko to zabrzmi, stała się dla filmu symboliczna. Bolesny wydźwięk dzieła został podkręcony o co najmniej kilka poziomów, choć od samego początku miał być on bardzo gorzki.

Kiedy myślimy o perfekcyjnym love story, przypominają nam się te wszystkie komedie romantyczne i złożone dramaty z góry prowadzące do szczęśliwego zakończenia. The Crow daleko do wyidealizowanego wyobrażenia miłości – to mroczne kino zemsty, w którym powstały ze zmarłych muzyk dopada morderców ukochanej. Nie bez powodu wspomniałem wcześniej o filmie Nolana, bowiem można tu zauważyć pewne podobieństwa do postaci Jokera, i to nie tylko za sprawą rozmazanego makijażu.

Szczególnym osiągnięciem twórców jest strona wizualna dzieła oparta na stylistyce gotyku. Ciasne pomieszczenia, wieczna ciemność, a nawet tytułowy ptak w środku dotkniętego beznadzieją miasta. Całości towarzyszy głęboki metalowy soundtrack z paroma naprawdę popularnymi kawałkami autorstwa takich zespołów jak The Cure czy Rage Against the Machine. Ciężka psychodelia dla ludzi o mocnych nerwach i wyrobionym guście.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Masz już przesyt filmów o superbohaterach?

Nie, ciągle chcę więcej
70,3%
Nie interesuję się nimi
11,8%
Tak, mam już dość
17,9%
Zobacz inne ankiety