Super Witcher Bros. – twoja wiedźminka jest w innym zamku!. Wiedźmin autorstwa Ubisoftu czy Piranha Bytes?
Co by było, gdyby tworzeniem gier na bazie książek Andrzeja Sapkowskiego zajął się nie CD Projekt RED, tylko inny deweloper? My wiemy, co by było. Zapraszamy na przegląd Wiedźminów, które istnieją... w alternatywnych rzeczywistościach!
Super Witcher Bros. – twoja wiedźminka jest w innym zamku!
Geraldo ratuje ekonomię Królestw Północy, uwalniając Novigrad spod jarzma obcej waluty..
Z NOTATEK BADACZY – SUPER WITCHER BROS. W SKRÓCIE:
- klasyczna platformówka w trójwymiarowej oprawie;
- największe lokacje w historii serii, wypełnione gwiazdkami do zebrania, zadaniami do wykonania i innymi atrakcjami;
- tryb kooperacji dla dwóch graczy – jeden wciela się w Geraldo, a drugi w Lamberto.
Księżniczka Cirilla została porwana! Przebrzydły Eredin Bowser Glas uprowadził ją do swojego zamku! Geraldo, musisz spieszyć jej na ratunek!
Takim oto nieskomplikowanym fabularnym wprowadzeniem rozpoczyna się przygoda w Super Witcher Bros. – najnowszej odsłonie marki, która dawno temu trafiła na szczyty list sprzedaży i która po dziś dzień nie daje się strącić z tronu. Brzmi znajomo? Oczywiście, to historyjka, którą Nintendo sprzedaje nam w każdej kolejnej grze z serii już od lat 80. Ale przecież nie za fabułę pokochaliśmy Geraldo, prawda?
Kult marka zawdzięcza przede wszystkim dopieszczonej do perfekcji platformówkowej rozgrywce – a w Super Witcher Bros. wielkie „N” próbuje wynieść ją na zupełnie nowy poziom. Rewolucji ma dokonać znacznie bardziej otwarta struktura światów, które zwiedza nasz sympatyczny wiedźmin w czerwonym kubraku. Na quasi-sandboksowych mapach na gracza czeka zatrzęsienie atrakcji – gwiazdek do zebrania czy minizleceń do wypełnienia. Ponadto nieznany dotąd wymiar rozgrywki wprowadza opcja przejmowania kontroli nad stworzeniami spotykanymi przez Geraldo. Umiejętność tę daje bohaterowi nowy „gadżet” na jego wyposażeniu – wiedźmiński Znak Cappy.
It's-a-me, Geraldo! It's-a-me, Lamberto! It's-a-us, Super Witcher Bros!
Hello, it's-a-me, Geraldo!
W pogoni za porywaczem bohaterowi przychodzi przemierzyć kilkanaście zróżnicowanych światów, od sielskiego, zielonego Velen, przez miejski Novigrad i mroźne Skellige, aż po tajemnicze Tir na Lia, gdzie niegodziwy Eredin Bowser Glas przetrzymuje księżniczkę Cirillę w swoim elfim zamczysku. Warto jeszcze wspomnieć, że na całą tę wyprawę można wyruszyć nie tylko w pojedynkę, ale również z kompanem (w trybie kooperacji). W tym wariancie rozgrywki jeden gracz steruje Geraldo, a drugi wciela się w jego najlepszego druha – Lamberto.
Komentarz redakcji
Skończyłaby się hegemonia pecetów w Polsce, gdyby taki tytuł ekskluzywny wyszedł na Switcha! – Adam
