Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 3 maja 2020, 12:08

Lisowczycy – polscy straceńcy. Wydarzenia z polskiej historii godne gier

Święto Konstytucji 3 maja to niezła okazja, by przypomnieć ludzi (i wydarzenia), z których możemy być dumni, których historie byłyby ciekawym materiałem na grę komputerową. I to równie interesującym jak wałkowane od lat akcje amerykańskich żołnierzy.

Lisowczycy – polscy straceńcy

Lisowczyk – synonim łotra. Utworzona formalnie w 1614 roku polska formacja lekkiej jazdy była wojskiem najemnym, które utrzymywało się ze zdobytych łupów. Ogólnie w tej historii niewiele jest rzeczy, z których można być dumnym, za to jaki mamy tu materiał na grę! Lisowczycy brali udział (jeszcze przed oficjalnym powstaniem oddziału) w wojnie polsko-rosyjskiej 1609–1618, gdzie łupili na taką potęgę, że aż nałożono na nich klątwę. Oddani do dyspozycji Ferdynanda II rozgromili księcia Siedmiogrodu Jerzego I Rakoczego w bitwie pod Humiennem. Wracając do Polski, zatrzymali się na Słowacji, czego i jej mieszkańcy nie wspominali dobrze.

Cesarz w końcu zwolnił ich ze służby w 1621 roku, zmęczony ciągłymi rabunkami. Lisowczyków otaczała tak zła sława, że matki straszyły nimi niesforne dzieci, i to daleko poza granicami Rzeczpospolitej. Część z nich walczyła z Turkami pod Chocimiem, brali też udział w bitwach na Śląsku oraz w wojnie ze Szwecją. Ponownie na służbie u cesarza Ferdynanda walczyli z Francuzami w Pikardii. Po powrocie do kraju kontynuowali swój proceder, grabiąc ludność cywilną, aż specjalną uchwałą sejmową zostali potępieni i rozwiązani w 1635 roku.

Między wojną a zbrodnią

Lisowczycy to ogólnie niezły materiał na strategię czasu rzeczywistego lub turową – wszak jednocześnie dowodzilibyśmy kilkutysięczną (przedstawić można by to było w skali) konnicą. W grze istotna okazałaby się kampania fabularna, pakty i umowy z poszczególnymi władcami oraz silnie zaakcentowany wątek ekonomiczny. Jako wojsko najemne polegalibyśmy przecież na odpowiednim wyborze ofert.

Bardzo ciekawa byłaby też opcja łupienia ludności cywilnej. Tu można by wprowadzić angażujący system wyborów moralnych i pewnego rodzaju karmy. Przesada w ilości zbrodni wojennych lub jakaś jedna zła decyzja mogłyby mieć dalekosiężne konsekwencje, np. zwolnienie ze służby i brak stałych dochodów. Taka gra mogłaby oferować równie dużo satysfakcji w trakcie bitew, jak i poza nimi.

Pomysły, jakie mogłaby wykorzystać gra:

  1. pewna dowolność w personalizacji wyglądu jednostek i ich chorągwi;
  2. bardzo duże możliwości operowania kamerą w trakcie bitew – od widoku z lotu ptaka po przybliżenie na pojedynczych jeźdźców;
  3. złożone opcje ekonomiczne związane z utrzymaniem armii;
  4. nacisk na wybory moralne, decyzje związane z grabieniem niewinnych czy ubogich ludzi.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czy chętniej sięgasz po grę, jeśli ma polskie akcenty?

Tak, lubię swojski klimat.
64%
Nie, jest mi to obojętne.
36%
Zobacz inne ankiety
Nie tylko Wiedźmin 3 - najciekawsze słowiańskie gry
Nie tylko Wiedźmin 3 - najciekawsze słowiańskie gry

Lubimy polskie gry - lubimy też gry, które osadzone są w znanych nam realiach. Dlatego dziś postanowiliśmy przyjrzeć się słowińskim produkcjom. A co przez nie rozumiemy - zobaczycie w tekście!

Gry stają się lekturami szkolnymi i to najwyższy czas!
Gry stają się lekturami szkolnymi i to najwyższy czas!

Właśnie się dowiedzieliśmy, że This War of Mine stało się lekturą nieobowiązkową dla uczniów szkół średnich. To pierwsza jaskółka, która może być jedynie elementem gry wyborczej, ale i tak jest ruchem w dobrą stronę.

Najciekawsze polskie gry, w które zagramy w 2020 roku – wybór redakcji
Najciekawsze polskie gry, w które zagramy w 2020 roku – wybór redakcji

W 2020 roku bez wątpienia będzie głośno o Cyberpunku 2077 i Dying Light 2. Polska branża gier to jednak dużo więcej niż tylko te dwa pewniaki. Oto najciekawsze rodzime produkcje, na które również warto czekać!