futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje

Technologie

Technologie 24 czerwca 2019, 09:15

Po co nam Google Stadia? W Polsce działa streaming GeForce NOW

Bardzo tani komputer do grania na maksymalnych detalach? Czy takie rzeczy są możliwe? Taka jest idea strumieniowania gier – dążą do niej Google, Nvidia, Microsoft, czy Sony ze swoim PlayStation Now. Ale jak to działa w praktyce?

Spis treści

GeForce NOW, Google Stadia – jakie łącze do streamingu

W przypadku GeForce NOW, bardzo istotna jest konfiguracja sieci lokalnej. To właśnie stabilność i prędkość internetu pozwala na płynną grę, nawet tę wieloosobową. Niebagatelne znaczenie ma też odległość od serwerów Nvidii, których status możemy w dowolnej chwili sprawdzić. Dla zwiększenia stabilności działania pozytywny wpływ miało w moim przypadku zastosowanie zarówno przewodowego łącza Ethernet, jak i routera bezprzewodowego 5 GHz.

GeForce NOW nie jest jedyną działającą usługą strumieniowania gier. Żeby jednak przetestować PlayStation Now musimy założyć brytyjskie konto w PSN, gdyż streaming od Sony nie jest nad Wisłą oficjalnie wspierany. - 2019-06-25
GeForce NOW nie jest jedyną działającą usługą strumieniowania gier. Żeby jednak przetestować PlayStation Now musimy założyć brytyjskie konto w PSN, gdyż streaming od Sony nie jest nad Wisłą oficjalnie wspierany.
Plusy:
  • Nie trzeba kupować drogiego komputera,
  • Obsługa platform: Steam, Battle.net i Uplay,
  • Zapis stanu gry w chmurze,
  • Dynamiczne dostosowanie jakości transmisji,
  • Niewielkie opóźnienia…
Minusy:
  • … ale jednak opóźnienia,
  • Konieczność posiadania szybkiego i stabilnego łącza,
  • Niektóre gdy trzeba za każdym razem pobierać na serwery Nvidii,
  • Brak obsługi GOG czy Origin.

Aby grać w usłudze GeForce NOW w rozdzielczości 720p przy 60 FPS, zalecane jest łącze o przepustowości 15 Mb/s, natomiast rozgrywka w rozdzielczości 1080p przy 60 FPS wymaga łącza o przepustowości 25 Mb/s. Jeśli mamy słabsze połączenie lub działamy na bardziej zatłoczonym paśmie 2,4 GHz, usługa potrafi obniżać rozdzielczość, aby zminimalizować opóźnienia. Gry wyglądają wtedy zauważalnie gorzej, ale spadki samej prędkości działania zdarzają się dzięki temu naprawdę rzadko. W praktyce działa to naprawdę bardzo dobrze, GeForce NOW reaguje na zmniejszenie transferu danych błyskawicznie, wyświetlając stosowny komunikat w narożniku ekranu i dostosowując jakość przesyłanego obrazu, który dzięki takiemu działaniu zachowuje płynność.

Jeśli posiadamy naprawdę szybkie łącze internetowe, usługa GeForce NOW zaoferuje nam również tryb Ultra Streaming, dzięki któremu w niektórych grach otrzymamy obraz wyświetlany w 120 klatkach na sekundę.

Google Stadia będzie lepsze?

Zgodnie z zapowiedziami Google, do zabawy ze Stadia wystarczy nam łącze o przepustowości 10 Mb/s (pobieranie danych z prędkością 10 Mb/s i wysyłanie z prędkością 1 Mb/s). Spełnienie tych minimalnych wymagań umożliwi jedynie strumieniowanie obrazu w jakości 720p oraz dźwięku stereo. Jeśli chcielibyśmy odpalić Assassin's Creed Odyssey na 10 letnim laptopie w rozdzielczości Full HD, będziemy potrzebowali dwukrotnie szybszego łącza. Google zapewnia, że dzięki przepustowości 20 Mb/s otrzymamy obraz 1080p z obsługą HDR i dźwięku przestrzennego 5.1. Wszystko oczywiście w 60 klatkach na sekundę. Żeby jakość obrazu oferowanego przez Google Stadia osiągnęła rozdzielczość 4 K, będzie nam potrzebne łącze z transferami na poziomie 35 Mb/s.

