futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Technologie 30 stycznia 2019, 10:02

autor: Bartosz Stuła

Nintendo – edycje specjalne konsol. Złote PS4 i Wiedźmiński Xbox One

W tym artykule przyjrzymy się najciekawszym i najbardziej nietypowym edycjom kolekcjonerskim konsol, jakie pojawiły się na rynku.

Nintendo – edycje specjalne konsol

Game Boy niejednemu z nas kojarzy się ze wspaniałym dzieciństwem lub okresem dorastania. Ten mały handheld zrewolucjonizował rynek, bowiem stał się ulubioną zabawką wszystkich graczy, którzy swoje ukochane tytuły mogli zabrać ze sobą praktycznie wszędzie i cieszyć się nimi (dopóki nie rozładowały się baterie). W 1989 roku prawdopodobnie nikt z Nintendo nie myślał jeszcze o tym, aby tworzyć różnego rodzaju wersje specjalne konsolki. Jednak, zapotrzebowanie na ten sprzęcik chyba przerosło oczekiwania twórców, a japoński gigant chcąc trafić do jeszcze szerszej grupy odbiorców, postanowił zainteresować nie tylko samą specyfiką tego małego elektronicznego cuda, ale też różnymi jego wcieleniami. W ten sposób oprócz różnych wersji kolorystycznych, zaczęły powstawać unikalne edycje specjalne.

Jedna z pierwszych pojawiła się na amerykańskim rynku w celu uczczenia setnego numeru magazynu Nintendo Power. Ten złoty Game Boy, można było jedynie wygrać w konkursie organizowanym przez redakcję czasopisma.

Model może niezbyt efektowny, ale ekstremalnie rzadki. - 2019-01-30
Model może niezbyt efektowny, ale ekstremalnie rzadki.

Nie od dziś wiadomo, że kluby piłkarskie to marki same w sobie, do tego starające się, by logo ich ekipy było obecne prawie wszędzie. Dobrze wiedział o tym angielski klub Manchester United, który w latach dziewięćdziesiątych wraz z Nintendo wydał Game Boya pokolorowanego w barwy Czerwonych Diabłów. Swoją wariację otrzymali także fani baseballu. W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych jedna z japońskich drużyn Saitama Seibu Lions obdarowała klubowymi barwami rodzimego handhelda.

Fani Manchesteru United mogą okazywać swoją sympatię do klubu na wiele sposobów. - 2019-01-30
Fani Manchesteru United mogą okazywać swoją sympatię do klubu na wiele sposobów.

Kluby piłkarskie i czasopisma nikogo nie dziwią. A co jeśli dodamy do tego przemysł spożywczy? Nikt nie zabroni przecież, aby Milka miała swojego handhelda, prawda? Szkoda tylko, że ta edycja specjalna pojawiła się jedynie w Niemczech. Nasi zachodni sąsiedzi przygotowali też wersję Game Boya z logiem Lufthansy, która była udostępniana niektórym pasażerom pierwszej klasy na czas przelotu.

To nie fake, Milka też miała swojego Game Boya. - 2019-01-30
To nie fake, Milka też miała swojego Game Boya.

Skoro jesteśmy już przy różnych liniach gospodarki, to może tak przemysł drzewny? Specjalna edycja Game Boya posiadała logo pewnej znanej firmy specjalizującej się w obróbce drewna ? Boise Cascade.

Czy kiedykolwiek przypuszczaliście, że jakiś kraj może mieć swoją edycję konsoli? Nawet ja byłem zaskoczony, kiedy odkryłem narodowe wersje Game Boyów. Według mnie szwajcarska, szwedzka i australijska edycja wygląda naprawdę ciekawie. Mogły one zainteresować niejednego gracza z tamtych krajów.

Spełnienie marzeń narodowców. - 2019-01-30
Spełnienie marzeń narodowców.

Następcy Game Boya - Nintendo DS czy Nintedo 3DS również umożliwili spełnianie fantazji projektantów. I tak, wśród wydań specjalnych tych konsol znajdziemy chociażby handhelda ozdobionego kryształami Swarovskiego, czy wyglądem nawiązującego do deseru Paula (stanowił nagrodę w konkursie organizowanym przez czeski oddział firmy Dr. Oetker). 3DS doczekał się oczywiście również edycji okazjonalnych czy nawiązujących stylistycznie to poprzedników (np. NES).

