autor: Paweł Woźniak
Dark Envoy. 14 polskich gier, na które nie czekacie, a to błąd
Cyberpunk 2077 i Dying Light 2. To najpewniej o tych dwóch tytułach pomyślicie, jeśli ktoś zapytałby Was o najgorętsze tegoroczne hity w polskiej branży gier wideo. Dziś nie będziemy o nich mówić.
Dark Envoy
- Twórcy: Event Horizon
- Data premiery: 2020
- W skrócie: RPG osadzone w świecie, w którym magia miesza się z technologią, a główni bohaterowie postanawiają naprawić statek powietrzny i wyruszyć na niebezpieczną wyprawę
O czym opowiada Dark Envoy?
O dwójce bohaterów, Kaeli oraz Kirosie, żyjących w świecie, w którym magia miesza się z technologią, a ludzkie imperium stara się pozbyć przedstawicieli tzw. starych ras. Postacie, którymi pokieruje gracz, naprawią statek powietrzny swoich rodziców, aby móc odbyć podróż po pełnej niebezpieczeństw krainie.
Wszystko zacznie się od tragicznych i krwawych wydarzeń, a opowiadana historia będzie nieliniowa. Jej zakończenie ma zależeć od podjętych przez nas decyzji w trakcie całej rozgrywki.
Jak się będzie grało w Dark Envoy?
Jak w klasyczne turowe RPG. Akcja gry zostanie pokazana w widoku izometrycznym, a potyczki odbywać się będą w trybie turowym. Do kolejnych lokacji dotrzemy statkiem powietrznym, będącym dla bohaterów swego rodzaju bazą wypadową. Oprócz zadań, które rozwiną główny wątek, gracze będą mogli także zrealizować masę różnych misji pobocznych. Podczas wycieczek natrafimy na losowo generowane podziemia, zamieszkałe oczywiście przez niezbyt przyjazne istoty.
Kluczem do wygrania walk będzie umiejętne wykorzystanie zdolności bohaterów oraz taktyczne myślenie. Kontrolowane przez nas postacie, zdobywając punkty doświadczenia, awansują na kolejne poziomy, co pozwoli im zyskać kolejne umiejętności. Kampanię rozegramy w pojedynkę lub w trybie kooperacji z drugim graczem.
DLACZEGO WARTO CZEKAĆ?
Bo to kolejne RPG nawiązujące do klasyki gatunku, które umili Wam oczekiwanie na trzecią odsłonę Baldur’s Gate.