Całkiem pozytywną niespodzianką były także opóźnienia. Grając w Assassin's Creed Origins na Xbox One X, PC i Shield TV nie odczuwamy, aby konsolka Nvidii serwowała nam jakiś dużo większy input lag. Zachęcony tym sukcesem odpaliłem w ramach GeForce NOW strzelanki pierwszoosobowe: Overwatch oraz Quake Champions. I po raz kolejny miłe zaskoczenie – opóźnienia były minimalnie (niemal niezauważalnie) większe niż na PC. Dla PRO-graczy pewnie będzie to problem, ale dla biegających po mapie jak bezgłowe kurczaki free-fragów (takich jak ja) i innych nie-hardcorowych gamerów praktycznie nie ma różnicy.

Stadia bardzo szybko odnotowuje problemy z łączem i obniża jakość obrazu, aby zachować płynność rozgrywki. - 2019-06-25
Stadia bardzo szybko odnotowuje problemy z łączem i obniża jakość obrazu, aby zachować płynność rozgrywki.

Oglądając film w serwisie VOD otrzymujemy jedynie informacje z serwera – dysponując odpowiednio szybkim łączem, urządzenie, na którym oglądamy, może pobrać część danych „na zapas”. Dlatego nawet w przypadku chwilowej utraty połączenia nie musimy czekać na jego odzyskanie lub obawiać się spadku jakości obrazu. Takie rzeczy niestety odpadają w przypadku strumieniowania gier. Z serwerów Nvidii otrzymujemy obraz, ale także nasze urządzenie do chmury wysyła informacje o poleceniach, które wydajemy np. sterowanej postaci. Ponieważ w czasie gry to my częściowo odpowiadamy za wydarzenia przedstawione na ekranie, usługi takie jak GeForce NOW nie mają możliwości zbuforowania danych. Oznacza to, że najdrobniejsze wahania prędkości i stabilności połączenia internetowego będą miały negatywny wpływ na jakość obrazu. W teorii brzmi to rzeczywiście kiepsko, w praktyce zaś posiadacze nawet średniej jakości łącza mogą cieszyć się najnowszymi grami w zadowalającej jakości, na urządzeniu kosztującym ułamek kwoty gamingowego komputera.

Dlatego jeśli zwyczajnie nie macie kasy ani chęci na zakup wydajnego sprzętu, a w Waszej okolicy znajduje się operator oferujący przyzwoite połączenie internetowe, warto GeForce NOW wypróbować.

Michał Ostiak

Michał Ostiak

Poznańska Pyra, z wykształcenia Administratywista (nie mylić z Administrator). Po kilku latach pracy w kinie filmy stały się jego zboczeniem zawodowym. Oprócz tego interesuje się szeroko rozumianą technologią. Gra we wszystko i na wszystkim. Uwielbia Gwiezdne wojny, Tarantino i Tolkiena – ale jeśli chodzi o książki, to wyżej ceni literaturę faktu od fantastyki.

więcej

GeForce NOW vs Google Stadia - kto ma lepszy streaming
GeForce NOW vs Google Stadia - kto ma lepszy streaming

Nie masz mocnego komputera ani konsoli do grania w wymagające tytuły jak np. Cyberpunk 2077? Rozwiązaniem może być streaming gier, do którego wystarczy teoretycznie dowolne urządzenie z ekranem i dostępem do internetu. A jak to działa w praktyce?

Xbox Game Pass sprawił, że chcę mieć już 5G
Xbox Game Pass sprawił, że chcę mieć już 5G

Strumieniowanie gier to dość niewdzięczny temat – w teorii wygląda pięknie („wystarczy tylko ekran i możesz grać we wszystko!”), ale w praktyce musi ciągle walczyć o naszą uwagę. Czy Microsoft odniesie sukces na tym polu?

Komputer poszedł w odstawkę, mam Steam Link i GeForce Now
Komputer poszedł w odstawkę, mam Steam Link i GeForce Now

Google Stadia narobiła streamingowi gier dużo złego PR-u, ale w czasach zamknięcia w domu warto wypróbować nowych sposobów na zabawę. Dlatego wziąłem tablet w dłoń i sprawdziłem działanie Steam Link oraz GeForce Now.