Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 17 stycznia 2021, 09:47

Yakuza Zero – miejsce nr 34. GRY DEKADY. CZĘŚĆ 2. – ranking redakcji

W ostatniej dekadzie na rynku zadebiutowały setki, może nawet tysiące świetnych gier. Oto druga część naszego zestawienia, w którym głosowaliśmy na najważniejsze produkcje kończącej się dekady.

Yakuza Zero – miejsce nr 34

  1. Gatunek: gra akcji
  2. Data premiery: marzec 2015
  3. Platformy: PS4, PS3, PC, XOne

Sega latami próbowała przekonać Zachód do serii Yakuza. Nie udało się to przy pierwszych odsłonach cyklu wydanych na PlayStation 2, nie powiodło się także na PlayStation 3, gdzie grze na pewno nie pomogły wprowadzające w błąd porównania z Grand Theft Auto. Dopiero przy okazji ósmej generacji sprzętu saga w końcu zyskała większą aprobatę Europejczyków i Amerykanów, a zaczęło się właśnie od Yakuzy Zero – prequela serii stanowiącego idealny punkt wejścia w opowieść o Smoku Dojimy.

Gra przenosi nas do Japonii z lat osiemdziesiątych i jak żadna inna pozwala zasmakować klimatu Kraju Wschodzącego Słońca z tamtych czasów. Wątek główny, przedstawiający początki kariery bohatera serii, Kazumy Kiryu, oraz charyzmatycznego Goro Majimy, to ponura, pełna testosteronu gangsterska opera mydlana dla mężczyzn, w której nie brakuje zdrad, bohaterskiego poświęcenia, zaskakujących zwrotów akcji i satysfakcjonujących bijatyk. Ale Yakuza Zero ma też drugą stronę medalu – spuszczające z tonu, absurdalnie zabawne misje poboczne oraz wyjątkowe aktywności w rodzaju śpiewania karaoke czy telefonicznych randek w ciemno. Te dwa aspekty gry to mieszanka wybuchowa, którą w tej serii kocha się albo nienawidzi. My kochamy.

  1. Więcej o grze Yakuza Zero
  2. Recenzja gry Yakuza 0 – wielka draka w małej dzielnicy

Hotline Miami – miejsce nr 33

  1. Gatunek: gra akcji
  2. Data premiery: październik 2012
  3. Platformy: PC, PS4, PS3, PSV, AND

Hotline Miami to przesycona brutalnością gra akcji, w której wcielamy się w mordercę bez skrupułów i jakichkolwiek zahamowań dokonującego masakry, jakiej nie powstydziłby się bohater serii Postal. Rozgrywka jest przy tym bardzo trudna, przeciwnicy tępi jak but, ale za to zabójczo celni i zdolni załatwić nas pojedynczym pociskiem, więc do kolejnych misji podchodzimy wielokrotnie, ucząc się na błędach i z każdym kolejnym podejściem udoskonalając nasz balet śmierci.

Tym gra jest pod względem mechaniki. Solidnej, ale niekoniecznie godnej tego, by znaleźć się na tak wysokiej pozycji w naszym zestawieniu. Rozgrywka nabiera jednak w Hotline Miami głębi w połączeniu z narkotyczną, pełną neonowych barw i syntezatorowej muzyki oprawą oraz niezwykłą warstwą fabularną, która bardziej od rozwijania wydarzeń zdaje się być zainteresowana pytaniem nas, jak się czuliśmy podczas dokonywania kolejnych odrażających czynów.

  1. Więcej o grze Hotline Miami
  2. Recenzja gry Hotline Miami, symulatora mordu w klimacie filmu Drive

Stellaris – miejsce nr 32

  1. Gatunek: strategia
  2. Data premiery: maj 2016
  3. Platformy: PC, PS4, XOne

Stellaris było próbą podbicia przez firmę Paradox kolejnej strategicznej niszy – gatunku 4X. Inwazja kosmosu się powiodła i dziś produkcja ta ceniona jest nie mniej niż taka klasyka Szwedów jak Europa Universalis czy Hearts of Iron. Natomiast tradycyjne dla firmy rozbudowane wsparcie płatnymi dodatkami z czasem zmieniło tę pokaźnych rozmiarów pozycję w prawdziwego giganta, obcując z którym, można zatracić się w zabawie na całe miesiące.

