autor: Włodarczak Adam
O przyszłości. Gloria victis, 3DO!
3DO - wydawca jednej z najsłynniejszych serii gier komputerowych, czyli "Heroes of Might&Magic", pomimo ogromnej popularności tego tytułu, musiał polec. Co stanie się z Heroesami?
- Nie drążmy rynku motoryzacyjnego, naszym gościom pewnie robi się mdło na samą myśl o tym. Brakuje jeszcze tylko dyskusji politycznej...
- Rynek jak każdy inny. Pokazuję po prostu, że nie wystarczy mieć dobrego produktu, aby wytrzymać konkurencję. Na działalność firmy składa się bardzo wiele czynników.
- Było, minęło - ale świat idzie przecież dalej do przodu. Jak sądzisz, co zrobi Ubisoft z nowo zakupioną marką?
O przyszłości
- Pewnie będzie chciał na niej zarobić. Grupa fanów gry jest na pewno niemała, więc jest dla kogo pracować. Sama idea gry według Ubisoftu będzie niezmieniona, silnik ma być oparty na tym stworzonym przez 3DO. Jest więc nadzieja na silną podstawę do zbudowania znakomitej gry.
- W to, że wyciągnie się z tej pozycji kupę kasy - nie wątpię nawet przez chwilę. Czy jednak Ubisoftowi uda się zebrać odpowiedzialny sztab programistów, znających temat i upodobania graczy?
- Na dziś wiadomo, że Francuzi nie zamierzają się odcinać od pracy poprzedników, a nawet powiem więcej – chcą zatrudnić do pracy nad Heroes 5 ludzi, którzy tworzyli w New World Computing. Moim zdaniem, to świadczy o tym, że firmie zależy na tym, żeby gra spotkała się z uznaniem fanów serii.
- Na jednej ze stron fanowskich znalazłem nawet apel człowieka z Ubisoftu, w którym zawarła się prośba o przysyłanie najlepszych pomysłów graczy z danej sceny, z poszczególnego kraju, do siedziby firmy. Pracownik ów zaklinał się, że każda wartościowa myśl zostanie przez jego kolegów rozpatrzona. To faktycznie dobrze świadczy - jeśli nie o ojcu ani matce, to przynajmniej o ojczymie lub macosze Heroesa. Może nie będzie tak źle?...
- Hej, a kto mówił, że w ogóle ma być źle?
- Diabełek siedzący na mym prawym ramieniu, nieustannie szepczący mi do ucha różne kasandryczne wizje...
- To powiedz panu diabełkowi, że może przestać się wiercić, gdyż w nowej wersji nie będzie musiał dzielić jednego zamku ze szkieletami i wampirami.
- Diabełek przyjął do wiadomości, uśmiechnął się, aż szkarłatnych rumieńców dostał, po czym mocnym, soczystym dźgnięciem widełkami w ucho nakazał wzruszyć ramionami...
- Sam widzisz, że Ubisoft traktuje graczy poważnie, gdyż słynne i jednakowoż kontrowersyjne połączenie umarlaków z demonami w H4, ma być zrewidowane wedle życzeń fanów. A to tylko detal przecież...