Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 3 kwietnia 2001, 10:47

autor: Michał Bobrowski

Polacy nie gęsi ... czyli wywiad z polskimi autorami gier - CODA Development

W wyjątkowo mroźny, pierwszy dzień wiosny nasz redaktor odwiedził siedzibę CODA Development, gdzie przeprowadził wywiad z Adrianem Chmielarzem - osobą zaangażowaną w najnowszą produkcję tej firmy - „Starmageddön”

Podczas jednodniowego tournee po stolicy redaktor GRY-OnLine przeprowadził kolejny wywiad z Adrianem Chmielarzem z CODA Development - osobą bardzo znaną w branży gier komputerowych. (Przez miesięcznik Secret Service (1/2001) Adrian został uznany nawet za guru tego światka). Obecnie dużą część swojej energii poświęca nowej produkcji – Starmageddön.

Misza (GRY-OnLine) – Jakbyś mógł w krótki sposób przedstawić się czytelnikom GRY OnLine?

Adrian Chmielarz – w światku komputerowym siedzę już od dawna. Część graczy na pewno kojarzy mnie z moją wcześniejszą pracą w Metropolis, w której to firmie ostatnią moją produkcją był Gorky 17. Po rocznej przerwie, która zresztą była bardzo korzystna dla mnie, gdyż odpocząłem nieco od produkcji gier, wraz z Markiem Tymińskim otworzyliśmy spółkę CODA Development.

Misza (GRY-OnLine) – Czy w kilku zdaniach mógłbyś zapoznać graczy komputerowych z pozycją Starmageddön?

Adrian Chmielarz – Starmageddön należy do gatunku wszystkim dobrze znanego, czyli RTS-ów, których sztandarowym przykładem jest np. seria C&C, czy Warcraft-ów. Natomiast podstawowa różnica, jaka będzie go od nich odróżniać to trójwymiarowość. Powiedzmy sobie szczerze, że na rynku było już kilka tego typu gier tj. trójwymiarowych RTS-ów, lecz prawie żadna z nich nie była za specjalnie udana. Największą popularność z nich zdobyła gra Homeworld, do której my zresztą w bezpośredni sposób nawiązujemy.

Misza (GRY-OnLine) – Jak właśnie ustosunkowałbyś się do postawionej tezy – kolejny Homeworld?

Adrian Chmielarz – No cóż... bardzo bym się ucieszył dlatego, że ten produkt, chociaż komercyjnie poległ, to jednak wśród graczy, którzy go kupili oraz wśród całej krytyki światowej jest uznawany za bardzo dobry, wręcz rewelacyjny produkt. My nie chcemy, żeby Starmageddön był nazywany kolejnym Homeworldem, pomimo tego, że byłby to dla nas zaszczyt.. Wolałbym określenie Homeworld następnej generacji.

Misza (GRY-OnLine) - Jakie w takim razie elementy Homeworlda uważasz za te innowacje, które wpływają na jakość tej pozycji, a które są jego wadą.

Adrian Chmielarz – In plus Homeworlda jest prosty do określenia – jest to środowisko 3D. Trudno mi sobie w tym momencie wyobrazić strategię w kosmosie 2D – wydaje mi się, że byłoby to zbyt nudne. Osoby preferujące gry kosmiczne lubią właśnie tą swobodę poruszania, jaką umożliwia im kosmos, dlatego 3D jest idealnie wpisany w ten gatunek. Natomiast największym problemem Homeworlda było jednocześnie... 3D. Otóż bardzo mało ludzi ma bardzo dobrą orientację przestrzenną. W momencie pojawienia się pierwszego Quake wielu graczy po prostu gubiło się w niezliczonych korytarzach. Trzeba było kilku lat, żeby dopracować inteface użytkownika, dzięki czemu już dzisiaj raczej nie spotkamy człowieka, który powie, że nie gra w FPS-a, bo nie wie gdzie góra, a gdzie dół...Podobna historia nastąpiła właśnie w przypadku Homeworlda gdzie zastosowano pionierski interface, który nie był do końca intuicyjny. To była ta największa wada, która zniechęcała wielu graczy. W przypadku Starmageddöna zależy nam więc na tym, aby już od 5 minuty grania gracze mogli się swobodnie poruszać po kosmosie.

