Najlepsze monitory do 24 cali – Gigabyte, LG, AOC. Przegląd monitorów dla graczy

Najlepsze monitory do 24 cali – Gigabyte, LG, AOC

Małe monitory wciąż cieszą się dużą popularnością i są potrzebne. Już rozdzielczość 1080p zapewnia na nich bardzo ostry obraz. Ma to duże znaczenie dla graczy, którzy celują w granie w Full-HD. Nie wymaga to inwestowania w topowy, a przez to bardzo drogi zestaw komputerowy. Chociaż są od tej reguły wyjątki. Niektórzy producenci decydują się na zainstalowanie w monitorze o niewielkich gabarytach szybkiej matrycy 144, a nawet 240 Hz. Aby wykorzystać w pełni możliwości tego typu sprzętu, trzeba już będzie mieć dość mocnego peceta.

Wśród zalet wyświetlaczy do 24 cali należy wymienić stosunkowo niską cenę i to, że zajmują niewiele miejsca na biurku. Dla niektórych użytkowników to ostatnie ma niebagatelne znaczenie przy wyborze gamingowego monitora.

LG UltraGear 24GN60R-B

UltraGear 24GN60R-B firmy LG to tani (oferty startują od 649 złotych na promocji), ale dobry monitor do grania „na początek”. Podobać może się jego smukła obudowa, choć obraz nie wypełnia całej jej powierzchni: po lewej i prawej stronie oraz u góry znajduje się dodatkowy margines szerokości kilku milimetrów (co nie jest niczym niezwykłym).

W tym przedziale cenowym trzeba sobie niestety poradzić bez praktycznych dodatków w zakresie ergonomii, takich jak np. regulacja wysokości. Na plus liczy się za to szybka matryca IPS, która przy odświeżaniu 144 Hz oferuje znacznie wyższą płynność niż standardowe 60 Hz. W grach z odpowiednio wysoką liczbą klatek na sekundę odczuwalna jest ogromna różnica

Monitor posiada mile widziany dodatek, czyli obsługę technologii FreeSync, synchronizującą częstotliwość odświeżania monitora z częstotliwością odświeżania karty graficznej, co zapobiega powstawaniu niechcianych artefaktów w wyświetlanym obrazie.

Droższe alternatywy o większej przekątnej ekranu: LG UltraGear 27GN60R-B (nieco ponad 900 złotych).

AOC Q24G2A/BK

AOC Q24G2A/BK został już przetestowany przez dużą liczbę użytkowników i zbiera pozytywne opinie. To udany model z wyjątkowym połączeniem cech. Mowa oczywiście o częstotliwości odświeżania 165 Hz przy rozdzielczości 1440p i rozmiarze 24 cali. Monitor jest dobrym wyborem dla osób, które chcą pozostać przy niewielkich gabarytach, ale jednocześnie są zainteresowane przeniesieniem ostrości obrazu na nowy poziom. Nie bez znaczenia jest też atrakcyjna wycena. Za zwiększoną gęstość pikseli nie trzeba wiele dopłacać, a czasami nawet nic, bo za podobną kwotę można znaleźć panel 1080p.

Jak na panel IPS przystało, nie występuje tu problem z ghostingiem – czas reakcji pikseli jest rewelacyjny. Narzekać nie można też na input laga. Ten jest mniejszy niż 15 ms. Na wysoką płynność obrazu wpływają również technologie FreeSync i G-Sync. Monitor dociera do nabywców z niezłym, choć niewyróżniającym się poziomem odwzorowania barw. Żeby poprawić sytuację, trzeba nieco pogrzebać w ustawieniach lub znaleźć te gotowe w sieci. Po prostej i szybkiej korekcji jest już świetnie.

Ekran da się podłączyć do PC na 2 sposoby. Oprócz złącza HDMI dostępny jest jeszcze DisplayPort. Miłym dodatkiem jest obecność wyjścia słuchawkowego. Na plus trzeba zapisać też pełne możliwości regulacji i wbudowane głośniki. Nie prezentują one specjalnie wysokiej jakości, ale dobrze, że w ogóle znalazły się w tak budżetowym monitorze.

Gigabyte G24F 2

Za stosunkowo niewielkie pieniądze – około 750 złotych – da się kupić model z e-sportowymi parametrami. Przynajmniej jeśli myślimy o płynności wyświetlanego obrazu. Nie dość, że matryca w Gigabyte G24F 2 (tak, to ulepszona wersja G24F) ma 165, a po OC 180 herców odświeżania, to realny, średni czas reakcji GtG wynosi tu niecałe 5 milisekund. Nie jest to topowy wynik, ale w praktyce nie powoduje widocznego efektu smużenia, a to jest przecież najważniejsze. Jest też bonus dla posiadaczy kart graficznych Radeon. Mowa naturalnie o FreeSync. Można pokusić się również o włączenie G-Sync, bo choć nie jest on oficjalnie wspierany, to działa doskonale.

Nieźle prezentują się również parametry odpowiedzialne za jakość obrazu. Monitor może pochwalić się zmierzonym kontrastem 1209:1, pokryciem palety sRGB 99% i średnią deltą e na poziomie 2,2 (po kalibracji). Kolory są nasycone i przyjemne dla oka. Pomimo niewielkiej rozdzielczości obraz zachwyca ostrością. Bardzo dobrze należy ocenić maksymalną jasność. W testach dochodzi ona do poziomu prawie 390 nitów.

Po postawieniu na biurku wyświetlacz można prawie dowolnie wyregulować – nieobecne jest tylko ustawienie pivot. Podczas macania obudowy na wierzch wychodzi wysoka jakość wykonania, w tym nie tylko precyzyjne spasowanie elementów, ale także wytrzymałe materiały użyte do produkcji. Nie bez znaczenia jest też wysoka stabilność całej konstrukcji.

Droższe alternatywy o większej przekątnej ekranu: Gigabyte G27F 2 (cena ok. 950 złotych)

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!