Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 30 kwietnia 2019, 14:12

Przedziwne gadżety wojskowe z gier, które naprawdę istnieją

Rzeczywistość coraz częściej dogania fantazję. Rzeczy, które wczoraj wydawały się wymysłem pisarzy lub twórców gier, dziś mogą być już realną technologią. Oto popularne mechaniki i przedmioty z gier komputerowych, które istnieją naprawdę.

Spis treści

Wykrywacz pulsu – Rainbow Six: Siege

Operator Pulse w Rainbow Six: Siege może wykrywać wroga przez ściany, przykładając do nich coś w rodzaju tabletu. Mały ekran sygnalizuje, gdy po drugiej stronie znajduje się jakaś żywa istota. To przede wszystkim ukłon w stronę pierwszej odsłony serii z 1998 roku, gdzie dostępny był podobnie działający gadżet. Mechanika ta pojawiała się także w innych tytułach, np. w cyklu Call of Duty, a w sieci można znaleźć dyskusje o wpływie tego „nierealistycznego” wynalazku na balans rozgrywki. Tak naprawdę jednak Heartbeat Sensor jest jak najbardziej autentyczny i wykorzystywany w misjach bojowych.

Wykrywacz pulsu magicznie pokazuje wrogów ukrytych za ścianami. - 2019-04-30
Wykrywacz pulsu magicznie pokazuje wrogów ukrytych za ścianami.

Od kilku lat wiodącym dostawcą coraz doskonalszych modeli wykrywacza pulsu i oddechu jest amerykańska firma TiaLinx. Jej urządzenia mogą być montowane na dronach lub jako specjalny naramiennik niekrępujący rąk. Wcześniej podobnie działające gadżety opracowywała Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności DARPA. Wtedy jednak bazowano tylko na ruchu obiektu i detekcji falami radaru. Obecnie możliwe jest wykrywanie nieruchomych osób, które tylko oddychają za ścianą. W skanery firmy TiaLinx zaopatrywani byli m.in. żołnierze wyjeżdżający do Afganistanu. Na różnych filmach reklamowych widać również, że korzysta z nich policja.

Realne rozwiązania działają w podobny sposób. - 2019-04-30
Realne rozwiązania działają w podobny sposób.

WEYLAND-YUTANI W AFGANISTANIE

Jeden z pierwszych modeli wykrywacza osób przez ścianę – AN/PPS-26 STTW – do złudzenia przypominał detektor ruchu z filmu Obcy – decydujące starcie. Zakres jego działania był znacznie ograniczony materiałem i grubością ścian. Eagle 5-NC firmy TiaLinx z kolei to dość gruby ekran przykładany do ścian, zupełnie jak gadżet Pulse’a w Rainbow Six: Siege.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

Fani gier są niesamowici - niezwykłe przedmioty stworzone przez graczy
Fani gier są niesamowici - niezwykłe przedmioty stworzone przez graczy

Gdy granie w gry wideo to za mało, a ktoś dysponuje odrobiną talentu i sporą dawką samozaparcia, można stworzyć niesamowite rzeczy, którymi później wypada pochwalić się w sieci. Takich osób jest mnóstwo i dzięki ich talentowi mamy się czym zachwycać.

Czy sztuczna inteligencja może się zbuntować? Może, ale inaczej niż myślicie
Czy sztuczna inteligencja może się zbuntować? Może, ale inaczej niż myślicie

Sztuczna inteligencja ułatwia nam życie, zabiera nam pracę i budzi obawy nawet tych, którzy na niej zarabiają. Czy to możliwe, żeby w którymś momencie zbuntowała się przeciwko nam?

Jak zostać komandosem – o trudnych początkach opowiada były GROM-owiec
Jak zostać komandosem – o trudnych początkach opowiada były GROM-owiec

Większość z nas ma mgliste wyobrażenie o tym, jak zwykły człowiek staje się komandosem. Mieszają się w tym filmowe oraz growe mity, fakty i niedopowiedzenia. Dziś prostujemy je razem z emerytowanym żołnierzem jednostki GROM.