Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 14 maja 2004, 13:26

autor: Krzysztof Marcinkiewicz

Battlefield czy Battlefront?. E3 2004 - dzień pierwszy, drugi, trzeci

Poniższy artykuł zawiera relacje z kolejnych dni targów E3 2004 odbywających się w Los Angeles.

Battlefield czy Battlefront?

Electronic Arts zaprosiło dziennikarzy na pokaz za zamkniętymi drzwiami Battlefield 2. Przed projekcją demo-misji media miały obawy co do współczesnej wersji Battlefielda. W końcu klimat II Wojny Światowej był unikalny i dawał mnóstwo możliwości dzięki wypośrodkowaniu siły ognia. W dwójce realia zostały przeniesiono do współczesnych konfliktów zbrojnych. Pokaz objął misję w afganistano-podobnym mieście. Oddział żołnierzy został przetransportowany na miejsce akcji helikopterem typu Black Hawk. Zaraz po wylądowaniu grupa wysiadła z maszyny i ruszyła w ustalonym wcześniej kierunku. Jak się okazało przeciwnicy zdążyli już zastawić pułapkę. Snajper zdjął jednego z nich, a reszta błyskawicznie zareagowała ostrzałem pozycji strzelca. Następnie oddział ruszył dalej wzdłuż ulicy. Znowu wpadli w zasadzkę, tym razem karabinierzy rozpoczęli ostrzał z broni maszynowej z dachów. Eliminacja zagrożenia poszła wyjątkowo sprawnie i to bez żadnych strat. Grupa się rozdzieliła. Snajper pobiegł zająć swoją pozycję. Nieoczekiwanie drogą zajechał mu czołg z wycelowaną w niego lufą. Żołnierz opuścił broń, a czołg wycelował w beczki stojące obok przeciwnika i odpalił. Śmierć była błyskawiczna. Czołg ruszył w kierunku reszty oddziału - żołnierze uciekali pod ostrzałem z działa czołgu, oraz z działka maszynowego umieszczonemu na nim. Zepchnięci do zaułka bez wyjścia wezwali wsparcie lotnicze. Samoloty namierzyły czołg i rozwaliły go swoimi rakietami. Światła się zapaliły, a prezenter stwierdził, że właśnie tym się różni gameplay Battlefield 1942, Battlefield Vietnam od Battlefield 2. To zupełnie inny wymiar symulacji wojny, bardziej zbliżony do Helikoptera w Ogniu Ridleya Scotta niż Szeregowca Ryana Stevena Spielberga. W dalszej części prezentacji omówione zostały cechy gry, które znaleźć można było w broszurach rozdawanych na stoisku Electronic Arts.

Helikopter w Ogniu w wykonaniu Battlefield 2.

Prezentacja Star Wars Battlefront nie była nawet w połowie tak ciekawa jak Battlefield 2. O ile Electronic Arts zdecydowała się zaprezentować faktyczny gameplay rozgrywając przykładową misję, o tyle LucasArts wyświetlała na monitorach dynamiczny zwiastun z Battlefront. Wszystko sprowadza się do tego, że korzystająca z modelu grywalności Battlefielda gra da fanom Gwiezdnych Wojen możliwość przeżycia największych bitew opowiedzianych zarówno w starej, jak i nowej trylogii. Tak naprawdę nie ma się nad czym rozpisywać, LucasArts pod tym kątem zawiódł kompletnie oczekujących na wieści o Battlefroncie. Jest to o tyle dziwne, że w Galaxies: Jump to Lightspeed i Knights of the Old Republic II: Sith Lords można było pograć. Fanom strzelanin FPP zostało oglądanie zwiastuna. Nie był on nawet w połowie tak przyciągający jak ten z Republic Commando wyświetlany na monitorach obok. Battlefront szumnie był zapowiadany, ale jego ekspozycja pozostawia wiele do życzenia.

Battlefront przenosi realia Battlefield do świata Gwiezdnych Wojen
E3 2004 - Epilog

Tegoroczne E3 oficjalnie zostały zakończone. Bardzo wiele się wydarzyło. Co do tego, że nadchodzący sezon nie wniesie zbyt wiele nowości, jesteśmy już pewni.

E3 2004 - Prolog

Dziś rozpoczynają się największe targi gier komputerowcych - pierwszy dzień to przede wszystkim konferencje oraz zamkniete pokazy organizowane dla mediów.