Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 1 kwietnia 2020, 15:41

Kupujemy gry, nawet jeśli nie mamy za co, ani kiedy zagrać. Każdy z nas czasem TO robi. Dziwne zwyczaje graczy

Przeładowywanie magazynków po jednej wystrzelonej kuli, chomikowanie absurdalnych ilości zapasów na czarną godzinę, która nigdy nie nadchodzi, zapisywanie gry co dwa kroki – to ledwie mała część nietypowych nawyków, których uczą nas gry.

Kupujemy gry, nawet jeśli nie mamy za co, ani kiedy zagrać

No przecież żal nie wziąć w promocji. - Każdy z nas czasem TO robi. Dziwne zwyczaje graczy - dokument - 2020-04-01
No przecież żal nie wziąć w promocji.

Stereotyp mówi, że to kobiety są zakupoholiczkami i magazynują absurdalne ilości ubrań „na każdą okazję”, których ostatecznie prawie nigdy nie noszą. Ja tymczasem patrzę na swoją bibliotekę ponad 800 gier na Steamie, 200 na PlayStation Store, na kilkaset konsolowych wydań pudełkowych i niepoliczalną ilość wszelkich innych. Znakomita większość oczywiście nigdy nie została odpalona i – nie oszukujmy się – odpalona nigdy nie zostanie. Tak patrzę na nie i stwierdzam, że chyba mam jednak większy problem od kilku nadmiarowych par butów.

Growy zakupoholizm dopada większość z nas – termin „kupka wstydu” w końcu nie powstał w próżni. Akumulujemy gry na potęgę, bo jak tu nie kupić, gdy Steam przecenia jakiś hit o 80%, gdy w ramach Humble Bundle możemy za kilka złotych nabyć paczkę fajnych gier, wspierając przy tym akcje charytatywne, gdy hype jest tak duży, a w ramach pre-orderu dorzucają taką śliczną skórkę, której nie zdobędziemy w żaden inny sposób?

I brakuje w tym wszystkim zadania sobie jednego prostego pytania kontrolnego: „Czy znajdę czas na zagranie w ten tytuł choćby w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy?”. Warto zadać je sobie przed kolejnymi zaku... O, a co to za mail? „Produkt z twojej listy życzeń Steam jest teraz w promocji”. Super, już chyba z tydzień nic nie kupowałem!

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, zaś w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czy znajdujesz u siebie któreś z tych nawyków?

Tak i to dużo
69,2%
Nie
3,9%
Tak
27%
Zobacz inne ankiety
7 łotrów z gier, których pokochaliśmy, choć nie powinniśmy
7 łotrów z gier, których pokochaliśmy, choć nie powinniśmy

Czasami bywa tak, że choć nie powinniśmy jakiegoś bohatera lubić, to go wręcz uwielbiamy. Po prostu niektórych łotrów nie da się nie kochać. Oto siedmiu takich gagatków.

PlayWay, skończyły się wam pomysły? Mamy dla Was kilka nowych
PlayWay, skończyły się wam pomysły? Mamy dla Was kilka nowych

Słyszeliście o symulatorze kuriera, bezdomnego, Jezusa Chrystusa i mechanika broni pancernej? Mamy pomysły na kolejne gry, które mogłyby podbić rynek.

Czy wiedźmini istnieli? Dziwne pytania, które w Google zadają gracze
Czy wiedźmini istnieli? Dziwne pytania, które w Google zadają gracze

Ponoć nie ma głupich pytań – są tylko głupie odpowiedzi. Wychodząc z takiego założenia, zmierzyliśmy się z dziwnymi i śmiesznymi pytaniami, jakie zadają wyszukiwarkom internetowym polscy gracze.