Darmowe gry mobilne, w które możesz grać setki godzin

Darmowe, idealne do pociąg, autobusu, na „tron”, nie wymagają dużej ilości uwagi, a same oferują zabawę na wiele godzin. Czego chcieć więcej? Przedstawiamy dwadzieścia gier mobilnych, z których każda oferuje potencjalnie setki godzin zabawy.

Spis treści

Gems of War

To gra dla Ciebie, jeśli:

szukasz wymagających przeciwników;
preferujesz gry logiczne;
nie przeszkadza Ci grind.

Kolejna próba urozmaicenia gatunku match-3, tym razem poprzez dodanie do niego elementów z innych rodzajów gier. W tym przypadku mamy namiastkę RPG, ale nie warto zawracać sobie tym głowy. Zabawa polega na układaniu kryształów obok siebie tak, aby trzy takie same znalazły się w jednej linii. Dzięki temu jedna z naszych postaci wykona atak – w zależności od koloru kryształu oraz jej zdolności specjalnej. Główny heros zaatakuje jednak tylko wtedy, gdy uda nam się ustawić obok siebie czaszki. W ten sposób zadajemy najpoważniejsze obrażenia i zawsze właśnie to powinniśmy mieć na uwadze.

Walka w Gems of War jest turowa. Przeciwnik wykonuje swój atak po nas, wykorzystując pozostałe kryształy z pola bitwy. Warto dodać, że SI jest wymagająca, dlatego nie powinno się traktować jej lekceważąco. Pewną wadą Gems of War okazuje się system mikropłatności. O ile nie ma przymusu sięgania do portfela, o tyle zrezygnowanie ze standardowego paska staminy na rzecz złota zarabianego w grze może dziwić. Nie jest to surowiec trudno dostępny, ale podczas początkowych etapów możemy czuć się mocno ograniczeni w związku z jego znikomymi ilościami.

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej

TWOIM ZDANIEM