Nie tylko przenośne konsole od Nintendo cieszyły się sporą liczbą alternatywnych modeli. Również wśród stacjonarnych urządzeń Wielkiego N znajdzie się kilka ciekawych egzemplarzy, jak choćby Nintendo 64 w stylistyce Pokémon, gdzie noga Pikachu zastępowała przycisk „reset”.

Głaskanie po nóżce tego Pikachu podczas gry mogło się skończyć źle. - 2019-01-30
Głaskanie po nóżce tego Pikachu podczas gry mogło się skończyć źle.

Nintendo 64 doczekało się wielu wersji kolorystycznych, ale większość z nich „wymięka” przy specjalnych edycjach kolejnej konsoli Nintendo – Game Cube. We współpracy z najpopularniejszą amerykańską stacją muzyczną wydano choćby kilka wielobarwnych „kostek” z namalowanym wielkim logiem MTV.

Ponadto na rynku japońskim ukazała się nieco futurystyczna edycja konsoli, nazwana Panasonic Q, która oprócz standardowego wyposażenia posiadała też odtwarzacz DVD oraz specjalny pilot do zdalnej obsługi. Natomiast w 2002 roku piwni smakosze w Stanach Zjednoczonych po zebraniu dziesięciu tysięcy butelek, mogli otrzymać jednego z pięćdziesięciu „heinekenowych” Game Cube’ów.

Bardzo nietypowe, ale całkiem praktyczne połączenie. - 2019-01-30
Bardzo nietypowe, ale całkiem praktyczne połączenie.

Nintendo Wii również obfitowało w sporą ilość nietypowych edycji. Jedną z dziwniejszych jest chociażby wydanie nawiązujące do popularnego serialu Glee. Ta amerykańska produkcja opowiada o perypetiach rozśpiewanej młodzieży licealnej, a Wii przecież w swoich założeniach miało być imprezową konsolą. Czyż to nie idealne połączenie?

Twórcy następcy Game Cube’a stawiali również przed sobą inny cel, jakim było zaktywizowanie „zasiedziałych” graczy. Specjalny kontroler miał urozmaicić zabawę oraz wprowadzić więcej aktywności fizycznej do kanapowej rozrywki. W sprawę zaangażowało się też EA, które we współpracy z Nintendo wydało 15 konsol z serii EA Active, jakie można było zdobyć na aukcji charytatywnej.

Edycja dla prawdziwych fanów Glee. - 2019-01-30
Edycja dla prawdziwych fanów Glee.

Nie zapomnieliśmy oczywiście o najmłodszym dziecku Nintendo. Switch, mimo iż jest na rynku od niedawna, również może zaoferować ciekawe edycje specjalne. Wśród nich warto wyróżnić przede wszystkim dwie. Pierwsza to Labo Edition, której stacja dokująca przypomina surowy karton z jakiego zrobione są zabawki serii Labo. Druga to wersja wydana wraz z premierą gry Pokémon: Let’s Go! Po obydwóch stronach stacji dokującej narysowane są tytułowe stworki, reprezentujące dwie różne edycje gry.

Żadne inne wcielenie Switcha nie pasuje tak dobrze do zabawek z serii Labo. - 2019-01-30
Żadne inne wcielenie Switcha nie pasuje tak dobrze do zabawek z serii Labo.
8 rzeczy, które wkurzają mnie w graniu na konsolach
8 rzeczy, które wkurzają mnie w graniu na konsolach

Konsole to świetne urządzenia do grania, ale jak wszystkie platformy mają swoje ograniczenia i problemy. Co więcej, niektóre z nich są naprawdę poważne. Oto 8 rzeczy, które najbardziej wkurzają mnie w graniu na współczesnej konsoli.

Policzyliśmy, ile kosztują wszystkie gadżety z Cyberpunka 2077 - nie stać nas
Policzyliśmy, ile kosztują wszystkie gadżety z Cyberpunka 2077 - nie stać nas

Prawdziwy Fan nie ogranicza się tylko do kupna gry. Ani nawet do nabycia edycji kolekcjonerskiej. Prawdziwy Fan musi mieć wszystko, co związane z ukochaną produkcją. W przypadku Cyberpunka 2077 bycie Prawdziwym Fanem to kosztowne hobby.

Nie uwierzycie, ile się zarabia na kolekcjonerkach Wiedźmina
Nie uwierzycie, ile się zarabia na kolekcjonerkach Wiedźmina

Chcielibyście położyć swoje ręce na edycji kolekcjonerskiej Wiedźmina, ale w sklepach już dawno jej nie ma? Spokojnie, internet jest ich pełen, ale lepiej dwa razy sprawdźcie zawartość swoich portfeli, zanim dokonacie zakupu.