Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 8 lutego 2020, 10:00

autor: Bebop & Feniks

10 typów klientów w sklepie z grami – spowiedź sprzedawców

Byłeś kiedyś w sklepie z grami? Na pewno ci się zdarzyło. Pytanie, czy zachowywałeś się jak ci klienci? Oto unikalne spojrzenie zza sklepowej lady na grających, a przynajmniej kupujących gry Polaków. FIF-ę na PlayStation 360? Już podaję.

Spis treści

Detektyw na tropie

Bebop

Oto nasz inspektor. Z lupą przy oku wypatruje idealnej gry przygodowej, coś mu świta, gdzieś słyszy dzwon, ale tytułu nie może sobie przypomnieć. Działa intuicyjnie, szuka powiązań niczym Poirot i logiki jak Sherlock Holmes. Może chodzi mu o „to, co się wisi i ten facet chodzi z tasakiem” (The Evil Within)? Albo o „polskiego Janosika” (Wiedźmin)? A może według niego Tomb Raider jest grą przygodową? Nie, to byłoby za proste. Ostatecznie detektyw wychodzi ze sklepu zadowolony, i to z nowymi tytułami pod pachą. Co go tak uszczęśliwiło? Otóż Świętym Graalem gatunku gier przygodowych okazały się... FIFA 16 i Need For Speed: Rivals.

Oto ja na widok klienta kupującego Battlefielda jako grę przygodową. - 10 typów klientów w sklepie z grami – spowiedź sprzedawców - dokument - 2020-02-08
Oto ja na widok klienta kupującego Battlefielda jako grę przygodową.

Teraz całkiem poważnie. Klienci różnie postrzegają gry przygodowe. Jest to dla nich gatunek bardzo obszerny, więc często zaliczają do niego niemal wszystko. Słysząc pytanie o przygodówkę, pokazywałem np. różne odsłony serii Uncharted, podczas gdy klient liczył na „jakieś Battlefieldy”. Dziś w pierwszej kolejności staram się doprecyzować: „Co Pan/Pani rozumie przez grę przygodową?”. Niby rzecz oczywista, a jednak sprawia to trudność obu stronom. Dlatego zwykle to sprzedawca okazuje się prawdziwym detektywem, niemalże przesłuchuje klienta, wyłapuje z jego wypowiedzi ukryty sens, chwyta się wszystkich tropów i łączy fakty. Nie wiem, czy odnalazłbym się w roli śledczego, ale solidne przygotowanie już mam.

Długo tego problemu nie rozumiałem, ale po kilku latach pracy w sklepie rozwiązanie owej zagadki przyszło samo. Przecież gry same w sobie są przygodami i nieważne, czy przeżywamy je, mając w napędzie Uncharted 4, GTA 5, czy NFS-a. Grunt to dobra zabawa.

TWOIM ZDANIEM

Poproszę grę:

23,2%
Tę niebieską
27,9%
Żeby się dziecku podobała
16,7%
Z żołnierzami
32,2%
Żeby poszła na moim laptopie
Zobacz inne ankiety
Technologia zostawiła mnie w tyle - o graczach, którzy słyszą w mono
Technologia zostawiła mnie w tyle - o graczach, którzy słyszą w mono

Wyobraźcie sobie przez chwilę, ze jedno Wasze ucho przestało działać. Moje nie działa już od dawna i opowiem Wam, jak to zmieniło moje życie.

7 rodzajów klientów, których spotkacie w kafejce internetowej w 2019 roku
7 rodzajów klientów, których spotkacie w kafejce internetowej w 2019 roku

Kafejki internetowe wciąż żyją, mają się dobrze i przyciągają bardzo specyficznych klientów. Wiem o tym, bo pracuję w jednej z nich.

Praca dla gracza – jak zmienić pasję w poważny zawód?
Praca dla gracza – jak zmienić pasję w poważny zawód?

Co może zrobić młody gracz, który połowę swego wolnego czasu poświęca na budowanie domków w Minecrafcie? Czy granie w gry może stanowić profesję? A jeśli tak, to jak to zrobić, żeby i pograć, i zarobić?