Misza (GRY-OnLine) – Skąd w ogóle wziął się pomysł na taki, a nie inny tytuł? Czy to jest zgrabna kompilacja gwiazd i Armaggeddonu.

Adrian Chmielarz – Tak, dokładnie. Przyznam szczerze, że gdy wymyślałem ten tytuł zapomniałem zupełnie o grze Carmageddon. Na nasze jednak szczęście po tej pozycji ukazał się na rynku film Armageddon, który był dużo bardziej znanym produktem. A dlaczego jest pisany przez „ö”? Wynika to z oryginalnego zapisu słowa Armageddon, którego wyjaśnienie możemy znaleźć w słowniku. Summa summarum Starmageddön brzmi ... szpanersko i interesująco, a o to w tytule chodzi.

Misza (GRY-OnLine) - Od kiedy można datować rozpoczęcie prac nad tym projektem i ile osób jest w tym momencie w niego zaangażowanych?

Adrian Chmielarz – Przy Starmageddönie nie możemy zapomnieć o jednej rzeczy. Mimo, że całą produkcją kieruje CODA Development to tak naprawdę było to kilku chłopaków, którzy nad nim pracowali, a my po prostu w pewnym momencie przejęliśmy projekt. Realny okres jaki do tej pory poświęcili Starmageddönowi to około 1,5 roku... Jeżeli zaś chodzi o skład – to 10 osób teamu + dodatkowi ludzie, których będziemy zatrudniać do opracowania określonych zadań np. zrobienia efektownego intro etc.

Misza (GRY-OnLine) - Czy możesz już zdradzić jakieś szczegóły związane z engine na bazie którego tworzony jest Starmageddön? Czy pojawią się jakieś rozwiązania graficzne, które pozytywnie zaskoczą graczy?

Adrian Chmielarz – Co do osób na początku zaangażowanych w ten projekt należy dodać jedną, istotną informacje. Wszyscy wywodzą się z Demo Sceny, gdzie programiści na swoich komputerach często dokonują rzeczy pozornie niemożliwych do osiągnięcia na zwykłym PC-cie. Dlatego nasz engine zawiera wszystkie nowoczesne rozwiązania, czyli np. level of details (możliwość regulacji ilości szczegółów) czy przede wszystkim particle systems (system cząsteczkowy) – polegający na generowaniu w czasie rzeczywistym zjawisk fizycznych takich jak ogień wydobywający się z dysz pojazdu kosmicznego, który zmienia się w zależności od prędkości, promienia skrętu etc.

Misza (GRY-OnLine) – W ostatnim czasie można zaobserwować eksplozję popularności gier multiplayer i massive multiplayer online. Co w tym zakresie zaproponuje Starmageddön?

Adrian Chmielarz – Starmageddön na pewno będzie miał tryb multiplayer natomiast nie jest to dla nas priorytet, co oczywiście nie spowoduje sytuacji, że będzie on wyglądał jak dodany „na siłę”. Osobiście jestem trochę sceptykiem w temacie multiplayer, co spowodowane jest słabą jakością łącz i to nie tylko w Polsce, lecz nawet w USA. Naprawdę porządne łącza pojawią się gdzieś w perspektywie 5 lat. Dlatego też na razie będę się starał w naszej firmie promować tytuły z mocno rozbudowanym wątkiem single player.

Misza (GRY-OnLine) – przejdźmy do samej gry. Czy możesz już zdradzić jakieś szczegóły związane z jej fabułą?

