Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 5 grudnia 2004, 17:02

autor: Patrycja Rodzińska

Święty Mikołaju, byłam grzeczna! (5)

Zakupy to czynność czasochłonna, czasami stresująca, nierzadko niebezpieczna, ale też integrująca społecznie. Można nabawić się bólu głowy, zdarza się i guza na głowie...

Komputer o wymiarach dzienniczka – 12,4 x 8,6 x 2,3 cm.

OQO z procesorem Transmeta 1 GHz, 256 MB pamięci RAM, z dyskiem twardym 20 GB, 5-calowym wyświetlaczem o rozdzielczości 800 x 480 pikseli – wymarzony upominek dla skrajnych pracoholików i tych, którzy nie czują się komfortowo będąc w różnych sytuacjach (spacer, zakupy, wycieczka itp.), odciętymi od swojego komputera. Urządzenie pracuje pod w pełni funkcjonalną wersją systemu Windows XP.

Klawiatura QWERTY, porty USB, FireWire oraz moduł komunikacji bezprzewodowej 802.11b i Bluetooth. Jednym słowem – możliwości notebooka przy gabarytach handhelda.

Niewielkie rozmiary OQO nie idą niestety w parze z niewielką ceną. Za taką przyjemność trzeba zapłacić 1900 USD.

Psiak.

Psiak, którego nie trzeba karmić, ani po nim sprzątać, a na dodatek odtwarza pliki muzyczne WAV, MP3, WMA i nagrywa materiały wideo. Aibo - mechaniczny zwierzaczek, który podbił serca głównie Japończyków. Dobre rozwiązanie dla alergików oraz osób ekstremalnie zapracowanych, które potrafią ususzyć nawet kaktusa.

W 1999 roku, firma Sony zaprezentowała jeden z pierwszych komercyjnych projektów robota autonomicznego, który od tego czasu doczekał się już kilku generacji. Model Aibo ERS7 zbudowano w oparciu o najnowsze badania nad sztuczną inteligencją, wyposażając go przy tym w rozbudowany zestaw czujników imitujących zwierzęce zmysły dotyku, słuchu, wzroku i równowagi. Aibo jest robotem w pełni autonomicznym tzn. zachowuje się w zbliżony sposób do żywych czworonogów, poruszając się przy tym w bardzo naturalny sposób. Posiada zaprogramowany instynkt miłości do ludzi. Jest w stanie rozpoznawać twarz lub głos właściciela, wyrażając w rozmaity sposób swoje emocje, gdyż nie chodzi tylko o zwykłe rozpoznawanie komend głosowych, ale także o pewne elementarne rozumienie języka oraz dostosowywanie reakcji do emocjonalnego tonu wypowiedzi człowieka. Bezustanne poruszanie się i poszukiwanie nowych, ciekawszych obiektów sprawia, że Aibo uczy się i rozwija w otoczeniu ludzi tak, jak każdy młody pies. Co więcej, poprzez bezprzewodowy internet AIBO może odbierać od właściciela komendy wysyłane z jego telefonu komórkowego w postaci SMS-ów, po czym np. wykonać zdjęcie pomieszczenia, w którym się znajduje i przesłać je z powrotem do telefonu właściciela.

Aibo potrafi sam znaleźć ładowarkę, następnie podłączyć się do niej i odłączyć po naładowaniu akumulatorów.

Patrycja „Soleil Noir” Rodzińska