Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 3 września 2018, 16:09

Runda druga – fabuła. Walka dziesięciolecia - Divinity kontra Pillarsy

Musiało do tego dojść. Dwaj odnowiciele gatunku nie mogli się wiecznie unikać i wreszcie stają naprzeciw siebie. W prawym narożniku namaszczone przez starą gwardię Pillars of Eternity II, a w lewym zawodnik wagi ciężkiej - Divinity: Original Sin II.

Runda druga – fabuła

Na pierwszy rzut oka prowadzi Divinity. Okłada Pillars of Eternity mocnymi, pewnymi ciosami, zdążyło się nawet popisać kilkoma pięknymi zagrywkami technicznymi. Problem w tym, że to sztuczki, które Deadfire zna od dawna. Więcej, to pierwsze Pillarsy weszły z nimi na ring przed Original Sin... A potem dzieło Obsidianu przechodzi do kontrataku. Pod koniec rundy to zawodnik studia Larian jest bardziej sponiewierany.

Jeśli chodzi o prezentowaną historię, Divinity robi świetne pierwsze wrażenie. Opowieść jest płynna, zaskakuje niepokojącymi ozdobnikami i zakręconym humorem, każdy łańcuch zadań znajduje sycące rozwiązanie, a misje są różnorodne i można je wykonać na multum sposobów (zwłaszcza jeśli mamy odblokowany perk Pet Pal), ale w końcu okazuje się, że to po prostu wielowątkowa historia o kataklizmie i ratowaniu świata. W dodatku zadania wykonujemy raczej w określonej kolejności ze względu na podział aktów.

I tu na prowadzenie wysuwa się Pillars of Eternity: Deadfire II, które wprawdzie ma trochę słabszy środek fabuły, ale generalnie opowieść odznacza się w nim większą subtelnością niż u konkurencji, i to pomimo faktu, że poprowadzono ją w skali cholernego Pacific Rim. W końcu ścigamy bóstwo pod postacią ogromnego posągu przez kawał oceanu. Po drodze bierzemy udział w intrygach politycznych, szpiegowskich i ekonomicznych, walczymy o zachowanie lub pogrzebanie starożytnych kultur. Mamy też większy wpływ na kolejność wykonywanych zadań, możemy dać się porwać eksploracji i szukaniu małych questów lub wciągnąć w zakrojone na szeroką skalę rozgrywki frakcji.

Przy całym tym apokaliptycznym rozmachu w Deadfire nie chodzi jednak o ratowanie świata, a o kształtowanie jego oblicza, o dziedzictwo, jakie pozostawimy. Zaś obrazoburcze podejście do bogów z Divinity przypomina mitologię, jaką zapoczątkowało pierwsze Pillars of Eternity, a rozwinął sequel. Punkt dla Pillarsów.

GŁOS EKSPERTA

Gdzieś w tle przygrywają dziarskie, awanturnicze marsze, komentator zaś karze zwać się „Panem Baldurem”. Jest wysoki, łysy i umięśniony, a po jego wielkim łapsku śmiga miniaturowy kosmiczny gryzoń. Reporter przełyka ślinę i podchodzi.

– Dzień dobry, GRY-OnLine, nadajemy na żywo, krótka rozmowa z ekspertem od spraw fabuły. Panie Baldurze, słyszałem, że nie przepada pan za historią obu zawodników.

– Ha! To prawda! – uderza pięścią w stół. Po ciosie z mebla zostaje wspomnienie. – Kiedy myśmy ruszali na szlak, chodziło o szlachetne czyny! O to, żeby przemawiały miecze, nie słowa! Żeby skopać tyłki w dobrej sprawie! A teraz to tacy spryciarze, ambiwalencją moralną się zasłaniają i gadają mądre rzeczy o potrzebie równowagi.

– Ale przecież Wasze przygody też były podszyte moralną niejednoznacznością i często wybieraliście między złem a złem! Jak wtedy, gdy nie ruszylibyście z miejsca, gdybyście nie opowiedzieli się po stronie Złodziei Cienia lub wampirów... – dziennikarz zająknął się, widząc, że ekspert czerwienieje na twarzy. – Panie Baldurze?

– PO OCZACH GO, BOO, PO OCZACH! RAAAAAGH!

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Obecnie jest szefem działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Proste pytanie - Pillars of Eternity II czy Divinity: Original Sin II?

Pillars of Eternity II
44,5%
Divinity: Original Sin II
55,5%
Zobacz inne ankiety
Divinity: Original Sin II - Definitive Edition

Divinity: Original Sin II - Definitive Edition

Pillars of Eternity II: Deadfire

Pillars of Eternity II: Deadfire

Zapomniane RPG – wspominamy gry, które zasługują na trochę miłości
Zapomniane RPG – wspominamy gry, które zasługują na trochę miłości

Nie wszystkim dobrym grom RPG udało się przebić do zbiorowej świadomości, tak jak Wiedźminowi czy Baldur's Gate - a wciąż zasługują na uwagę. Dlatego dziś pogadamy o pominiętych, ale wartościowych grach tego gatunku.

“Fani RPG nie chcą być traktowani jak idioci” – o Divinity: Original Sin 2 rozmawiamy z szefem Larian Studios

Divinity Original Sin był jedną z największych niespodzianek 2014 roku. Oprócz Edycji Rozszerzonej Larian pracuje także drugą częścią udanego RPG-a, podczas pobytu w Larian Studios udało nam się zdobyć trochę nowych informacji na jego temat.