Sleeping Dogs – plaskacz. 10 niezwykłych osiągnieć ze Steama
Steam uwielbia achievementy, gracze kochają je zdobywać, a niektórzy twórcy lubują się w wymyślaniu fantazyjnych osiągnięć. Zebraliśmy 10 najciekawszych i jednocześnie rzadkich achievementów, o istnieniu których mogliście nawet nie wiedzieć.
Sleeping Dogs – plaskacz
- Jak zdobyć: zabijając człowieka za pomocą ryby
- Ilu graczy dało radę: 21,7%
Zabić kogoś uderzeniem nie jest łatwo. Trzeba użyć naprawdę dużej siły. Można sobie to ułatwić, waląc ciężkim i twardym przedmiotem, ale rybą? Solidny łosoś może ważyć nawet ponad 25 kilogramów, jednak ryba jest miękka i śliska. Brakuje na niej ostrych kantów czy kości, którymi moglibyśmy uderzyć skutecznie, tak jak knykciami, łokciami czy kolanami. Trudno ją także porządnie chwycić, żeby mocno i pewnie uderzyć. Mimo to w Sleeping Dogs, grze o hongkońskim policjancie działającym pod przykrywką, zrobiło to ponad 20% graczy na Steamie. Ta pozycja do września 2012 roku trafiła do 1,5 miliona osób i 300 tysięcy z nich zabiło człowieka rybą... Oni są wśród nas.
Gdzie zabić człowieka rybą?
Wyjaśnijmy – chodzi wyłącznie o robienie tego w grze, żeby nie było, że namawiamy. Okazuje się, że choć naprawdę znaczna część graczy użyła ryby jako pałki, to w grze nie walają się one wszędzie wokół. Można je jednak znaleźć podczas misji w klubie Bam Bam, gdzie trzeba najpierw stłuc szybę w ogromnym akwarium, albo w trakcie wykonywania zadania w magazynie rybnym. Jeśli znacie więcej lokacji zabójczych ryb, możecie dać znać o tym w komentarzach.
Co ciekawe, statystyki pokazują, że z czasem nasza skłonność do używania ryby jako broni zmalała. Jeśli spojrzymy na statystyki Sleeping Dogs: Definitive Edition, ten sam achievement odblokowało „tylko” 17,5% graczy.
4,2% posiadaczy steamowej wersji Yakuzy 0 woli jeść takoyaki na zimno. W grze możemy kupić ośmiornicę w cieście (to właśnie kryje się pod nazwą wspomnianą w poprzednim zdaniu). Jeśli przed zjedzeniem odczekamy 15 minut, dostaniemy osiągnięcie „Best Served Cold?”. Byłem kiedyś w Japonii, ale nie kosztowałem takoyaki... Przeczytałem jednak w Google’u, że tę potrawę spożywa się na ciepło.
