Jak chronić dziecko na Facebooku?

Regulamin Facebooka nie pozwala na zakładanie kont osobom poniżej 13. roku życia. Mimo to miliony osób na całym świecie nic sobie z tego zakazu nie robią (według szacunków w Polsce około 12 proc. użytkowników portalu nie skończyło wymaganego wieku). Warto dodać, że osoby między 13 a 17 rokiem życia (a więc takie, które według regulaminu Facebooka mogą już założyć konto) to wciąż dzieci, często nieświadome zagrożeń, jakie niesie ze sobą korzystanie z internetu. Jak je chronić?

Nie wystarczy dać dziecku tablet i zostawić je samemu sobie.

Każdy rodzic z pewnością nie raz usłyszał z usta dziecka zdanie: „Bo (tutaj dowolne imię kolegi lub koleżanki dziecka z klasy) ma już telefon/tableta/PlayStation/drona/cokolwiek! Czemu ja nie mam?”. I w tym momencie rodzic staje przed dylematem: ustąpić, żeby nasze dziecko „nie było gorsze” od rówieśników i kupić mu to, o co prosi? Czy jednak lepiej twardo trzymać się zasad i powiedzieć: „nie, jeszcze za wcześnie, to dla twojego dobra”? Idealnie do powyższego przykładu pasuje moment, w którym dziecko zapyta, czy może założyć profil na którymś z portali społecznościowych.

Pokolenie, które powoli wkrocza już w dorosłość, nie pamięta czasów bez internetu. Dziś dzieciaki obsługują tableta czy smartfona dużo sprawniej niż ich rodzice. Nieustanne bycie on-line, wrzucanie do sieci niemal wszystkiego, czy częste oznaczanie swojego miejsca pobytu jest dla nich czymś naturalnym. Ludzie – nie tylko młodzi! - często jednak nie są świadomi niebezpieczeństw, jakie czyhają w internecie na osoby zbyt chętnie dzielące się swoją prywatnością. Rolą rodzica jest chronić swoje dziecko - zarówno w świecie rzeczywistym, jak i wirtualnym.

Internet jest pełen niebezpieczeństw, przed którymi nie uchroni nas nawet hełm.

Niezależnie od tego, czy nasze dziecko posiada już konto na którymś z portali społecznościowych czy jeszcze nie, warto odbyć z nim rozmowę o zagrożeniach czyhających w sieci. Przede wszystkim dobrze zaznaczyć, że w internecie obowiązują takie same reguły, co „w realu” - należy więc traktować innych tak, jak sami chciałyśmy być traktowani. Warto uświadomić dziecku, że anonimowość w sieci to mit - za słowną przemoc czy groźby można ponieść dokładnie takie same konsekwencje, jak w świecie rzeczywistym.

Wyraźnie zaznaczmy też, że każda opublikowana w internecie rzecz zostawia po sobie ślad. I nawet jeśli nie dziś, zaszkodzić może za jakiś czas, kiedy dziecko będzie już w wieku dorosłym. Dla przykładu: sprawdzanie przez potencjalnych pracodawców podczas rekrutacji profili społecznościowych kandydatów, to już dziś coś zupełnie naturalnego. Warto mieć świadomość, że „ściana” na FB czy instagramowy profil obserwować mogą nie tylko znajomi – to wizytówka, przez pryzmat której postrzegają nas również osoby zupełnie nam obce.