Adrian Chmielarz – Naszym zamysłem jest stworzenie gry strategicznej, w której wątek fabularny będzie na tyle rozbudowany by był jak najbardziej efektowny i wciągający. Wzorcem dla nas w tym temacie jest podgatunek literacki science fiction określany jako Space Opera ze sztandarowym przedstawicielem Alfredem Besterem i jego książką „Gwiazdy, moje przeznaczenie”, bardzo popularną również i w naszym kraju. Gatunek charakteryzuje słynne powiedzenie Hitchcocka: „Najpierw jest trzęsienie Ziemi, a potem napięcie rośnie...” – podobny efekt chcemy zastosować w naszej grze. nie chcemy, żeby akcja się wlokła np. przez pięć misji. U nas co etap pojawią się np. niespodziewane zwroty akcji, nowe wątki etc. Jeden konkret jaki mogę tutaj zdradzić to sposób sterowania niektórych flot kosmicznych. Z uwagi na to, że akcja wybiega daleko w przyszłość ich kontrola nie odbywa się w jakimś centrum lotów lecz w... umyśle osoby obdarzonej nadzwyczajnymi możliwościami psjonicznymi. Inspiracją do tego pomysłu była książka Orsona Carda pt. Gra Endera.

Misza (GRY-OnLine) Czy fabuła będzie więc się opierać na konflikcie pomiędzy przedstawicielami różnych ras? I kto będzie „tym złym”?

Adrian Chmielarz – Wiadomo, gatunek RTS wymaga sytuacji, w której „ktoś się musi bić...”. Natomiast co do drugiej części pytania – nie będzie przeprowadzonego klasycznego podziału na dobro i zło. W Starmageddönie wystąpi raczej konflikt interesów pomiędzy rasami a nie sytuacja w której źli mutanci z Plutona atakują Ziemię...

Misza (GRY-OnLine) – Jak powiedziałeś, Starmageddön będzie RTS-em przeniesionym w 3D. Jak będzie rozwiązana sprawa rozwoju danego gracza? Czy w kosmosie również będzie pozyskiwał surowce?

Adrian Chmielarz – Jedna z podstawowych zasad RTS-u czyli pozyskiwanie surowców do rozwoju będzie zachowane. Ich pozyskiwanie nie będzie jednak wyglądać na zasadzie wysłania harvestera po kolejną partię surowca. Tutaj również planujemy zaskoczyć graczy czymś innym. Co do rozwoju to musze powiedzieć, że obok klasycznych jednostek typu fightery pojawią się zupełnie unikalne typy. Generalnie zależy nam właśnie na tym żeby doświadczony gracz RTS-owy poczuł się jak w domu, ale żeby nowe rozwiązania naprawdę potrafiły go zaskoczyć.

Misza (GRY-OnLine) – przejdźmy teraz do samej dystrybucji Starmageddöna. Czy planowane jest ukończenie wersji demonstracyjnej i kiedy planowane jest przejście do Beta testów?

Adrian Chmielarz - Demo grywalne pojawi się w okolicach E3 czyli gdzieś w maju, ale tak naprawdę decyzja o jego udostępnieniu będzie zależeć wyłącznie od wydawcy. Jak wiadomo niektórzy z nich udostępniają demo na długo przed premierą, inni zaś w ogóle nie przewidują tej formy promocji. Co do Beta testów – do tego etapu chcielibyśmy przejść wczesną jesienią tego roku, aby jeszcze w tym październiku, listopadzie wprowadzić produkt na rynek. Jednak, jak to w tym biznesie bywa jest to data bardzo przybliżona.

Misza (GRY-OnLine) – Czyli wiadomo już coś na temat premiery Starmageddöna. Czy będzie to jednoczesna premiera w Polsce i na Świecie.

Adrian Chmielarz - Z uwagi na jeszcze nie sfinalizowane rozmowy z wydawcami niestety nie jestem w stanie podać jakichkolwiek szczegółów związanych z premierą.

Misza (GRY-OnLine) – Czy zatem powstanie w ogóle zlokalizowana wersja na polski rynek?

Adrian Chmielarz - Osobiście przypuszczam, że wydawca zachodni zostawi nam kompletną swobodę co do terytorium Polski, gdzie mamy dużo różnych możliwości i doświadczenia związanego z wydawaniem gier. Oczywiście będziemy się starali, żeby wersja polska powstała jak najszybciej, nawet jeszcze przed zachodnią premierą.

Misza (GRY-OnLine) – Na koniec życzę całemu zespołowi pracującemu nad Starmageddönem powodzenia w podbijaniu serc graczy komputerowych. Bardzo dziękuję za poświęcony czas.

Starmageddon

Starmageddon