Grę zaczynamy od wyboru jednej z dość diametralnie różniących się od siebie ras, by następnie przez kolejne godziny, zgodnie z prawidłami gatunku, eksplorować, rozszerzać swoje strefy wpływu, eksploatować i eksterminować. Trafiamy do świata zachwycającego tym, że żyje – jesteśmy tylko jednym z wielu stronnictw w wielkim zbiorowisku ras toczących ze sobą wojny, handlowych potentatów robiących fortuny czy pomniejszych fakcji zawiązujących sojusze. I tylko od nas zależy, czy z czasem centrum owego życia stanie się nasze imperium, czy raczej pozostaniemy na uboczu wielkich wydarzeń.

  1. Więcej o grze Stellaris
  2. Recenzja gry Stellaris – Paradox podbija kosmos

Battlefield 3 – miejsce nr 31

  1. Gatunek: FPS
  2. Data premiery: październik 2011
  3. Platformy: PC, PS3, X360

Już po serii Medal of Honor, ale wciąż przed pierwszą odsłoną Call of Duty światło dzienne ujrzał Battlefield 1942 – jeszcze jeden przedstawiciel popularnego wówczas gatunku wojennych FPS-ów. Na tle konkurencji grę wyróżniało pełne skupienie na rozgrywkach sieciowych. Twórcy z EA DICE szybciej od innych wyczuli, skąd wieje wiatr, i dzięki temu udało im się stworzyć solidny przyczółek, na bazie którego powstał popularny po dziś dzień cykl. Cykl, którego najmilej wspominaną przez znakomitą większość graczy odsłoną jest Battlefield 3.

„Trójka” nieco wyłamywała się z pierwotnych założeń, gdyż oprócz rozgrywek sieciowych oferowała też naprawdę dobrą kampanię single player. Sednem zabawy pozostawał jednak multiplayer, który twórcom wyjątkowo się udał. Nowa generacja silnika Frostbite imponowała oprawą wizualną, a świetnie zaprojektowane mapy, w rodzaju Gulf of Oman czy Operation Firestorm, do dziś wspominane są z uśmiechem. Doskonała mechanika strzelania i mnogość broni oraz trybów uzupełniały doznania, sprawiając, że nawet po premierze „czwórki” wiele osób wciąż wolało pozostać przy starszej części serii.

  1. Więcej o grze Battlefield 3
  2. Powrót na pole bitwy – recenzja gry Battlefield 3

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, zaś w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

Kingdom Come: Deliverance

Kingdom Come: Deliverance

Dark Souls

Dark Souls

Mass Effect 3

Mass Effect 3

Marvel's Spider-Man

Marvel's Spider-Man

The Legend of Zelda: Breath of the Wild

The Legend of Zelda: Breath of the Wild

League of Legends

League of Legends

Life is Strange

Life is Strange

BioShock Infinite

BioShock Infinite

Portal 2

Portal 2

Najważniejsze gry dekady - 17 tytułów, które zmieniły branżę
Najważniejsze gry dekady - 17 tytułów, które zmieniły branżę

Najważniejsze nie znaczy najlepsze. Są gry, które niekoniecznie zapamiętaliśmy my, ale zapamiętała je cała branża gier, a nawet wręcz zmieniła się pod ich wpływem. Oto najważniejsze tytuły minionej dekady.

Najlepsze gry dekady - ranking redakcji GRYOnline.pl. Część 3. (10-1)
Najlepsze gry dekady - ranking redakcji GRYOnline.pl. Część 3. (10-1)

Oto oni. Dziesięciu wspaniałych. Najdostojniejsi z dostojnych. Zwycięzcy redakcyjnego rankingu na najlepsze gry dekady. Oraz nasza ostateczna odpowiedź na pytanie „Czy Wiedźmin 3 najlepszy”?

Najlepsze gry dekady - ranking redakcji GRYOnline.pl. Część 1. (100-51)
Najlepsze gry dekady - ranking redakcji GRYOnline.pl. Część 1. (100-51)

W ostatniej dekadzie na rynku zadebiutowały setki, może nawet tysiące świetnych gier. Spróbowaliśmy wytypować najlepsze z nich – produkcje, które zdefiniowały ostatnie 10 lat grania.