filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Filmy i seriale 8 lutego 2020, 14:30

autor: Marek Jura

Boże Ciało vs Pasożyt. Tak, Boże Ciało naprawdę zasługuje na Oscara

Boże Ciało to kino najwyższych lotów. Historia księdza, który wcale księdzem nie był, ma wszystko to, co powinien mieć kandydat do Oscara i jeszcze trochę więcej. Urzeka bezpośredniością, jakiej brak jego rywalom, nawet rewelacyjnemu Parasite.

Boże Ciało vs Pasożyt

O zwycięstwo w kategorii „najlepszy film międzynarodowy” (tak, nie popełniłem tu błędu – jeszcze w zeszłym roku przyznawano nagrody dla „najlepszego filmu nieanglojęzycznego”, w tym uległo to zmianie) Boże Ciało powalczy z Nędznikami, Krainą miodu, Bólem i blaskiem oraz Parasite. Ten ostatni jest zresztą również nominowany w innych kategoriach. Wygrać z dziełem Bonga Joon-ho może być bardzo ciężko. Ale jeżeli ktokolwiek mógłby tego dokonać, to właśnie Komasa i jego Boże Ciało.

Wielka szkoda, że mimo iż coraz częściej na liście filmów nominowanych w głównej kategorii znajdują się obrazy nieanglojęzyczne, brak tych nominacji, jeżeli chodzi o aktorów spoza Hollywood. Jakkolwiek doceniam kreacje Brada Pitta i Anthony’ego Hopkinsa, a po premierze Irlandczyka z miejsca przyznałbym Oscara Joemu Pesci, po seansie Bożego Ciała nawet jego występ wydał mi się nie tak dobry jak kreacja Tomasza Ziętka. I mówię to całkiem serio – Pinczer rozbił bank. Chociaż nie dostał zbyt wiele ekranowego czasu, przyćmił nawet skądinąd świetnego Bartosza Bielenię.

Chwilami aż ciężko uwierzyć, że reżyser nie nagrał przypadkiem z ukrycia kogoś, kto naprawdę kilka dobrych lat spędził w poprawczaku. Wyczyn Ziętka docenimy tym bardziej, jeśli znamy jego inne role. Przyznam się bez bicia, że chociaż widziałem go w kilku filmach, o tym, że to on grał Pinczera, dowiedziałem się dopiero z napisów końcowych. Przemiana godna Gary’ego Oldmana.

Bartosz Bielenia może nie zdobyłby statuetki dla najlepszego aktora, nawet gdyby Akademia doceniała artystów spoza USA, ale wciąż możemy go zaliczyć do absolutnej europejskiej czołówki. Jego mimika jest oszczędna, brawurowy bywa tylko chwilami (szczególnie w scenach, w których jest pijany, naćpany... albo jedno i drugie), ale wciąż gra milczeniem lepiej niż większość obsady, mając do dyspozycji dobrze napisane dialogi. Nie znaczy to, że reszta spisuje się źle – po prostu na tle Ziętka i Bieleni ciężko zabłysnąć. W jakimś stopniu sztuka ta udaje się nieprzejednanej Aleksandrze Koniecznej w roli kościelnej i Elizie Rycembel w roli... Elizy. Przyzwoicie spisują się również Barbara Kurzaj jako wdowa i Leszek Lichota, czyli filmowy wójt.

Zostało jeszcze 64% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Marek Jura

Marek Jura

Marek Jura

W 2016 ukończył filologię na UAM-ie. Od tamtej pory recenzuje dla GRYOnline.pl prozę, poezję, filmy, seriale oraz gry wideo. Pierwsze kroki w branży dziennikarskiej stawiał zaś jako newsman w lokalnym brukowcu. Prowadził własną firmę – projektował, składał, testował i sprzedawał planszówki. Opublikował kilka opowiadań, a także przygotowuje swój debiutancki tom wierszy. Trenuje sporty walki. Feminista, weganin, fan ananasa na pizzy, kociarz, nie lubi Bethesdy i Amazona, lubi Lovecrafta, Agentów TARCZY, P:T, Beksińskiego, Hollow Knigt, performance, sztukę abstrakcyjną, mody do gier i pierogi.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czy Boże Ciało zasługuje na Oscara?

31,9%
Tak!
68,1%
Nie :(
Zobacz inne ankiety