The Last of Us: Part II. Najlepsze fabuły w grach ranking redakcji
Choć większość gier traktuje opowiadanie historii po macoszemu, niektórzy twórcy pochodzą do tej kwestii poważniej, tworząc opowieści, które emocjonują, druzgoczą i zostają z nami na zawsze. Zebraliśmy się, żeby wybrać najlepsze z nich.
The Last of Us: Part II
The Last of Us: Part II zostało dodane do listy w ramach aktualizacji, bez związku z głównym głosowaniem.
INFORMACJE
- Gatunek: gra akcji
- Co znajdziemy tu dobrego oprócz fabuły: niesamowicie zaprojektowany postapokaliptyczny świat
Jak zdefiniować dobrą opowieść? Ja bym powiedział, że przede wszystkim chodzi o emocje. Jeśli historia je wywołuje, to jest dobra. I można o drugim The Last of Us powiedzieć wiele, ale na pewno nie zarzucimy mu, że pozostawia nas obojętnymi.
Czasem radzi się młodym scenarzystom, żeby nie zabijali bohaterów, dopóki się do nich nie przyzwyczaimy. Efekt wyjdzie nijaki. Do postaci zabitej w „dwójce” przyzwyczajamy się przez całą pierwszą część gry i faktycznie, efekt okazuje się potężny. Zwłaszcza biorąc pod uwagę brutalną dzikość samej sceny. O tym jednak jest ta gra – o przemocy.
Postapokaliptyczne światy zwykle właśnie takie są, brutalne do bólu, bo pokazują, że ludzie pozbawieni cywilizacji stają się pierwotnie dzicy, okrutni, przerażająco groźni. Tyle że twórcy The Last of Us nie tylko pokazali to bardzo sugestywnie, ale umieli też przeczołgać nas przez historię o spirali przemocy, o atawistycznej zemście, która prowadzi do oczyszczenia i na końcu daje nadzieję, że człowiek upodlony i pozbawiony hamulców w postaci choćby wizji kary ze strony społeczeństwa także potrafi pozostać człowiekiem w przedapokaliptycznym rozumieniu tego słowa.
Warto do tego dodać, że The Last of Us: Part II pokazuje tę samą historię z dwóch różnych punktów widzenia, co pozwoliło twórcom bawić się tempem opowieści i umieścić w grze więcej niż jeden moment kulminacyjny.
Michał Grygorcewicz
