filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Filmy i seriale 8 września 2018, 15:09

autor: Filip Grabski

Retro klimaty. Tych filmów science fiction możesz nie znać

Fantastyka naukowa w kinie ma się dobrze – filmów jest więcej, niż przeciętny widz jest w stanie obejrzeć. Wśród tego natłoku łatwo przeoczyć coś ciekawego. Sprawdźcie zatem, które z tych kilkunastu mniej znanych tytułów mogą Wam się spodobać.

Retro klimaty

Turbo Kid

Reżyseria: Francois Simard, Anouk Whissell, Yoann-Karl Whissell

Grają: Michael Ironside i dzieciaki

O co chodzi: postapokalipsa

Przeszłość zawsze po jakimś czasie wracała i robiła się na nowo modna. Zanim serial Stranger Things z tak ogromną mocą przypieczętował hegemonię lat 80. we współczesnej popkulturze, były inne dzieła żerujące na nostalgii. Przykładem niech będzie Turbo Kid z 2015 roku. Oto film pokazujący Ziemię w 1997 roku, świat po katastrofie, opustoszały, smutny, ponury i rządzony przez gangi. Głównym bohaterem jest śmigający ma BMX-ie dzieciak, który niechcący wplątuje się w intrygę zbyt groźną, by mógł poradzić sobie z nią sam. Wszystko wygląda, jakby było zrobione 30 lat temu, jest ilustrowane odpowiednimi efektami i muzyką, a Michael Ironside, grający głównego złego, musiał bawić się tak dobrze jak nigdy wcześniej. Turbo Kid jest świadomy tego, czym jest, i z wdziękiem oferuje wystarczającą ilość nostalgii, humoru oraz akcji, by widz nie nudził się przez 95 minut seansu.

Pustka / The Void

Reżyseria: Steven Kostanski, Jeremy Gillespie

Grają: mało znane twarze (i dobrze!)

O co chodzi: kult, krew i macki

Pustka to bardziej klasyczny horror niż klasyczne SF, ale uwierzcie – historia wędruje w takie rejony, że to dzieło z powodzeniem wpisuje się w motyw przewodni zestawienia. Zdecydowana większość akcji filmu rozgrywa się na terenie prowincjonalnego szpitala. Drogi lokalnego szeryfa, przypadkowych mężczyzn i ekipy z nocnego dyżuru krzyżują się w momencie, gdy w okolicy pojawia się tajemniczy kult. Szybko staje się jasne, że w podziemiach budynku dzieją się straszliwe rzeczy, na dodatek nie wszyscy są tymi, za których się podają. Kosmiczny horror zaczyna nabierać rumieńców, a widzowie zacierają ręce. Pustka została sfinansowana dzięki kampanii na portalu IndieGoGo, a twórcy zaserwowali fanom dokładnie to, czego ci chcieli – praktyczne efekty, dużo krwi i klimat jak u Lovecrafta.

Dramaty SF

Początek / I Origins

Reżyseria: Mike Cahill

Grają: Michael Pitt, Brit Marling, Astrid Berges-Frisbey

O co chodzi: nauka kontra dusza

Jeśli macie w sobie choć odrobinę z romantyka, to wszystkie trzy filmy w tym dziale powinny się Wam spodobać. Początek mierzy się z takimi tematami jak ewolucja, religia, obecność duszy, jej wyższości (lub niższości) nad umysłem i tego typu Dużymi i Poważnymi Zagadnieniami. Brzmi to trochę pretensjonalnie, szczególnie jeśli zderzy się z wieloma długimi ujęciami i bohaterami, którzy przeżywają. Na szczęście ładunek emocjonalny tej opowieści jest tak mocny, że powinien przemówić nawet do najbardziej nieczułych widzów. Wszak chodzi tu o miłość, a całe to naukowe, nadnaturalne tło jest tylko pretekstem do rozmowy o tym, czy na każdego człowieka czeka ta druga, wyjątkowa połówka. Przyznaję, były ciary.

Druga Ziemia / Another Earth

Reżyseria: Mike Cahill

Grają: William Mapother, Brit Marling

O co chodzi: tytuł mówi sam za siebie

Druga Ziemia to starsza produkcja Mike’a Cahilla, twórcy opisanego powyżej filmu. Widać, że kilka lat wcześniej reżyser trzymał się bardziej tradycyjnego podejścia do filmowania – interesowała go w gruncie rzeczy prosta historia, kameralny ludzki dramat, z niewiarygodnym wydarzeniem dziejącym się w tle. Gdy w mediach pojawiają się informacje o odkryciu planety bliźniaczo podobnej do Ziemi, nastoletnia dziewczyna powoduje wypadek, w którym ginie ciężarna żona wykładowcy z Yale. Po latach dziewczyna wdaje się w relację z mężczyzną, a motyw tytułowej drugiej Ziemi staje się coraz wyraźniejszy. Masa ciężkich emocji prowadzących do bardzo fajnego finału. Warto.

Ostatnia miłość na Ziemi / Perfect Sense

Reżyseria: David Mackenzie

Grają: Ewan McGregor, Eva Green

O co chodzi: ludzkość traci zmysły

Ten film okazuje się godny uwagi z kilku powodów. Reżyserem jest twórca nominowanego do ponad 100 nagród obrazu Aż do piekła. W głównych rolach występują równie atrakcyjni, co niezawodni Ewan McGregor i Eva Green. Całość jest przy tym niezwykle emocjonująca i emocjonalna, ale wymaga od widza odpowiedniego nastawienia (stąd wzmianka o byciu choć trochę romantykiem przy opisie pierwszego filmu w tym dziale). Ostatnia miłość na Ziemi przedstawia świat, w którym ludzkość stopniowo traci kolejne zmysły, a my śledzimy losy Susan i Michaela. Ona jest epidemiologiem, on jest kucharzem. Zakochują się w sobie, ale rzeczywistość rzuca im naprawdę duże i trudne do przeskoczenia kłody pod nogi. Miłość musi wygrać, jednak czy da radę?

Filip Grabski

Filip Grabski

Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko) oraz opiekuje się ciekawostkami filmowymi dla Filmomaniaka. Od 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj. Prywatnie ojciec, mąż, podcaster (od 8 lat współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).

więcej

TWOIM ZDANIEM

Jak najczęściej oglądasz filmy?

Chodzę do kina
10%
Odtwarzam je z płyty
4,6%
Oglądam w internecie
79,9%
Nie oglądam filmów
3,7%
W telewizji
1,7%
Zobacz inne ankiety