Afterparty. 16 gier, na które nie czekacie, a powinniście

Afterparty

Kiedy piekło wygląda tak jak na obrazku, a ty mimo to chcesz z niego uciec, to wiedz, że coś się dzieje. Z twoją głową…

Warto na początku zadać sobie jedno pytanie. Czy twórców gry rzeczywiście tak przeraża wizja piekła, w którym można ciągle imprezować, opijać się dobrym alkoholem, śpiewać, tańczyć i prowadzić interesujące konwersacje z innymi bywalcami miejscowych pubów, że postawili przed graczem zadanie ucieczki z takiego miejsca? Tym bardziej że bohaterowie najwidoczniej świetnie się bawią i gdyby mieliby za grosz rozumu, przez całą wieczność szlajaliby się właśnie po takich miejscach, zamiast poszukiwać zielonych trawniczków, pływających obłoczków, owieczek i skrzydlatych nudziarzy poprzebieranych w białe kitle niczym w jakimś szpitalu psychiatrycznym. Chyba że deweloperzy wiedzą o czymś, o czym my nie mamy pojęcia, czyli że cały ten gałgankowy opis rajskiego ogródka jest z gruntu fałszywy, a święci nie garnki lepią, tylko organizują takie zabawy, że sam władca piekieł może im pozazdrościć. No, wicie, rozumicie…

Ja bym w każdym razie nie uciekał, ale Milo i Lola nie mają wyjścia. Pokonując podrzędnych bossów w piciu alkoholu, muszą dotrzeć do samego szatana i sprawić mu manto, dzięki czemu nasza para otrzyma dyspensę i będzie mogła opuścić ten zacny przybytek. Afterparty jest przy tym przede wszystkim grą przygodową, w której ważne jest używanie przedmiotów i warstwa narracyjna. Produkcja ta jest tworzona przez ekipę Night School Studio, czyli osoby odpowiedzialne za nieźle przyjęte jakiś czas temu Oxenfree, które również w dość zgrabny sposób opowiadało wciągającą historię z dreszczykiem. Nowa propozycja tych autorów wygląda na bardziej wesołą i kolorową, więc raczej możemy być pewni, że zyska całkiem pokaźne grono fanów.

1. Więcej o grze Afterparty