autor: Mateusz Zdanowicz
Nie tylko pasjans – najlepsze gry karciane dla jednego gracza
Nie brakuje karcianek, potrafiących wyjąć nam z życia dziesiątki godzin. W tym artykule chcemy skupić się na takich, które można w ciemno polecić wszystkim graczom preferującym zabawę solo, a nie rywalizację w trybie multiplayer.
Spis treści
- Nie tylko pasjans – najlepsze gry karciane dla jednego gracza
- Slay the Spire
- Ironclad Tactics
- Hearthstone – przygody dla jednego gracza
- Hand of Fate
- The Lord of the Rings: Living Card Game
- Cultist Simulator
Ironclad Tactics
Ta gra spodoba Ci się, jeżeli: interesuje Cię historia alternatywna, zabawa w innych karciankach wydaje Ci się zbyt powolna lub lubisz mechy.
„A gdyby tak podczas wojny secesyjnej wykorzystywano mechy?” – pomyśleli sobie deweloperzy ze studia Zachtronics i wymyślili fabularne tło dla swojej nietypowej karcianki. Ironclad Tactics to także w dużej mierze gra taktyczna, w której liczą się nie tylko nasze karty, ale i odpowiednie ustawianie jednostek na planszy. Dodatkowym utrudnieniem jest ciągle upływający czas. Mamy tu domyślny podział na tury, ale w praktyce nie możemy po prostu zatrzymać akcji, by dokładnie przemyśleć ruch. Momentami jest to nieco frustrujące, ale to właściwie jedyna większa wada tej produkcji, która pod pewnym względem przywodzi na myśl zapomniane już Scrolls studia Mojang.
Ironclad Tactics angażuje właśnie dzięki intensywnej rozgrywce i oryginalnym rozwiązaniom. Jednostki wykładamy tutaj nie na tradycyjny stół karciankowy, a na pole bitwy, które żołnierze i roboty przemierzają z lewej strony do prawej. Plansza podzielona jest też na poziome ścieżki, a znajdujące się na nich postacie – o ile mogą atakować tylko na wprost – stanowią zagrożenie jedynie dla wrogów na tej samej linii. Dochodzą do tego oczywiście różne rodzaje broni, które pozwalają na przykład strzelać w kierunku równoległych ścieżek. Celem głównym jest natomiast przedostanie się na drugą stronę mapy jednostkami przenoszącymi punkty zwycięstwa – to też całkiem odświeżające podejście i odskocznia od typowego schematu, w którym zbijamy punkty życia wrogiego bohatera.