Jakie są szanse na grę Fallout: New Vegas 2?. BioShock 4? Victoria 3? Oceniamy szanse na powrót
Gdzie jest nowy Deus Ex czy BioShock – pytają gracze. Serie, które dopiero co wydawały się „na topie” potrafią zniknąć zupełnie bez śladu. Dziś oceniamy szanse na ich powrót.
Jakie są szanse na grę Fallout: New Vegas 2?
Mało jest tak kultowych gier, jak seria Fallout. Jej fani do dziś potrafią toczyć wojny na komentarze, udowadniając sobie, które odsłony były „prawdziwe”, a które jedynie szargały dobre imię cyklu. Linia frontu przebiega pomiędzy Falloutem Tactics (ktoś w ogóle pamięta o konsolowym Falloucie: Brotherhood of Steel?) a Falloutem 3 Bethesdy. Jest jednak jedna enklawa spokoju, czyli ogólnie akceptowane New Vegas.
To nie przypadek. Za New Vegas odpowiada studio Obsidian, założone przez Feargusa Urquharta, głównego projektanta Fallouta 2 i reżysera Baldur’s Gate. Dialogi w grze były ostre jak brzytwa, klimat gęsty, sekretów do odkrywania setki, a fabuła, choć nie bardzo długa, wciągała i zapadała w pamięć. Wszystko to unurzano w smoliście czarnym humorze, tak by opowieść drogi stawała się coraz bardziej ciężka i mroczna.
KTO PISAŁ NEW VEGAS?
Fallout Obsidianu wyróżniał się przede wszystkim fabułą. Trzeba więc zadać sobie pytanie, co robią dziś ludzie, którzy ją wymyślili. Chris Avellone pracuje z Techlandem nad Dying Light 2, John Gonzalez niedawno napisał fabułę do Horizon Zero Dawn i zapewne teraz zajmuje się sequelem, a Travis Stout ostatnio miał na tapecie For Honor i serię Assassin’s Creed. Z oryginalnej ekipy scenarzystów został więc już tylko Eric Fenstermaker, który dalej pisze dla Obsidianu.
Pewnie, że gra miała swoje problemy. Była ewidentnie pocięta, wydana za szybko, pod naciskami zwierzchników, i działała na ciężkawym silniku Gamebryo znanym z Fallouta 3, co owocowało legionem błędów, ale i tak serwowała ogrom atrakcji, a przede wszystkim – ducha starych Falloutów. Zachwyciła wielu graczy, jednak – nie dość wielu. Chris Avellone zdradził kiedyś, że Obsidian stworzył New Vegas za konkretne pieniądze bez żadnych procentów od sprzedaży. Firma miała dostać premię, jeśli gra osiągnie średnią ocen 85/100 na Metacriticu... osiągnęła 84.
JAKIE SĄ SZANSE?
Obstawiałbym, że bliskie zeru. Obsidian chętnie wróciłby do świata Fallouta. Z jakiegoś jednak powodu firma ciągle zmienia wydawców i nikt nie pali się do nawiązania z nią współpracy. W ostatnich czasach Obsidian ma jednak co robić przy swoich nowych markach, takich jak Pillars of Eternity 2 i Tyranny.
